Kochani – rodzino, przyjaciele, znajomi, bracia i siostry w Chrystusie Panu! Dziś Wigilia Bożego Narodzenia – chrześcijański świat w tym czasie wspomina narodzenie Pana, Jego wcielenie, gdyż od zawsze na zawsze On Jest . Dlatego też życząc wam miłych spotkań, dobrego odpoczynku i smakołyków na stole, zachęcam do uwielbienia Tego, który dla nas przyszedł na nasz świat, aby nas odkupić. Niech dobry Bóg was błogosławi – Kazik
A*
Kochaj albo żuć
Modlitwa, wiara i pogoda ducha.
Panie Kazimierzu
Życzę Panu i wszystkim ludziom prawym i dobrej woli na świecie, także czytającym nasze teksty przede wszystkim, takiej wiary jaką miała Maryja, która nie rozumiejąc – jednak zaufała Słowu i pozwoliła, aby Bóg się Nią posłużył i dał wszystkim ludziom Tego, który m.in. "przyszedł szukać i zbawiać to, co zginęło".(Łk19,10)
W Nowym Roku AD 2012 – życzę wszystkim w Tezeuszu więcej światłości, pobożności, pokory i pogody ducha, także w życiu codziennym wiele osobistej satysfakcji, oraz radości i szczęścia.
Z poważaniem – Zbigniew R. Kamiński
Szczęść Boże!
Zamiast żuć gumę.
Nasz Przyjacielu Aaharonie zamiast "żuć" gumę, proponuję natychmiast rzuć się w jej ramiona i namiętnie kochaj.
Ps. A Panią Małgosię poproś uprzejmie, aby zleciła zainstalowanie automatycznego słownika ortograficznego w edytorze portalu Tezeusz.
Pozdrawiam Ciebie – Zibik
żuje dziękuje
Zbyszek :):):) dzięki wielkie …..za żucie …albo rzucie…niech Twoje życzenia dla mnie się spełnią . Dziękuję Ci przyjacielu.
Na ten rok życzę Ci dużo żucia albo Kochania, ale nie rzucania Kazimierzem:)
Przepraszam za prowokacyjny wpis performance:* ale tak jakoś wiało nudą albo nudom:) więc sobie pobigałem we wpisach …proszę o więcej…wpisów takich jak Twoje Zbyszku …to jest twórcze…
Panią Małgosie to niestety nie widuję więc raczej nachodzić nie wypada bez zaproszenia …uśmiecham się teraz do Pani Małgorzaty bo jakoś tak czuję że to przeczyta …a jeśli przeczyta to może wreszcie zobaczy jak często o niej Zbyszek myśli ..:):):) czy coś się za tym kryje Zbyszku?
pa
@Aaharon
Wiem, wiem, Arturze, że pan Zbigniew żywi wobec mnie bardzo gorące uczucia. Ale na kosz kwiatów, który mi się od niego należy, ciągle nie mogę się doczekać. Może w tym roku…
@ Małgorzato
Pamietam , pamiętam a jakże :):) Zbyszek obiecał kwiaty …Małgosi i jeszcze nie przybył ? WIdać w drodze coś go zatrzymało , może konfederacja tyszowiecka a może jakaś białogłowa…:) …ale jak znam Zbyszka to da rade i z kwiatami przed tym latem u bram waćpanny Małgorzaty stanie …
oj ktoś będzie zazdrosny a ja nawet wiem kto ale nie powiem…:)
uśmiech serdeczny od Aharona i kwiaty poniżej
Jaka pamięć i obietnice?…..
Drogi Aaharonie
Kochając nawet inaczej trudno często nie myśleć, a tym bardziej nie żywić bardzo gorących uczuć wobec wybranej osoby, także zapewne Pani Małgosi – znakomitej first lady Tezeusza.
Z wielką radością dostrzegam, że twoja pamięć może być sprawniejsza – zdecydowanie lepsza, niż moja. Jednak narazie mam wątpliwość odnośnie, tych przez Ciebie zapamiętanych i potwierdzonych moich obietnic.
Będę czuł się wielce zobowiązany, jeśli z Panią Małgosią nie koniecznie spotkasz się, bo byłbym trochę zazdrosny, lecz jednak definitywnie ustalisz i rozstrzygniesz, czy ten kosz kwiatów jedynie Pani Małgosi należy się za coś….., , czy ja z dobrego serca obiecałem, a nawet byłem skłonny obwieścić to Tobie i innym na forum.
Ps. Pan Kazimierz i inne osoby skłonne ze mną dyskutować, czy polemizować zwykle otrzymują jedynie to, co najlepsze mogę im ofiarować. A fakty, czy argumenty – słowa prawdziwe nieraz mogą być gorzkie, czy cierpkie i kłopotliwe.
Pa, pa
Zbyszku kochany
Dasz radę z tymi kwiatami. Poprostu można zamówić takie kwiaty i wysłać na adres miłościwie nam panującej Panny Małgorzaty bo o ile mnie pamięć nie myli to Małgorzata póki co jest Panną a nie Panią …czyżbyś potrzebował jak ja słownika?:):) Panią się jest wtedy gdy się za mąż wychodzi a Panną gdy się nie ma męża. Rozumiem jednak że ty już o żeniaczce myslisz więc wybiegasz myslami w przyszłość :):) i nazywasz Pannę Małgorzate Panią …
Uśmiecham sie teraz naprawdę życzliwie do Ciebie boś mi bratem …to co piszemy do siebie jest fajne i twórcze więc nie ma powodów abyśmy tak dokładnie się tłumaczyli ze swoich słów …na Tezeuszu. Można przecież wszystko brać pół żartem , pół serio i tak też pewnie myślimy i ja i Ty i Małgosia waćpanna która jeśli tylko by chciała to ja bym do niej na kwatere zjechał :):) wpadam pod stół ze śmiechu …przepraszam…
Uśmiejmy się serdecznie z naszych słów i bierzmy to nie tak mocno do siebie bo to przecież tylko takie nasze do siebie żartowanie …Zbyszku…kochany.
Małgorzata to bardzo mądra i piękna panna i nie Ty Zbyszku , ale kto inny o nią zazdrosny będzie, gdy się do niej jaki inny rycerz przybliży niż …ten, któremu z serca teraz a nie z ciała służy w imię Jezusa …w "Kasience Małej" a służba jej dobra jest bo ona serce dobre ma dla Ciebie również Zbyszku. To tylko Tobie tak się wydaje że Ona faworyzuje Kazia …ona nie faworyzuje Kazia …jeśli już to napewno nie Kazia ani nie mnie ani kogokolwiek innego kto pisze z zewnątrz …na Tezeuszu albowiem Ona swojego rycerza już ma tylko on jakiś taki zajęty Tezeuszem że nie wie jaki skarb przy nim żyje ….Szukamy skarbów a one żyją blisko nas….
Twój brat aharon .
Fajny jesteś Zbyszku ale Małgorzata też …ja bym jej kwiaty pod stopy żucił ale me serce już zajęte po brzegi …:)
żartuję oczywiście trzeba to czytać z przymrózeniem oka …
pa
Arrivederci amore ciao 🙂
http://www.youtube.com/watch