Siostrzane napomnienie

Pielgrzymują siostry do sanktuariów, stoją godzinami w strugach deszczu i słuchają mowy biskupiej z wysokości urzędu. Tak było w Piekarach Śląskich, u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Nikt nie martwił się o stan zdrowia kobiet, a trzeba podkreślić, iż niektóre przyszły o kulach, gdy tymczasem biskupi schronieni przed deszczem nie doświadczyli skutków niepogody. Nikt nie powiedział: „Idźcie do domu, ofiara spełniona”, ale padły słowa: „nic wam nie będzie”.

Dzień ósmy, ostatni. Przed kościołem w Poczesnej uczestniczyliśmy w nabożeństwie pokutnym. Teraz robimy pamiątkowe zdjęcia. Za moment wyruszamy. Przed nami Zobacz więcej

 Dzień czwarty. Wyruszamy z Raciborowic do Więcławic. Tam posłuchamy konferencji. Człon V idzie juz razem w czterech grupach: Gdów, Myślenice, Zobacz więcej

Jesteśmy w Krakowie Bieżanowie. Kilka minut temu, w kościele Świętej Rodziny, wraz z grupa z Gdowa i Myślenic, adorowaliśmy Jezusa Zobacz więcej

Wczorajszy wieczór zakończył się apelem, na którym oficjalnie w poczet pielgrzymów zostali przyjęci ci, którzy na pielgrzymce są po raz Zobacz więcej

Na naszą trasę powróciło słońce, więc znowu dokucza nam upał. Jest to już czwarty dzień, jutro będziemy na półmetku, nic Zobacz więcej