O Kościele i demokracji

Poruszyliśmy ostatnio kwestię Kościoła w procesie walki o demokrację. Chciałabym przedstawić mój punkt widzenia, jednocześnie zachęcając do dyskusji na ten temat i opracowania wspólnej strategii działania.

Skupienie się na samym odsunięciu PiS-u od władzy nie jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem, a zaraz wytłumaczę dlaczego. Zastanówmy się, co pozwoliło PiS-owi dojść do władzy w demokratycznych wyborach. Moja najkrótsza, najbardziej oczywista odpowiedź: społeczeństwo. A co kierowało ludźmi, którzy podjęli właśnie taką decyzję, popierając tych, którzy wszelkie wartości demokratycznego społeczeństwa mają za nic? Zacznijmy może od początku…

Analizując historię nawet pobieżnie, można zauważyć, że wszelkie wartości moralne, którymi kieruje się społeczeństwo, "od zawsze" w dużym stopniu były kształtowane przez religię. W przypadku Polski jest to Kościół katolicki. To wartości wypływające z KK kształtowały przez lata społeczeństwo, czy nam się to podoba, czy nie. I tak, jeżeli Kościół był reprezentowany przez ludzi , którzy przedstawiali podstawowe zasady demokracji, tj. miłość, wolność, poszanowanie godności drugiego człowieka, tolerancję, szacunek, to samo przelewało się na społeczeństwo. Tak było w przypadku odzyskania wolności za czasów, gdy Wałęsa przeskakiwał przez płot. Nie byłoby "Solidarności" bez Kościoła. Nie byłoby demokracji bez Jana Pawła II, który napełniał ludzi wiarą i jednoczył. U podstaw każdego wyznania wartości są te same. W Polsce zachowania społeczne z pewnością kształtował Kościół katolicki. Naturalna dla społeczeństwa potrzeba wiary była zawsze wykorzystywana przez ludzi, którzy w religii odnajdywali miejsce do propagowania swoich wizji i wpływania na owo społeczeństwo, a jednocześnie na tych, którzy właśnie w religii szukali wzorców i autorytetów. Wszelkie manipulacje społeczne zawsze zaczynały się od wykorzystania Kościoła, od manipulacji religijnych, podważających wyżej wymienione podstawowe wartości, które wpisują się w demokrację.

Obecną sytuację polityczno- społeczną porównałabym do Hydry. Po odcięciu głowy, czyli odsunięciu PiS-u od władzy w jakikolwiek możliwy sposób, na jej miejsce wyrosną trzy nowe, bo nie pójdzie to w parze z przemianami społecznymi, które są właśnie siłą napędową pisowskich działań. Aby temu zapobiec, trzeba zacząć od serca, a sercem przemian społecznych jest Kościół wyznaczający wartości, którymi w życiu kieruje się znaczna część społeczeństwa, czy się to komuś podoba, czy nie. To Kościół wyznacza wzorce i wpływa na świadomość . To Kościół pomógł zbudować potęgę PiS-u, tak jak pomógł 25 lat temu w odzyskaniu wolności , w budowaniu demokracji w Polsce.

Od wieków Kościół był wykorzystywany przez wielu do własnych celów, do budowania własnej wizji rzeczywistości, do sprawowania władzy nad społeczeństwem. To Kościół zapoczątkował obecne przemiany wiele lat temu i wykorzystał swoją pozycję po przemianach, gdy wygrała "Solidarność". To właśnie wtedy tak wielu ludzi zwróciło się w stronę Kościoła, w pierwszych latach po obaleniu komunizmu tak wiele mu zawierzyło. Kościół wykorzystał zaufanie, jakim obdarzyło go społeczeństwo. Między innymi poprzez radio i telewizję szerzył chorą propagandę podziałową, politykę nienawiści niemającą nic wspólnego z fundamentalnymi zasadami wyznaniowymi oraz budował swoje finansowe imperium.

W zasadzie krzywdzące jest stwierdzenie, ze zrobił to "Kościół’. Zrobiła to część ludzi należących do wspólnoty kościelnej, a na czele tych przemian stanął Tadeusz Rydzyk. Przez wiele lat budował swoje imperium przy współpracy PiS-u, a raczej PiS z Rydzykiem wspierali się wzajemnie i nie za bardzo ktoś im w tym przeszkadzał, bo w wolnym kraju wielu ludzi po prostu z tej młodej wolności korzystało, budując swój system wartości, a niekoniecznie czując potrzebę zwracania się w kierunku Kościoła. Działania Kościoła w ostatnich latach były przez wielu ignorowane, traktowane jako odrębny, niezależny byt, niemający większego wpływu na społeczeństwo, co pozwoliło urosnąć wykrzywionemu obrazowi religii i przekłamaniu podstawowych wartości do niebotycznych rozmiarów.

Podstawą każdej religii są właśnie zasady, w które wpisuje się demokracja. Demokracja jest ponad podziałami wyznaniowymi. W demokracji jest miejsce dla katolika, protestanta, muzułmanina , ateisty i wszelkiej innej formy wyznaniowej. Pod jednym jedynym warunkiem. Wszelkie działania muszą wpisywać się w zasady demokracji. W Polsce demokracja w Kościele runęła juz wiele lat temu u podstaw, zanim zaczęła na dobre się budować.

To Kościół w obecnej postaci zbudował elektorat PiS-u. Odsunięcie PiS-u od władzy bez przemian społecznych mogłoby być ogromnym błędem, gdyż nie zmieni to wcale obrazu społecznego, a wręcz odwrotnie. Negatywne przemiany społeczne sięgnęły bardzo daleko i mogłoby się okazać, że obalając rządy PiS-u, sami całkowicie sie pogrążymy, bo miejsce PiS-u przy obecnych nastrojach społecznych mogliby zająć nacjonaliści i faszyści, którzy już teraz spotykają się z coraz większym poparciem społecznym. Osierocony elektorat PiS-u w dużej mierze zwróciłby się właśnie w ich kierunku, gdyż wszelkie przemiany społeczne, nie tylko w Polsce, a w całej Europie zmierzają w tę stronę. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co nastąpiłoby, gdyby takie siły polityczne budowały sojusz z KK. Już teraz sytuacja, gdy biskup błogosławi na Jasnej Górze narodowców z faszystowskimi zapędami i nie spotyka się to z protestem społeczeństwa katolickiego, należącego do elektoratu PiS-u, wyraźnie pokazuje, w jakim kierunku zmierzamy.

Warto zastanowić się, co jesteśmy w stanie w takiej sytuacji zrobić.

1. Po pierwsze, zdecydowanie potrzebujemy autorytetów moralnych. Obalanie autorytetów przez PiS jest na porządku dziennym. Jesteśmy je w stanie odbudować, ale poprzez nowe wzorce, nowe autorytety budujące nową rzeczywistość, nową demokrację. Potrzebujemy ludzi ściśle związanych z Kościołem, którzy będą mieli odwagę się sprzeciwić i głośno mówić o podstawach łączących wiarę i demokrację. Musimy dotrzeć do ludzi związanych z życiem Kościoła, którzy widzą obecną sytuację i się na nią nie godzą. Potrzebujemy zwolenników demokracji w szeregach KK.

Dużą rolę mogą odegrać osoby publiczne ze wszystkich środowisk, które otwarcie zaczną mówić na temat wiary, światopoglądu.

2. Potrzebni są ludzie wierzący, którzy walczą o demokrację. Ludzie, dla których Kościół, religia to zdecydowanie coś więcej niż Rydzyk i PiS. Potrzebni są ludzie, którzy będą potrafili przekazać, że demokracja wpisuje się w podstawy wiary. Ludzie, którzy głośno zaczną mówić o swoich poglądach w oparciu o wiarę i zasady demokracji.

3. Potrzebni są ateiści, którzy choć nie przynależą do żadnej religii, pokażą, że mimo odmiennego postrzegania rzeczywistości, jeżeli chodzi o religię, wyznają w życiu te same etyczne wartości, tak dobrze wpisujące się w demokrację.

4. Potrzebni są odważni (szaleni?), którzy wnikną w struktury obecnego Kościoła, wyciągając wszystkie brudy i machloje tak, by zburzyć wizerunek Rydzyka i całej świty jako autorytetu religijnego. 5. Potrzebni są ludzie, którzy przez ostatnie lata byli skrzywdzeni, oszukani, okradani przez Kościół. Bardzo ważne, by do nich dotrzeć i zmobilizować do współpracy.

6. Potrzebna jest ogólna, otwarta debata społeczna o kwestiach światopoglądowych. Krótko mówiąc, musimy nauczyć się głośno wypowiadać, co nam „w duszy gra".

Z mojej strony z tego miejsca mogę obiecać, że pójdę ramię w ramię z każdym bez względu na wyznanie – w walce o podstawowe wartości budujące zdrowe, świadome społeczeństwo.

Przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony przez moje dosyć przedmiotowe podejście do kwestii religii, ale zrobiłam to celowo. Tylko w ten sposób neutralnie mogłam przedstawić mój punkt widzenia.

Mam świadomość, że moje podejście do tematu może się niektórym wydawać dosyć kontrowersyjne i niestrawne. Ale obecna sytuacja nie jest standardowa i mechanizmy walki z obecnym systemem muszą dalece wybiegać poza standardy, które znaliśmy do tej pory. Moim zdaniem tylko myśląc niestandardowo, możemy walczyć z obecną absurdalną sytuacją społeczno- polityczną.

 
 
 
 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code