Liturgia Środy Popielcowej przypomina o istocie nawrócenia. „Nawróćcie się do Mnie całym sercem przez post i płacz, lament, rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!” (Jl). Upewnia, że „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”. Wzywa: „Pojednajcie się z Bogiem”. Ostrzega przed marnotrawieniem „abyśmy na próżno nie przyjmowali łaski Bożej” (2 Kor). Ewangelia zdaje się proponować wygaszenie głośników i monitorów służących nagłośnieniu i pokazaniu nas i naszej wielkości. Ewangelia proponuje wyciszenie, skrycie się przed światem. Świat nie rozumie wyrzeczeń, zaparcia się, postu. Gotów jest nagradzać poświęcenie, dobrze spełniany obowiązek, bohaterstwo. Może nawet nagradzać medalami czy stawiać pomniki. Post praktykowany tylko przed Bogiem ma moc nawracania serca. Stąd jałmużna, modlitwa, post nawracające serce przez świat nie zostaną zauważone, nagrodzone. „A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” – jak trzykrotnie zapewnia Ewangelia.
Już same czytania ze Środy Popielcowej stanowią bogaty materiał do rozmyślań i działania. W Orędziu Ojca Świętego Benedykta XVI na Wielki Post możemy przeczytać:
„Aby wejść na poważnie na drogę wiodącą do Wielkiej Nocy i przygotować się do świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, najradośniejszego i najuroczystszego święta całego roku liturgicznego, cóż może być bardziej stosowne, niż pozwolić się prowadzić Słowu Bożemu?”
Przez kolejne niedziele Słowo Boże prowadzić nas będzie przez zwycięstwo Chrystusa nad pokusami; pozwoli (z Janem, Jakubem i Piotrem) ujrzeć przemieniającego się Chrystusa; zapragnąć (z Samarytanką) wody żywej, która tryska ku życiu wiecznemu, kultu w duchu i prawdzie; z niewidomym od urodzenia stanąć przed pytaniem: czy wierzysz; przy wskrzeszeniu Łazarza, wraz z Martą znowu stanąć przed pytaniem – czy wierzę, że Chrystus jest Zmartwychwstaniem i Życiem. Wszystko po to, by w Triduum Paschalnym odrodzić się z wody i Ducha Świętego…
Słowo Boże, modlitwa, sakramenty – to podstawy relacji człowieka z Bogiem. W okresie Wielkiego Postu podkreśla się rolę trzech aktów, środków pomocnych do przemiany. Oprócz modlitwy to post i jałmużna. Może warto jeszcze na chwilę do nich wrócić.
Post rozumiemy jako wyrzeczenie się czegoś ze względu na miłość do Boga, jednocześnie jako drogę poskramiania pychy, wad, wzrastania w cnotach, panowanie nad pragnieniami i dążeniami. Post ma pomóc nam czynić się panami siebie, rozporządzać mądrze swoimi siłami, kształtować właściwą relację do samego siebie.
Post i wewnętrzna asceza bez otwarcia na drugich byłaby pusta i stanowiłaby wysiłek daremny; wyjście z egoizmu, konkretna pomoc pozwala stworzyć wspólnotę, zbliża do innych. To istota jałmużny.
Modlitwa dopełnia trzeci wymiar – kieruje uwagę na Boga, pozwala na spotkanie i zjednoczenie z Nim.
Pełnia tych trzech relacji decyduje o naszej wartości i bogactwie. Nawrócenie, do którego wzywa nas Słowo Boże, ma objąć całego człowieka, wszystkie nasze możliwości, władze, wymiary, ma uczynić nas nowym stworzeniem, zdolnym do dobrych czynów.
Przez post, jałmużnę, modlitwę porządkujmy nasze relacje. Nawróćmy się całym sercem, całym sobą.
Pamiętaj
że proch
popiół umarłej rośliny
popiół z palmy zielonej
popiół z chwały szumiącej
że proch
popiół z książki
popiół z miasta
popiół ze świata
pamiętaj człowiecze
popiół z ciała
popiół z mózgu
popiół z uśmiechu
pamiętaj
jeśliś uczniem Jezusa
który przyniósł na ziemię
ogień pamiętaj
musisz się spalić
(Popielec, J. Pasierb)
Warto przeczytać
Orędzie Ojca Świętego Benedykta XVI na Wielki Post….