Nauka w służbie Kościoła

 

No i zaczęło się, jestem po pierwszym spotkaniu z moim promotorem. Nawet napisalem już pierwszych 50 pozycji bibliografii, z których chcę korzystać w pisaniu mojej pracy doktorskiej.

Temat pracy bardzo wdzięczny – "Działania resocjalizacyjne Kościoła Zielonoświątkowego w RP".

Cieszę się, że będę miał swój wkład w opisanie tego, co moja wspólnota robi w tej dziedzinie, a robi dużo. Misje z narkomanami, alkoholikami, więźniami, dzieci ulicy itp. Ośrodki resocjalizacyjne, hostele, punkty konsultacyjne. Stowarzyszenie dobroczynne, fundacje i inicjatywy zborowe. Nie sposób wszystkiego opisac, ale skupię się na działalnościach Ośrodków resocjalizacyjnych i misji więziennej, do tych działań jest mi blisko.

Tak sobie myslę, że warto aby nauka, badania naukowe były w służbie Kościoła,  wykorzystując różne statystyki, wnioski badawcze, tezy, hipotezy, pewniki i wszelkie dobre myśli,  mogły jeszcze lepiej służyć ludziom, naszemu społeczeństwu, wszak do tego Kościół Pan nasz Jezus powołał, aby ratować to co zginęło, aby wypuszczać na wolność tych, których diabeł spętał, aby nieść uzdrowienie i uwolnienie w Chrystusie.

Oczywiście nie jest to jedyne działanie Kościoła Zielonoświątkowego, ale to w biblijnych "opłotkach". Mam nadzieję, że niektóre treści będa również mogły być użyte na Tezeuszu, zwłaszcza teologiczne, psychologiczno – pedagogiczne, świadectwa wiary i mocy Pana, może i o smaczku filozoficznym.

Będzie to zapewne dzieło mojego życia, ale warto myślę, bo i ja rozwinąć się mogę, jak i mogę usłużyć wielu ludziom, którzy będą korzystać z tej publikacji w przyszłości.

Pozdrawiam wszystkich czytelników Tezeusza, KJ

 

 

 

 

 

 

Komentarze

  1. awer

    Zdravim Kazimierzu – Zdravim !

    Kazimierzu ! Trzymam kciuki. Nie zapominaj, że to tylko ładnie i w naukowy sposób zapisane słowa, dziełem życia niech będą czyny 🙂

     
    Odpowiedz
  2. ahasver

    Pierwszy krok jest najważniejszy.

    A reszta – z odpowiednimi motywacjami – (a sądzę, że w przypadku pracy o charaktrze opisowym, a więc ugruntowanej empirycznie, motywacje niejao narzucą się same) – nie będzie stanowiła problemu. W każdym bądź razie cieszę się, że ludzie idą naprzód. To jest zawsze i dla każdego pozytywnego człowieka bardzo motywujące. A temat rzeczywiście wdzięczny i przydatny.

    Pozdrawiam!

     
    Odpowiedz
  3. Kazimierz

    Bartoszu

    Dzięki serdeczne, bardzo potrzebuję wsparcia i zachęty. I tak Bóg sprawia, że płynie ona do mnie z różnych stron, również z tych Tezeuszowych.

    Gorące dziękuję!

    KJ

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code