Powroty niezaplanowane

Kilka dni temu  rozważałam po raz kolejny, tym razem na poważnie, czy nie wejść drugi raz do tej samej rzeki czy też do tego samego labiryntu. Co za tym idzie, zastanawiałam sie też, jakby to mogło wyglądać, czyli: co napisać …

I przypadkiem (?) odkopałam w moich folderach tajny, prywatny, nie do publikacji tekst p.t. Kontrowersje.
Napisałam go prawdopodobnie 3 lata temu, kiedy w moim życiu nastąpiło trzęsienie ziemi, oddziaływujące do dziś. Dziś ten tekst nadal jest aktualny. Mnie samej uświadomił, że pewne etapy powtarzają się jak mantra, by przemienić człowieka i przypomnieć mu sens jego życia. I utwierdzić w przekonaniu o dobrze wyznaczonych celach egzystencji, nawet jeśli nie do końca ona od nas samych zależy. I – prawdopodobnie to prawda mojego życia – doprowadzić człowieka tam, gdzie powinien dotrzeć naprawdę, nawet jeśli nie chce, boi się, nie rozumie dlaczego. Może tak właśnie odbywa się rozeznawanie woli Boga?

Zrozumiałam, że to konieczne – powrócić do Was. Dlaczego?
Nie żebym to zaplanowała. To zew serca, pragnienie silniejsze od mojej zdroworozsądkowej woli, od oporów różnej maści. Są takie miejsca mocy w przestrzeni zdarzeń i doświadczeń, których nie można opuścić na zawsze. Nie sądziłam, że takie miejsce można odkryć w Sieci, w wirtualnym świecie. Tak naprawdę to miejsce tworzą ludzie i słowa, które między nimi padają w wyniku wymiany plików i obrazów.
Tyle wyjaśnień. Kto to zna, zrozumie.

Zastanawiające jest dla mnie to, że decyzję podjęłam w wigilię Niedzieli Święta Miłosierdzia. W wigilię dnia kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII. Potraktuję to jako dar i znak nadziei. W razie czego pamiętajcie, że to wszystko wina Janów Świętych.
Dziękuję kilku osobom, które są związane z „Tezeuszem”, które (pewnie nawet nie wiedząc o tym), pomogły mi odważyć się na te słowa:
Zatem, dzień dobry, a w zasadzie dobry wieczór. To znowu ja…

Kontrowersja to głośny monolog odważnego na tematy tabu.
Pcha świat do przodu.
– z Netu –

kontrowersja różnica zdań, rozbieżność sądów; spór, dyskusja, polemika.  
Etym. – łac. controversia ‘wątpliwość; zwada; dysputa’
Słownik Wyrazów Obcych Kopalińskiego

 

Komentarze

  1. Andrzej

    Duża radość:)

     Jolu droga,

    bardzo się cieszę z Twojego powrotu do Tezeusza. Zawsze byłaś dobrym duchem tego portalu i blogów. Poezją codzienności i Promykiem nadziei. To, co zawsze mnie uderzało i urzekało w Twoich tekstach i komentarzach to dobroć serca otwartego na Boga i ludzi oraz pragnienie głębszego zrozumienia innych, zwłaszcza, gdy pisali coś, z czym się nie zgadzałaś, co było z różnych powodów trudne dla Ciebie.

    Od Małgorzaty wiem, że jakiś czas pisałaś bloga we Frondzie. Ciekaw byłbym Twoich doświadczeń w tym środowisku, stanowiącym antypody duchowe i ideowe katolicyzmu Tezeusza. Może kiedyś zechcesz o tym opowiedzieć.

    Ciekawym zbiegiem okoliczności jest fakt, że Twój powrót do pisania w Tezeuszu zbiegł się niejako z moim "powrotem": od 3 lat pierwszy raz napisałem tekst "sam z siebie" bez rekolekcyjnych inspiracji Małgorzaty. Nie wiem, jeszcze, czy mój "powrót" będzie miał obecnie jakąś większą dynamikę, ale spotkanie naszych "powrotów", choć niezamierzone, być może przypadkiem nie jest, i zapowiada jakiś nowy etap i ciekawą przygodę w Tezeuszu i naszym życiu.

    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoich Bliskich. Życzę szczęścia i dobrych tekstów.

    Andrzej

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code