Rozważania niedzielne

XI Niedziela Zwykła, rok A

Spread the love

Dzisiejsze czytania

Dar apostolstwa

Małgorzata Frankiewicz

Dzisiejsza Ewangelia mówi o rozesłaniu apostołów. Nadeszła ważna chwila, gdy ci, którzy odważyli się pójść za Jezusem i których przygotowywał On, aby ponieśli dalej Jego przekaz, muszą zrobić następny krok: żyć i pracować, podejmować decyzje w imię Mistrza, ale już samodzielnie. Tak powstaje Kościół, dochodzi niejako do wbudowania kamienia węgielnego pod przyszłą świętą i wielką chrześcijańską wspólnotę.

Przypomnijmy sobie najpierw, kim są ci ludzie, którzy gromadzą się wokół Jezusa i którym On powierza tak poważne zadania. Niektórzy apostołowie to dawni uczniowie Jana Chrzciciela. Większość pochodzi z Galilei podobnie jak Jezus. Są to ludzie niskiego stanu: co najmniej czterech rybaków, jeden poborca podatków (Mateusz). Jerozolimscy kapłani pogardzają nimi z powodu braku rabinicznego wykształcenia i galilejskiej gwary. Wszyscy apostołowie to Żydzi. Wśród wymienionych przy tej szczególnej okazji apostołów jest również Judasz, czyli ten, który zdradzi, nie potrafi unieść ciężaru swojego powołania.

Wymienieni apostołowie z całym ich bogactwem i z ich wszystkimi brakami stanowią fundament Kościoła, naszego Kościoła. Kościoła, który w swojej ziemskiej postaci nigdy nie był i nie będzie idealny. Kościoła, w którego skład wchodzą najrozmaitsi ludzie i który przyjmując później instytucjonalne kształty odchodził niekiedy bardzo daleko od szlaku wyznaczonego przez Jezusa w dniu rozesłania apostołów. Kościoła, który niesie mimo wszystko przez wieki apostolski przekaz i jest ofiarowanym nam przez Jezusa darem. Toteż właśnie dzisiejsza Ewangelia skłania do tego, aby podziękować za dar Kościoła.

To również okazja do zastanowienia się nad własnym miejscem w Kościele oraz nad tym, co każdy z nas może oraz powinien czynić, aby Chrystusowy Kościół stawał się piękniejszy, aby był bliski ewangelicznym ideałom, aby niósł dobrą nowinę kolejnym pokoleniom aż do skończenia świata.

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” – przestrzega Jezus swoich apostołów. Te słowa przypominają, że apostolskie powołanie jest darem, który zobowiązuje, aby dzielić się nim z innymi. Chrześcijańska dobra nowina z samej swojej istoty nie może być przedmiotem kupna ani sprzedaży. To nieskończone duchowe bogactwo najlepiej przekazywać ubogimi materialnymi metodami.

Apostołowie pójdą do ludzi „znękanych i porzuconych, jak owce niemające pasterza”, aby głosić, że bliskie jest królestwo niebieskie, uzdrawiać chorych, wskrzeszać umarłych, oczyszczać trędowatych, wypędzać złe duchy. Będą leczyli przede wszystkim duchowe rany, pokazując to, czego wszelkim życiowym rozbitkom potrzeba zawsze najbardziej – mocno zakorzenioną w rzeczywistości nadzieję.

Misja wyznaczona apostołom jest jeszcze niewielka. Mają iść jedynie „do owiec, które poginęły z domu Izraela”, nie wstępując do pogan ani do żadnego miasta samarytańskiego. Tutaj zostaje zaledwie wskazany początek drogi. Dopiero po wniebowstąpieniu Chrystus powie: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28, 19).

Już teraz widać jednak ogrom przestrzeni, które wymagają apostolskich działań. Przestrzeni, które były niezmierzone w czasach Jezusa i takie pozostają nadal. Wciąż żniwo jest wielkie, ale robotników mało. Dzisiaj więc trzeba się modlić również o to, aby Bóg powoływał wciąż nowe osoby, mogące sprawować duchową posługę w Kościele i dla Kościoła, aby powołani zdołali usłyszeć głos Boga i pójść wskazaną przez Niego drogą, aby wreszcie Kościół chciał i potrafił uszanować najróżnorodniejsze dary apostolskiego powołania.

Apostołami w ścisłym sensie są biskupi, ale w szerszym znaczeniu – zgodnie z nauczaniem II Soboru Watykańskiego – apostołem jest każdy ochrzczony chrześcijanin. Dlatego przynależność do Kościoła nakłada apostolski obowiązek na każdego z nas, stosownie do naszych życiowych ról i naszego miejsca w Kościele. Oczywiście, inaczej będą to czynili duchowni, a inaczej świeccy. Wszyscy jednak mamy dawać świadectwo, że jesteśmy uczniami Jezusa, niosąc nadzieję i światło tym, którzy jeszcze Go nie poznali, zapomnieli o Nim albo zagubili się gdzieś na prowadzących ku Niemu życiowych drogach.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code