Mój Bóg, mój przyjaciel…

Kiedyś tam miałem jedynie mgliste przekonanie, że jest Bóg, że gdzieś tam jest w niebie, że trzeba się Go bać, bo srogi, bo patrzy na nasze uczynki i gotów jest karać za złe a nagradzać za dobre. Bóg, który ma tam w niebie jakiś rodzaj miernika, którym mierzy dobro i zło wyrządzone przez nas w czasie życia.

Słuchać i słyszeć

Rozważanie na XXVI Niedzielę Zwykłą, rok C2   Dzisiejsze czytania Dwie osoby, dwa światy z dzisiejszej Ewangelii. Oddzielone przepaścią, chociaż Zobacz więcej

Jak Abraham

Rozważanie na XVII Niedzielę Zwykłą, rok C2   Dzisiejsze czytania W słońcu południa przyszło ich trzech, w drgającym upalnym powietrzu Zobacz więcej

Ojciec wiary

Rozważanie na II Niedzielę Wielkiego Postu, rok B1   Dzisiejsze czytania Wyrastają dziś przed nami dwie góry: wzniesienie w krainie Zobacz więcej

Zaufać relacji z Bogiem

  Rozważanie na Czwartek V Tygodnia Wielkiego Postu, C1   Dzisiejsze czytania  W dzisiejszej Ewangelii Jezus, skonfrontowany z kpiną, niedowierzaniem, Zobacz więcej