Królestwo Boże kupcem

 

Królestwo Boże kupcem

 

Zgłębiając dalej refleksję nad Królestwem Bożym opisanym w Mat, 13, 44-52 przechodzimy do fragmentu, który porównuje KB do kupca. 45 Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. 46 Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.

W poprzednim rozważaniu powiedzieliśmy sobie, że to Chrystus Pan wykupił nas z niewoli diabła za cenę swojej śmierci, czyli oddał za nas wszystko co miał na ziemi. Przypomnieliśmy sobie również, że  w tę niewole zaprzedał nas grzech Adama i Ewy i zostaliśmy zakopani w ziemię pod władanie diabła. Jednak przyszedł dzień, kiedy Jezus wykupił tę ziemię i wydobył nas, aby złożyć w nas – glinianych naczyniach skarb – Ducha Świętego, czyli swoja obecność. Tak jak to było w Świątyni Jerozolimskiej, gdzie w miejscu najświętszym była obecność Pana, a wcześniej w przybytku Mojżesza. Teraz Jezus wydobywa nas z tego świata i wykupuje nas dla Ojca, cena była straszna – Jego życie. Właśnie dziś tak się składa, że nasza przyjaciółka, po kilku latach zwiastowania jej Ewangelii dziś właśnie oddała życie swoje Panu, On jej dotknął już w sobotę, kiedy korzystała z posługi proroczej, ale to dziś świadomie i z całą pasją powiedziała – oddaję Tobie moje życie Panie Jezu! Wspaniały moment w moim życiu, co prawda Bóg dał mi łaskę już wiele osób przyprowadzić do Niego, ale każda osoba to wspaniała nowina, całe niebo się raduje z tego zdarzenia. Chwała Panu!

Została ona wydobyta z ziemi i przeniesiona do Królestwa Bożego, doświadczyła zbawienia. Jak bardzo się cieszyła, jak bardzo przeżywała, jak płakała ze szczęścia i potem ta ciepła obecność, pełna miłości w sercu, to wspaniałe. Jezus jest wspaniały!

Wracając do naszego rozważania, dochodzimy do kupca, ciekawe swoją drogą, że wielu biblistów mówi, że to perła jest tym KB, a nie kupiec, może tak łatwiej J Jednak Biblia nie zostawia złudzeń, to kupiec reprezentuje KB. Widzimy, że jest on już posiadaczem pereł, ale ta wydała mu się tak bardzo cenna, że gotów jest sprzedać wszystkie, aby tą jedyną kupić. Ciekawe, dlaczego inni nie widzieli tej wartości w perle, przecież zapewne było tam wielu kupców pereł. Dlaczego ten musiał tak długo szukać, aby poznać, że ta jest najcenniejsza, warta wszystkich innych?

Spróbujmy tę przypowieść – obraz zestawić w szeregu logicznym. Jezus odkupuje nas, składa w nas swojego Ducha i stajemy się obywatelami Królestwa Bożego. Duch Święty ożywia naszego ludzkiego ducha i daje mu życie. Zaczynamy przemieniać się w naszym duchu, umyśle i ciele, Pan dokonuje tych zmian. Wzrastamy w poznaniu Pana, doświadczamy duchowej rzeczywistości, otrzymujemy dary Ducha Świętego i uczymy się je używać, zaczynamy przynosić owoce, podejmujemy się służby dla Królestwa i nagle okazuje się, że musimy rezygnować z pewnych naszych ludzkich przyzwyczajeń, sposobów zachowania, naszych hobby czy innych rzeczy, które zabierają nam czas.

Bóg zachęca nas do pójścia dalej i dalej, i w związku z tym stoimy przed dylematem, czy trzymać te swoje „ulubione”, czy zostawić je dla tego co chce Bóg, czy chcę w moim życiu wybrać Jego wolę i razem z nim nieść krzyż swojego powołania? Oto ta najcenniejsza perła, inni mogą w ogóle nie widzieć żadnej wartości w naszym posłuszeństwie Bogu, mogą się z nas naśmiewać, szydzić, że my te perły, które wszyscy mają oddajemy za tę jedną, która często powoduje, że nasze życie zostaje zdeterminowane przez Boga, tak, że On jest zawsze na 1 miejscu, być może nawet tak deklarowaliśmy, ale teraz jest czas aby się to stało. Może stoisz na tym targowisku i miętolisz w kieszeni swoje perły i nie bardzo wiesz, czy warto rzucać się w ręce Boga na 100 %, zachęcam cię uczyń to! Niech twoje życie zdeterminuje wypełnianie woli Boga, jakakolwiek ona by nie była. Zapewne wpierw Bóg będzie cię uczył, powoli prowadził, aż wreszcie przyjdzie ten dzień, że musisz dokonać wyboru. Mnie Bóg przygotowywał do podjęcia się służby pastora przez 14 lat i cały czas mnie uczy i mogę powiedzieć jestem na początku. Tak wiele mam do nauczenia się, tak wiele błędów popełniłem. Ale Bóg w swojej łasce nie rezygnuje ze mnie.

Mam swoją perłę, nie wiem, czy Bóg nie zdecyduje, że jednak to jeszcze nie ta ostateczna perła, jestem gotowy Panie, pragnę iść za Toba, bo tylko w Tobie jest moje życie! Kochani, nie zostawajmy w pozycji skarbu, idźmy dalej za Panem. Polska śpiewała piękna pieśń Barka – ta właśnie mówi o powołaniu – Pan stanął nad brzegiem i szuka ludzi gotowych iść za Nim! Czy jesteś gotowy? Pamiętam jak ją śpiewaliśmy jeszcze ja jako roczny nawrócony, ale z całego serca – o Panie, to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię, moją barkę (perłę) pozostawiam na brzegu, razem z Tobą nowy zacznę dziś łów!

10-02-2015 Wasz w Panu Kazik Juszczak


 

Komentarze

  1. arturah

    Wyborne Kaziu

    Pastorze Kazimierzu  .

    Z przyjemnością przeczytałem i wysłuchałem.

    Jedno co mnie niepokoi to te odkryte ramiona piosenkarki :):)

    Pamiętam jak kiedyś pewien Pastor którego słuchałem , na naborzeństwie podszedł do kobiety z odkrytymi ramionami i narzucił jej swoją marynarkę . Kobieta zaczerwieniła się i już nigdy nie przyszła śpiwać na chwałę Bogu z odkrytymi ramionami .

     

     

     
    Odpowiedz
  2. zk-atolik

    Ludzkie serca i dusze

    Ponieważ widzimy rzeczywistość nie oczami, co może komuś wydawać się dziwne, lecz sercem i duszą. Źle dzieje się, kiedy serca ludzkie, a tym bardziej pasterzy, czy nauczycieli nie są w pełni otwarte na nauczanie Jezusa i Jego Kościoła, a ich dusze nie całkiem zdrowe, bądż ewidentnie chore. Wówczas istoty ludzkie są, bądź stają się zakłamane wobec siebie, a nawet wobec Pana Boga.

    Rzeczywistość  dot. Królestwa Bożego, a szczególnie z nim związane tajemnice nie będące "z tego świata". Najpierw poznali uczniowie Jezusa i to w różnym stopniu, a ludowi Jezus przedstawiał tajemnicę mesjańską pod osłoną symboli, w przypowieściach, których mu bliżej nie wyjaśniał, prawdopodobnie czekając na głębsze zainteresowanie sprawą.

    Myślę, że Pan Kazimierz ucząc się pilnie, od Jezusa, też nie będzie zbyt wiele wyjaśniał czytelnikom Tezeusza, o ile nie wykażą większego, niż dotychczas zainteresowania, jak by nie było zagadnieniem intrygującym i fascynującym, od wieków nie tylko chrześcijan.

    Natomiast liczę na to, że naśladując św. Pawła przypomni nam wszystkie występki, które uniemożliwiają dziedziczenie Królestwa Bożego, oraz to, że wszyscy ludzie są powołani, przez Boga by być uczestnikami królestwa. A warunkiem uczestniczenia w nim jest otwarcie serca i w nim uznanie – przyjęcie słowa Jezusa.

    Spełnienie akurat tego warunku wybranym osobom, a szczególnie pysznym i najbardziej zakłamanym – sprawia nadal wielką trudność.

    Ps. A kobietom spragnionym, także przyzwyczajonym do pokazywania wszystkich swoich wdzięków – sprawia nie tylko trudność prośba, a tym bardziej nakaz ich nie ukazywania w całej okazałości w Kościele. Widoczne jest to często, przy wejściu w celach turystycznych kobiet "nowoczesnych", do Bazyliki św. Piotra w Rzymie.

    Szcześć Boże! 

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code