Kopenhaski dziennik Kristeligt Dagblad krytykuje sportowców, którzy podczas zawodów demonstrują swoją religijność: „Ostentacyjne okazywanie religijnych przekonań spotyka się prawie zawsze z czyjąś niechęcią. Nie potrzeba tego w świecie sportu. Sport nie powinien być upolityczniony, a także nie powinien służyć do przedstawiania religijnych poglądów. Sport i religię trzeba oddzielać tak samo jak politykę i religię. Tym bardziej miejmy nadzieję, że nie będziemy oglądać piłkarzy oraz innych sportowców wijących się w czterdziestostopniowej religijnej gorączce. Niech modlą się w szatniach, ale na stadionie powinni stosować się do zasady, że religia jest prywatną sprawą”.
Warto przeczytać, co myślą o tym polscy blogerzy: