trzydziesci lat i dwie Wrony

wczoraj poplakalam sie dzieki Wronie.
Tadeuszowi Wronie. to, ze nikt nie zginal uwazam za cud, godny niejednej mszy dziekczynnej

a 30 lat temu poplakalam sie przez WRON. Wojskowa Rade Ocalenia Narodowego.
po raz pierwszy zdalam sobie sprawe, ze od wprowadzenia stanu wojennego minelo prawie 30 lat.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code