Serce skruszone i pokorne

 
Rozważanie na Piątek V tygodnia Wielkiego Postu, rok A2

Rekol__Wielk__2014.jpg

Czy dziś w świecie, gdy coraz trudniej o poetów, a filozofia wydaje się być reliktem nierozumnej przeszłości, serce skruszone i pokorne ma wartość?

I jak w zasadzie osiąga się takie przypadłości serca? I po co?

Mimo wielu lat odkrywania i pielęgnowania własnej duchowości nie potrafiłbym udzielić wskazówki, za której skuteczność mógłbym ręczyć.

Ale w jakiś sposób widzę zależność między skruszonym i pokornym sercem, a czasem spędzonym na kolanach. Więc może właśnie, choć to niemodne albo trudne, albo zupełnie nierozumiane, uklęknijmy razem. Z jakiejkolwiek przychodzimy drogi i cokolwiek zawiera nasz bagaż. Razem.

Bo choć świat zdaje się temu przeczyć, to jednak “pokornym i skruszonym sercem, Boże, Ty nie wzgardzisz”. Amen.

KTLOCZEK-SERCE.jpg

Rozważania Rekolekcyjne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code