Kiedy błądzimy

To najtrudniejsze błądzenie – takie, w którym Bogu nie dajemy cienia szansy, bo po prostu jesteśmy całkowicie wyjałowieni i wydaje nam się, że już nigdy na naszym życiowym niebie nie pojawi się słońce. Żadne słowa i argumenty wówczas nie pomogą. Pomóc mogą tylko czyny.

Prawo czy miłość?

Bóg jest na pierwszym miejscu, za Nim wszystko inne. Dla kogoś, kto „nie wydoskonalił się w miłości”, nie ma relacji z Bogiem, nie kocha Go – zbiór przykazań może być męką i nieporozumieniem. Dla kogoś, kto żyje w przyjaźni z Bogiem, przykazania są drogowskazem i ten człowiek będzie się ich trzymać, bo kocha, ufa i wierzy.

Trudne nawrócenie porządnego człowieka

W dzisiejszej Ewangelii Jezus przemawia jednak również do każdego z nas, którym tak łatwo uwierzyć we własną bezgrzeszność i mieć dobre samopoczucie, gdyż są przecież gorsi: ludzie z marginesu społecznego, niewierzący czy wierzący inaczej, znajomi, którzy nie potrafią uczciwie stawić czoła codziennym problemom itd.

Po śladach do źródła

Gdy widzę grymas smutku na twarzy drugiego człowieka, pytam – co się stało? Pytam go o źródło. Chcę znać początek, żeby lepiej rozumieć to, co stało się później. Pytam o przeszłość by nie błądzić w teraźniejszości.

O potrzebie pokory

Bądźmy przede wszystkim sobą, doskonalmy się, ale nie bójmy się też przyznać, iż ktoś może być w czymś lepszy od nas. Pamiętajmy o swoich grzechach i nie starajmy się ich wybielać poprzez porównanie z innymi, bowiem wcale nie oznacza to, że grzech przestanie być grzechem. Zdobądźmy się na pokorę kobiety kananejskiej i przyznajmy, iż inni mogą być pierwsi przed nami, a nasza postawa także zostanie doceniona.

Jezus – Pan i Mesjasz?

Pewien dziennikarz odważnie głoszący przywiązanie do swojej wiarę zaznaczył w jednej ze swoich wypowiedzi: „Podążanie śladami Chrystusa i przywiązanie do krzyża jest znacznie czymś trudniejszym niż podążanie drogą na skróty, która jest łatwa, lekka i przyjemna. Ale pytanie, czy ma ona sens i czy jest głęboka”.

świątynia…

Joz. 1,8 – Niechaj nie oddala się księga tego prawa od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło

Czyż i my jesteśmy niewidomi?

Niewidomy przebywa ogromna drogę wiary – odkrywa w Jezusie kolejno człowieka, proroka, Syna Człowieczego; podobny proces w czytaniach z ubiegłej niedzieli był udziałem Samarytanki. Czy nie takie są właśnie etapy naszej fascynacji Jezusem, naszego pójścia za Nim?

Trzy razy miłość

Jezus chce, żeby chrześcijanie byli inni niż cały świat – mają być święci i doskonali jak ich Bóg. Co będzie wyróżniało chrześcijan, jeśli tak samo jak poganie będą darzyli miłością tylko tych, którzy są dla nich samych dobrzy? W kochaniu drugiego człowieka wzorem jest Pan Bóg – On kocha każdego niezależnie od tego, kim jest i jaki jest – „Jego słońce wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”.

Błogosławieni, którzy przestrzegają Prawa Pana

Mądrość Pana jest wielka, ma On ogromną władzę i widzi wszystko. Bóg obdarzył człowieka rozumem i wolną wolą. Zapisał w jego sercu swoje Prawo…, przykazania… Człowiek potrafi je rozpoznać i wybrać, czy chce ich przestrzegać czy też nie…. „Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się spodoba, to będzie ci dane”.