Religijność – towarzyskie faux pas

6032_b.jpg

Człowiek nowoczesny, europejski nie może być religijny, mieć poglądów zbieżnych z nauczaniem Kościoła – taki przekaz coraz częściej płynie ze środowisk opiniotwórczych – pisze EWA K. CZACZKOWSKA 

To co jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu wydawało się w Polsce niemożliwe, staje się jak najbardziej realne. Są środowiska, w których przyznanie się do praktyk religijnych, a przede wszystkim do akceptowania w całości nauczania Kościoła, jest uznane za dziwactwo albo towarzyskie faux pas.
 
W ten sposób słowa Jana Pawła II o tym, że do pełnienia swej misji Kościół nie potrzebuje żadnych przywilejów, a tylko wolności, nabierają w Polsce, zaskakująco, aktualności.
 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code