Kochani, czas spojrzeć na życie z Bożej perspektywy, żniwiarze zasnęli, a pojedynczy, którzy tym się trudzą często są atakowani przez swoich współwyznawców, dlatego, że burzą oni ich uporządkowany, stabilny egoistyczny świat. Czy jednak warto dryfować do końca życia, czy raczej lepiej zasiąść za sterami i zacząć płynąć tam, gdzie Pan nas prowadzi?
Rozważanie na XXXII Niedzielę Zwykłą, rok C2 Dzisiejsze czytania Według mnie traktowane przez komentatorów jako podstępne pytanie saduceuszy do Zobacz więcej
Rozważanie na Wtorek V tygodnia Wielkiego Postu, rok B1 Dzisiejsze czytania Przy Twym krzyżu noc i dzień, Aż dokonam Zobacz więcej
Czy nadaję się do Królestwa Bożego? Sylwestrowy kurz już opadł, weszliśmy w Nowy Rok i wierzymy, że będzie Zobacz więcej
Dlaczego? Przede mną ocean do przepłynięcia. Czasem mętny i wzburzony, innym razem spokojny. Jest Zobacz więcej
Dlaczego? Przede mną ocean do przepłynięcia. Czasem mętny i wzburzony, innym razem spokojny. Jest to jednak ocean. Pustkowie, z Zobacz więcej
Rozważanie na Wielką Środę, C1 Dzisiejsze czytania W stosunku do przysługi, jaką Judasz wyświadczał starszyźnie, była to kwota Zobacz więcej
Rozważanie na Wielką Środę, C1 Dzisiejsze czytania Jesteś zdrajcą! Tak, Ty! Do Ciebie mówię! Co się odwracasz i Zobacz więcej
W ostatnich dyskusjach na Tezeuszu pojawiła się koncepcja "młotu" jako alternatywy wobec wszelkiego filozofowania. Skłoniło mnie to do przemyśleń nad Zobacz więcej
Rozważanie na Czwartek III tygodnia Adwentu, rok C1 Dzisiejsze czytania Życie w harmonii z sobą jest życiem Zobacz więcej