30 srebrników przeciw Miłości

 
Rozważanie na Wielką Środę, C1
 

W stosunku do przysługi, jaką Judasz wyświadczał starszyźnie, była to kwota w zasadzie bardzo mała. Najprawdopodobniej było to 30 hebrajskich syklów (szekli), a więc tyle, ile niewykwalifikowany robotnik mógł zarobić w ciągu czterech miesięcy. Tyle również wynosiło przeciętne odszkodowanie za niewolnika zabitego w wypadku przy pracy (źródło: biblia.wiara.pl/).

Judasz zdradził nie dla srebrników – pieniądze, owszem, są ważne, ale rzeczą, która najmocniej wpływa na nasze postępowanie, są emocje, podskórne reakcje, nasze nie do końca uświadomione potrzeby. W tym przypadku powiedzenie „Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze” nie pasuje. Odnoszę wrażenie, że 30 srebrników miało coś przysłonić. Historycy biblijni tłumaczą, że mogło to być świadome uczestnictwo w tworzeniu historii Mesjasza na ziemi lub skutek działań skrajnego odłamu zelotów. Jednak do takiego czynu, przed którym wzdraga się średnio wrażliwy człowiek, trzeba było się narodzić. W sensie dosłownym, jako zapowiedź historii Zbawiciela, ale też w sensie narodzenia się w określonej rodzinie, doświadczeniu życiowym, drodze kształtowania się charakteru.

Otóż Judasz był też niemowlęciem, dzieciątkiem, dzieckiem, młodzieńcem. Co wydarzyło się wcześniej w jego życiu, że mógł zdradzić Nauczyciela? W tym momencie historii nie wiemy, ale używamy określenia judaszowy wobec postawy życiowej lub czynów ludzkich. Czyli możemy sobie zadać pytanie, jaka jest osoba, która tak postępuje lub jakie emocje wywołały w nas „odruch Judasza”.

Postępowanie Judasza (źródło katolik.pl)

1 Pierwsze ruchy w kierunku zdrady (Mt 26, 14-16) – gdy Judasz udał się do arcykapłanów z propozycją zdrady.

2. Ostrzeżenie Jezusa budzące poczucie odpowiedzialności u Judasza (Mt 26, 20-25) – gdy Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy ujawnia swego zdrajcę.

3. Pocałunek i drugie ostrzeżenie (Mt 26, 47-50) – gdy zdrajca pocałunkiem wskazuje Jezusa, który wita go słowami "Przyjacielu…".

4. Kleszcze poczucia winy (Mt 27, 3-4) – gdy Judasz "opamiętał się, zwrócił 30 srebrników", ale nie mógł już cofnąć biegu wydarzeń, porzucił pieniądze.

5. Tragiczne zakończenie (Mt 27, 5-10) – gdy Judasz "oddalił się, potem poszedł i powiesił się".

Zachowania Judasza jako zdrajcy są logiczne w kategoriach psychologicznych – prowadzą do samobójstwa jako wyrazu bezsiły i tragedii utraty nadziei. On sam był człowiekiem lękliwym, skłonnym do skrytych działań, poranionym sprzecznościami.

Najsmutniejsze w tej postaci jest to, że pozostaje sama i przerażona. Wychowując dziecko, zwróćmy mu uwagę na to, że siła, poczucie bezkarności w czynieniu zła, jakie widzi np. u rówieśników, mogą być pozorem. Pod nimi kryją się właśnie lękliwość, poczucie znikomej wartości własnej i brak miłości. Kto jej nie zaznał w wieku dziecięcym, ten nie kocha siebie dorosłego. Zdradzi, skrzywdzi innych, aby rzucić się potem w pętlę samotnego życia, nienawiści. Może się przywiązać do 30 srebrników i czerpać z nich określone korzyści. Ale przychodzi godzina rozliczenia. Nie myślę tu o Sądzie Ostatecznym – tam Bóg ulituje się nad przerażonym, drżącym Judaszem. Myślę o chwili, gdy człowiek staje twarzą w twarz sam ze sobą. Nikt mi nie wmówi, że są ludzie wolni od takich chwil.

Judasz zdradził Miłość najwyższej próby, której zaznał jako uczeń Chrystusa. Był tym innym wśród uczniów, stał się innym w tradycji chrześcijańskiej. Być może ta inność to brak zrozumienia, czym jest Miłość i szarpiący żal, kiedysię już pojęło, czym była.

 Judasz-kuron.jpg

Janusz Marciniak "JUDASZ"

Rekolekcje Wielkopostne 2013

Rozważania Niedzielne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code