Religijne ograniczenia w świetle statystyki

Swobodne wyznawanie religii to jedno z podstawowych praw człowieka. Jednak zaledwie przed kilkoma dniami opublikowano po raz pierwszy w historii naukową analizę, zajmującą się tym zagadnieniem wieloaspektowo i obejmującą prawie wszystkie kraje świata (wyjątek stanowi Korea Północna). Badania trwały dwa lata: od połowy 2006 roku do połowy 2008 roku. Ich rezultat to raport liczący 72 strony i dostępny w Internecie.

Uwzględnione ograniczenia mają różne źródła. Jedne wynikają z działań podejmowanych przez władze i wspieranych często przez obowiązujące w danym kraju prawo. Inne przejawiają się w prywatnych kontaktach, w naciskach ze strony różnych organizacji lub grup społecznych. Biorąc pod uwagę obydwa aspekty, najwyższy poziom ograniczeń stwierdzono w takich krajach jak Arabia Saudyjska, Pakistan oraz Indie, gdzie zarówno rząd, jak i członkowie poszczególnych społeczności stwarzają przeszkody dla religijnych wierzeń i praktyk. Lecz polityka rządu i społeczna wrogość nie zawsze idą w parze. Na przykład Wietnam i Chiny odznaczają się wysokim poziomem stwarzanych przez rząd ograniczeń, podczas gdy społeczna wrogość jest tam średnia albo niewielka. Przeciwnie w Nigerii i w Bangladeszu: rząd podejmuje tam kroki, aby złagodzić wysoki poziom społecznej wrogości.
 
W krajach, w których religijne ograniczenia są największe (Indie, Chiny), żyje zarazem najwyższa liczba ludności. Stąd dość szokujący wynik: prawie dwie trzecie ludności świata nie mogą z pewnych względów wyznawać swobodnie swojej religii, a zaledwie 15% ludności żyje w krajach o dostatecznej religijnej wolności.
 
Połowa krajów świata zakazuje całkowicie lub częściowo misjonarskiej działalności. Niektóre rządy popierają jedną religię (na przykład buddyzm w Sri Lance i Kambodży), a zwalczają wszystkie inne. Bywają kraje, w których wrogość przejawia się między poszczególnymi odłamami tej samej religii. W Indonezji, najliczniejszym pod względem ludności kraju muzułmańskim na świecie, z powodu prześladowań cierpią przedstawiciele muzułmańskiego ugrupowania Ahmadija, a w Turcji prześladuje się alawitów.
 
Strefami największej religijnej wolności są obecnie obszary, w których dominuje chrześcijaństwo, czyli Europa, Ameryka i Australia. Ale nawet tam zdarzają się ograniczenia. W Grecji tylko prawosławni, żydzi i muzułmanie mogą organizować się i posiadać majątki. We Francji prawo zakazuje muzułmankom noszenia chust w szkołach, chrześcijanom –  wieszania zbyt widocznych krzyży, a sikhom – noszenia turbanów. Raport nie uwzględnia najnowszych zdarzeń: szwajcarskiego zakazu budowy minaretów, włoskiego konfliktu o krzyże w szkołach ani wyglądającego z pozoru absurdalnie, choć w gruncie rzeczy bardzo groźnego pomysłu Harriet Harman, wiceprzewodniczącej Partii Pracy, aby w imię walki z dyskryminacją zabronić Kościołowi katolickiemu w Wielkiej Brytanii niedopuszczania do kapłaństwa żonatych mężczyzn, kobiet czy homoseksualistów.
 
***
Z powyższych danych widać na pierwszy rzut oka, że nie ma prostego podziału na prześladowców i prześladowanych. Ponadto chyba żadnej wielkiej religii nie są obce większe lub mniejsze konflikty współwyznawców. Samo wyznawanie religii, nawet głoszącej wolność (a która religia jej nie głosi tak czy inaczej?) nie rodzi zatem automatycznie tolerancji.
 
Okazuje się, że chrześcijanie są obecnie najmniej skłonni do wprowadzania religijnych ograniczeń. Wyrastające z chrześcijańskich źródeł społeczeństwo obywatelskie posiada stosunkowo najlepsze mechanizmy, umożliwiające swobodę religijną i światopoglądową. Ale i tutaj nie brakuje zgrzytów, gdy w imię tolerancji przestaje się tolerować religijne symbole albo narzuca się z gruntu obce danej religii zasady postępowania.
 
Poza tym nie tylko biblijna postać faryzeusza przestrzega nas, chrześcijan, przed tym, abyśmy nie wzdychali z ulgą: dobrze, że nie jesteśmy tacy jak ci straszni muzułmańscy fundamentaliści albo ortodoksyjni żydzi. Wiele jest przecież sygnałów, które wskazują, że niechrześcijanie nie zawsze czują się wśród nas bezpiecznie. Na pewno nie wolno tego lekceważyć.
 
 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code