Tak trzymać!

Po latach udawania, że PZPR była normalną partią, a jej członkowie i wysocy funkcjonariusze to ?ludzie honoru? i wielcy patrioci, którzy inaczej niż opozycja rozpoznali potrzeby Polski (która po prostu potrzebuje knuta) ? ktoś wreszcie zabrał się za jej rozliczanie. Dzisiejszy ?Dziennik? donosi, że PiS zdecydował się na rozpoczęcie prac nad ustawą dekomunizacyjną. Jeśli wejdzie ona w życie ? a jak deklarują politycy może się tak stać, bo za dekomunizacją są zarówno PiS, jak i LPR, a także część Samoobrony i PO ?wysocy funkcjonariusze PZPR oraz pracownicy i współpracownicy peerelowskiej bezpieki nie będą mogli pełnić kierowniczych funkcji w administracji państwowej i samorządach. O dalszej karierze politycznej mogliby wówczas zapomnieć czołowi liderzy SLD, tacy jak Leszek Miller, Aleksander Kwaśniewski czy Jerzy Szmajdziński, którzy pod koniec lat 80. pełnili wysokie funkcje w aparacie PZPR.

Wreszcie ? chciałoby się powiedzieć. Po wielu latach oczekiwania wreszcie wyciągnięto wnioski z faktu, że komunizm, a zatem także propagujące go partie były organizacjami zbrodniczymi, że komuniści przez lata ograniczali wolność Polski, niszczyli jej potencjał i zakłamywali historię, że kierowane przez nich służby specjalne mordowały Polaków (tak, tak ? kulturalni i sympatyczni panowie, o których pisze jedna z moich czytelniczek może nie byli chamscy, ale za to albo wydawali rozkazy zabijania księży, opozycjonistów, a niekiedy zwykłych robotników, albo akceptowali to w imię kariery, paszportu czy wygodnego życia). Wreszcie fakt życiowego wspierania ustroju zbrodniczego ? zostanie napiętnowany.

Taka ustawa będzie znakomitym uzupełnieniem ustawy lustracyjnej (którą niestety liderzy PiS, przynajmniej tak wynika z doniesień mediów chcą zepsuć dla jednej osoby). Pokaże bowiem, że potępiony zostaje cały system, a nie tylko ludzie, którzy dali mu się złamać lub kupić (nie określałbym ich jednak jednym słowem ofiary, bo nie każdy TW był ofiarą, a przynajmniej niektórzy z nich byli katami). Wreszcie po ponad 15 latach udawania, że komunizm był OK, a postkomuniści to fajne chłopaki ? polityce przywrócona zostanie moralność, zgodnie z którą za popieranie zbrodni należy się kara. A tą karą jest nie co innego jak odsunięcie od możliwości uprawiania polityki. Nic więcej.

 

Komentarz

  1. Anonim

    Znowu do dosc smutnego

    Znowu do dosc smutnego wniosku Pan doszedl, Panie Tomku. Taka ustawa nie ma nic wspolnego z demokracja, a my sie chlubimy byc demokratycznym i europejskim narodem. PZPR byla taka organizacja jak Pan pisze i tu sie zgadzam, ale odpowiedzialnosc zbiorowa? To juz nie demokracja, ani chrzescijanstwo. Jesli Pan Kwasniewski popelnil przestepstwo i sad uzna go za winnego i skaze, odbierajac prawa obywatelskie, ale jesli nie….. to jest to wowczas zwykly sad kapturowy. Kazdy moze w przeszlosci popelniac bledy, ale moze je tez naprawic i brac udzial w zyciu spoleczestwa cieszac sie pelnia praw. Tak wiec, drogi Panie Tomu, partia PiS malymi krokami buduje nam nowy totalitaryzm (oczywiscie to garnitur na polska miare), a Pan tego broni. Prosze wiec uwazac, bo moze za jakies 30-40 lat bedziemy Polskie odPiSowywali i trzba bedzie robic lustracje wylapujac tych, ktorzy ten bezecny system wspierali (takze piorem). Wtedy corka moze sie powstydzic tatusia, ktory wspolpracowal z PiS. Wie Pan jak to mozna latwo zrobic. Juz teraz widzimy jak szmaci sie nie tylko Zyte, ale takze Kuronia i Herberta.

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code