, ,

Karmić się Słowem Życia

W ostatnim dniu kwietnia po raz pierwszy w Polsce obchodziliśmy Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego, któremu towarzyszyły akcje wspólnego czytania Listu do Galatów, konferencje z udziałem egzegetów, dzielenie się Słowem. Ustanowienie tego dnia świadczy o potrzebie przypominania, by sięgać do tej najważniej Księgi Życia. Doskonałym przykładem takiego Życia Bożym Słowem są także cotygodniowe rozważania w Tezeuszu, do których przygotowania Redakcja zaprasza autorów związanych z portalem.

Biblia jest często określana jako największy bestseller. Sięgają po nią zarówno wierzący, jak i poszukujący. Żadna lektura nie zawiera tylu obrazów, prawd, związanych z naszym życiem i nie dostarczy tylu wskazówek, jak właśnie Pismo Święte. Z jego ksiąg możemy uczyć się jak postępować wobec siebie, drugiego człowieka, a także jak budować relację z Bogiem, tak by żyć zgodnie z Jego zaleceniami. Żadna z książek nie przekaże nam tak szerokiego wachlarzu ludzkich zachowań – tych pożądanych do właściwego życia, jak i tych których należy unikać. To, co przeżywamy ma ogromny wpływ na nasze decyzje, zachowania i postrzeganie. Dlatego tym bardziej należy wsłuchiwać się w Słowo Boże i zgłębiać jego wartość. Oczywiście nie wystarczy tylko czytać poszczególne księgi, ale przede wszystkim należy wzbudzić w sobie pragnienie, by Boży zamysł wypełnił się w nas. Wtedy karmienie się Słowem Bożym będzie miało wpływ na kształtowanie naszej postawy.

Kilka lat temu osoby uczestniczące w pewnym spotkaniu obdarowywane były obrazkami, na których odwrocie zapisano wybrane zdania z Pisma Świętego. Ja wylosowałam fragment z listu do Filipian: „Trzymajcie się mocno Słowa Życia” (Flp 2, 16). Choć mam wiele innych ulubionych cytatów biblijnych, do których często wracam, to jednak powyższe zdanie towarzyszy mi zawsze i właściwie jest streszczeniem tych pozostałych. Nie zawsze jednak Słowo Boże jest dla mnie łatwe w odbiorze. Wiele fragmentów pomijam, bo trudno jest mi się z nimi zmierzyć, niełatwo przyjąć, bo prowokują do działań, których ja akurat nie chcę podjąć. Niekiedy nie jest czymś prostym porzucić własne pragnienia, by zawierzyć je Bogu.
W takich chwilach szczególnie trzeba się otworzyć na Słowo, nie zagłuszać go, pozostać wiernym i wrócić do lektury określonego fragmentu, tak by dać się poprowadzić.

Moi znajomi, którzy regularnie uczestniczą w spotkaniach tzw. kręgu biblijnego zaznaczają, że dzięki częstej lekturze Biblii mogą wszelkie nawet drobne konflikty rozwiązywać w oparciu o doświadczenia rozważań. A Pismo Święte jest dla nich drogą do odkrywania miłości każdego dnia.

Tydzień Biblijny jest doskonałym czasem na nowe odkrycie wartości płynącej z pogłębiania treści Pisma Świętego, by ono kształtowało historię naszego życia. Dlatego zgodnie z hasłem tegorocznego Dnia Czytania Pisma Świętego polecam: „Weź i czytaj”.

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code