Wokół pielgrzymki

W tym roku się tak zdarzyło, że na Tezeuszu były relacjonowane dwie pielgrzymki piesze na Jasną Górę: z Wrocławia oraz Mszany Dolnej. Wokół wpisów pielgrzymkowych pojawiły sie komentarze, które wydają się wynikać z niezrozumienia, czym pielgrzymka jest.

Sugeruję wziąć udział w pielgrzymce, a na pewno ulegnie zmianie opinia o takiej formie modlitwy (tak, tak! – modlitwy: http://nowy.tezeusz.pl/blog/203177.html)

Człowiek jest HOMO VIATOR – wciąż w drodze. Przemierzamy czas i przestrzeń, ta cecha naszej natury bardzo mocno się uwydatnia właśnie w czasie pielgrzymowania. Wtedy właśnie namacalnie doświadczamy drogi. Bo w pielgrzymce nie chodzi tylko, aby dojść, osiągnąć cel. W pielgrzymce najważniejsza jest właśnie droga, wspólna droga z Bogiem, która nas odmienia.

My, w czasie naszego dziewięciodniowego pielgrzymowania, mieliśmy okazję wspólnie analizować pierwszą encyklikę papieża Franciszka. Pisze on w niej już na samym początku, że nasz Bóg, nie jest Bogiem miejsca ani czasu, ale BOGIEM OSOBY (WSPÓLNOTY). Paradoksalnie najłatwiej dostrzec to właśnie na pielgrzymce, gdzie nie trwamy w miejscu, ale jesteśmy w ciągłym ruchu ku Bogu. I mimo tego, że wciąż się przemieszczamy On jest wciąż wśród nas obecny.

Na pielgrzymce doświadczamy przepięknej wspólnowy. Każda pora jest zła do pielgrzymowania, nieważne czy pada deszcz czy świeci słońce. Lepiej jest siedzieć i wypoczywać niż maszerować. Ten ciągły marsz i zmęczenie uniemożliwia nam nakładanie naszej codziennej maski, oczyszcza nas z naszego konformizmu, pozwala działać Bogu w nas. W takich warunkach właśnie rodzi się wspólnota, w której chce się przebywać. Bo na pielgrzymce staję się dla nas jasne, że najważniejszym nie jest, aby modlić się W KOŚCIELE, ale żeby modlić się Z KOŚCIOŁEM.

 

 

Komentarze

  1. elik

    Fenomen pielgrzymkowy

    Gratuluję i serdecznie dziękuję wszystkim pątnikom – uczestnikom regionalnych pielgrzymek za ich modlitwy, oraz trud i wysiłek, także szlachetne intencje i prezentowane na forum Tezeusza relacje.

    Mam świadomość, że zjawisko, a tym bardziej fenomen pielgrzymowania z wielu regionów Polski na Jasną Górę, do sanktuarium Królowej naszej Ojczyzny nie można wytłumaczyć w sposób prosty, a jednocześnie zadowalający.

    Ponieważ jest bardzo trudno słowami przekazać m.in. to, co na szlaku pielgrzymim staje się misterium więzi z Bogiem i ludźmi, oraz jest procesem integracji w drodze i doświadczaniem braterstwa, serdeczności, solidarności itp. duchownych i świeckich reprezentantów wspólnoty Kościoła, a jednocześnie stanowi osobistą i duchową głębię ich drogi, do Boga i Maryi.

    Szczęść Boże!

    Ps. Panie Tomaszu wpisy, czy komentarze nie zawsze są (muszą być) wyrazem braku zrozumienia. Mogą być również świadome, lecz tendencyjne i zamierzone – następstwem złej woli tj. wyrazem szczególnego uprzedzenia, a nawet wrogości, zawiści, czy tylko zazdrości wobec unikalnej integracji i afirmacji wspólnoty Kościoła RK w Polsce.

     

     
    Odpowiedz
  2. Jadzia

    może inaczej

     Sugeruję wziąć udział w pielgrzymce, a na pewno ulegnie zmianie opinia o takiej formie modlitwy.(…)

    Na pielgrzymce doświadczamy przepięknej wspólnowy. Każda pora jest zła do pielgrzymowania, nieważne czy pada deszcz czy świeci słońce. Lepiej jest siedzieć i wypoczywać niż maszerować. Ten ciągły marsz i zmęczenie uniemożliwia nam nakładanie naszej codziennej maski, oczyszcza nas z naszego konformizmu, pozwala działać Bogu w nas. W takich warunkach właśnie rodzi się wspólnota, w której chce się przebywać. Bo na pielgrzymce staję się dla nas jasne, że najważniejszym nie jest, aby modlić się W KOŚCIELE, ale żeby modlić się Z KOŚCIOŁEM.

    moze tak…ludzie sa rózni. Nie każdy daży do wspolnoty, sa tacy co po prostu we wspólnocie źle sie czują Są tez tacy co maszerowac nie znosza lub nie moga z takich czy innych powodów.Nie jest tez prawdą, ze zmeczenie i marsz jest jedynym sposobem by pozbyc sie maski. Bo to by znaczyło, ze po wypoczynku maska znów jest nakładana i aby ją zdjać potrzeba następnej pielgrzymki w upale. .I tak naprawde nie jest ważne by modlić sie w KOSCIELE, ani aby modlic się z KOSCIOŁEM. Wazne jest by modlić się DO BOGA. Wszystko jedno gdzie bo Bóg o ile mi wiadomo jest wszedzie.

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code