Luźny temacik – w poszukiwaniu czyśćca.

Chciałem zaproponować troszkę luźniejszy temat, jako ciekawostkę ,a nie być albo nie być dla chrześcijaństwa ,ponieważ mowa o rzeczach niewidzialnych zawsze pozostaje w sferze wiary. Z racji miejsca w jakim sie dziś znajduję , wiele tematów ( pomimo że nie jestem radykalnym zwolennikiem jakich kolwiek ideologi) dotyka , czy nawet sciga mnie,ale też interesuje.

Zapoznałem się z różnymi wnioskami – zwolenników jak i przeciwników możliwości istnienia stanu w jakim:odkupiona ludzka dusza poddawana jest procesowi końcowego oczyszczenia by mogła wejść do miejsca obiecanego przez Boga.- tak właśnie rozumiem rolę ewentualnego czyśćca , który w żadnym razie nie powinien być ofiarą zastępczą ofiary Jezusa Chrystusa.Postaram się opisać temat tak by wnioski każdy mógł wyciągnąć sam.

W poszukiwaniu czyśćca potrzebne będą nam fragmenty Pisma  , oraz przedstawię znane mi za i przeciw tej możliwości.

Słowo czyściec:

 w pierwszej kolejności najczęstrzym argumentem "przeciw" jest brak słowa czyściec w Biblii. Chciałbym jednak zauważyć że słowo Trójca ,trójjedyny, oraz zwrot "osoba Ducha Św.również nie występuje w Bibli a używane są te zwroty bez przeszkód przez wszystkie denominacje chrześcijańskie.Tak więc brak jakiegoś słowa określającego sytuację,miejsce lub wydażenie nie może być argumentem dowodowym w dyskusji,ponieważ są to słowa,które pozwalają szybko określić skomplikowaną ,lub długą myśl,która nia miała wcześniej swojego okreslenia, dlatego ciągle powstają nowe wyrazy określające: coś tam.Musimy więc ten argument uznać za niauzasadniony i poszukać coś co faktycznie ma sens.

Dwie drogi

Kolejny argument "przeciw" jest fragment opisujący ciasną bramę prowadzącą do Nieba i szeroką przestronną drogę prowadząca na zatracenie. żekomy argument to brak trzeciej możliwości , czyściec jednak nie jest trzecią mozliwością -jedynie elementem jednej z dwuch dróg. Dusze czyśćcowe to zbawione ,odkupione dusze,które muszą przejść dodatkowy etap by spotkać się z Bogiem, sam czyściec nie stoi na przeszkodzie istnienia tylko dwuch dróg życiowych .

Ofiara Jezusa Chrystusa

Trzeci argument przeciw to fakt że JEDYNĄ I WYSTARCZAJĄCĄ ofiarą gwarantującą zbawienie jest krzyż Chrystusowy, tu nie ma dyskusji , ofiara ta zapewnia zbawienie czyli możliwość wejścia do Nieba jest również fundamentem i podstawę do budowania . No właśnie, do budowania – za,które odpowiedzialny jest człowiek. Nigdzie w Bibli nie znajdziemy potwierdzenia że ofiara Chrystusa gwarantuje nam NAGRODĘ ,którą możemy otrzymać w Niebie. Chrystus jest ,bramą ,drogą ,biletem,zapłaconym wekslem – wszystkim tym co sprawia że możemy wejść do nieba , i to jest łaska- za darmo ,bez udziału uczynku ,nasz jedyny wkład w łaskę to nasza decyzja,warto zapamiętać że ofiara Chrystusa jest ceną na jaką nas nie stać (nie możemy zasłużyć na zbawienie) ponieważ Niebo jest bezcennym darem Boga ,lecz nagroda jaką tam otrzymamy uzależniona jest tylko i wyłącznie od naszego postępowania czyli uczynków.

Dlatego właśnie uczynki są tak istotnym elementem potrzebnym w chrześcijaństwie i  tak ściśle powiązane są z wiarą. 

Dwa fundamenty

1Kor.3;10-15 jest to ( pomijając ksiegi Biblijne ,które uznawane są przez część chrześcijan za apokryfy i nie występuja w niektórych przekładach Bibli) pierwszy argument "za" , myśl  ,którą przedstawił nam apostoł Paweł zobrazować ma , a raczej jest solidnym dowodem że budowla wznoszona na fundamencie to nasz osobisty wysiłek ,który zostanie poddany przez Boga próbie. To co zostanie z tej budowli jest nagrodą, lecz brak pozostałości określony jest jako szkoda.

1Kor.3;10-15 jest fragmentem ,który należy bardzo dokładnie przeanalizować by zrozumieć że czyściec ma poważne argumenty na swoją obronę i nie będę stronniczy w analizie,której się podejmę licząc na to że ( czytelnicy -przeciwnicy jak i ci ,którzy sa za ) w swoich komentarzach pomogą mi w jeszcze głebszym zrozumieniu tego fragmentu Pisma św.

Fragment ten dotyczy przedewszystkim ludzi zbawionych ponieważ są to ludzie,którzy budują na fundamencie( Chrystusie ) Jest jeszcze jeden podobny fragment mówiący o budowlach wznoszonych na fundamencie i bez fundamentu – tu oczywiście próba budowli dla jednego kończy sie przetrwaniem dla drugiego  potępieniem (całkowitym upadkiem).Omawiany fragment jest kontynuacją tej historii czyli tych ,którzy znaleźli sie w kręgu zbawionych (budujących na fundamencie),którzy budowali z różnych materiałów. Budowlą tą jest najprawdopodobniej kościół , ciało Chrystusa, – św. Paweł często używał podobnych sformułowań przyrównując drogę od momentu nawrócenia(przyjęcia łaski ) jako – walkę, bieg ,czy budowanie się w ciało Chrystusowe. Każdy z nas budując siebie samego ,jednocześnie buduje kościół ponieważ każdy z nas jest jego częścią. BUDULCEM są uczynki począwszy od słóżb , modlitw po ofiary,czy najdrobniejsze przejawy pomocy bliźniemu itp. im większy wysiłek tym cenniejszy materiał (budulec).- dlaczego? to Bóg powołuje do rodzaju słóżby ,On nas wyposaża i uzdalnia , dlatego nie jest istotne jaką rolę pełnisz w życiu ,kościele, ważne jest JAK wykonujesz powierzone ci zadanie , nie ilość talentów ,które otrzymałeś,ale wysiłek ,który wkładasz w obracanie tymi talentami .

Budowla ta zostanie poddana próbie ognia no i tu zaczyna się prawdziwa dyskusja – czym jest ten ogień? moim zdaniem ogień jest symbolem oczyszczenia , sądu . tak więc moment próby naszej budowli jest to indywidualny sąd każdego z nas , przed sądem Boga staną wszyscy bez wyjątku i każdy zda sprawę przed Bogiem ze swego postępowania (2Kor.5;10 ) wynikiem  sadu ludzi zbawionych ma być nagroda lub szkoda,

Czym jest nagroda (skarb w Niebie) 

trudno zgadywać konkretnie co to może być , ale jedno jest pewne że nagroda jest czymś przyjemnym ,satysfakcjonującym,cennym ,dającym radość,poczucie wyróżnienia,jest czymś czego człowiek pragnie, wykluczyć musimy jaki kolwiek żal ponieważ nawet jeśli będą to różne nagrody to najmiejsza z nich i tak przewyższać będzie nasze oczekiwanie i wywoła niesamowitą radość.-nie może być to czyściec

Szkoda

trudno zgadywać czym konkretnie w tym przypadku jest szkoda , ale cechą szkody jest poczucie żalu ,straty ,szkoda w tym przypadku nie pozbawia nadziei nie jest końcem ,zatraceniem czymś nieodwracalnym ponieważ szkodę można naprawić, ale często za wysoką cenę , wyższą niż zapobieganie szkodzie. Pytanie powstaje czy szkodą duchową do naprawy poniesioną przez człowieka może być czyściec?

Jeżeli nie jest to czyściec , to prawdziwym argumentem "przeciw" było by znaleźć coś konkretnego co mogło by wytłumaczyć tę szkodę. Nie opiszę takiego argumentu ponieważ nie spotkałem się z wytłumaczeniem czym może być ta szkoda ,niestety do czyśca pasuje idealnie. – dlaczego napisałem niestety -ponieważ nie wyobrażam sobie iść do czyśćca po śmierci, ja chcę trafić prosto w ramiona mojego ukochanego Boga i przyjaciela.

W tym momencie przyszło mi do głowy że modlitwy i pomoc duszom czyśćcowym to INNY TEMAT

Więzienie

Najgorsze jest to że szkoda,która może być czyśćcem znajduje swoje potwierdzenie w innym fragmencie Słowa Bożego Mat. 18; 21-35 _-w tym fragmencie Ewangelii znajdujemy przypowieść o nieprzebaczeniu. Znajdujemy tam słógę Pana,któremu darowany jest dług – mamy obraz człowieka zbawionego (słóga Boży) ,który otrzymuje przebaczenie (darowany dług,którego nie był w stanie zapłacić) , chrześcijanin ten z radosnym alleluja na ustach zamiast budować swoją wiarę przez dobre uczynki choduje nienawiść, jego budowla to nieprzebaczenie ,które sprawia że wszystko inne to słoma i bezwartościowy budulec,strata-szkoda,którą poniósł i za,którą Pan jego kazał mu zapłacić.

Bardzo istotnym elementem jest to -do kogo Jezus kieruje tą przypowieść? zaczyna sie ona pytaniem Piotra :" do ilu razy mam przebaczyć BRATU memu……"- przypowieść ta jest kierowana do ludzi odkupionych należących do Boga , BRACI w Chrystusie , nie oznacza to że mogę nienawidzieć całą resztę po za kościłem,lecz to że WIĘZIENIE nie obejmuje tych co są poza kościołem (lub raczej tych co nie przyjęli łaski z własnego wyboru) dla takich jest zatracenie miejsce bez wyjścia. Ważną cechą tego WIĘZIENIA jest to że po spłacie długu następuje uwolnienie , dla tych co nie przyjęli zbawienia nie będzie ratunku .

kolejny mocny argument potwierdzający możliwość istnienia czyśćca- można go obalić tylko znajdując sensowne wytłumaczenie -czym innym mogło by być to wiezienie ? ,które nie jest ani ZATRACENIEM ani ZBAWIENIEM ( w przypadku braku czyśćca) , inaczej -jeżeli nie ma czyśćca to Więzienie jest trzecią drogą ,a to zaprzecza drugiemu argumentowi "przeciw" dwie drogi.

Nie mam 100% pewności co do możliwości istnienia czyśćca, ale gdybym chciał stwierdzić z całą pewnością że go nie ma to jak mam oprzeć sie tym argumentom "za" , skoro wiem że argumenty "przeciw"  są zwyczajnie słabe. , a Niebo to nie komuna: nie ma tam zasady – wspólna praca,wspólne plony ,wspólnie będziesz zadowolony.

Jedno jednak jest pewne , ZBAWIENIE oferowane przez Jezusa dopełniło sie na krzyżu i jest darmowe z łaski,dla każdego, tak samo i więzienia można uniknąć przez gorliwość ,a nawet jeżeli istnieje czyściec to jest on bardziej wyrazem Bożego miłosierdzia niż kary .

 

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code