24 września 2011 r. sobota
-
(Brodnica) Z Bogiem wszędzie jesteśmy u siebie.
25 września 2011 r. niedziela
-
(Brodnica) Niech sobie świat idzie do przodu, ja poczekam.
-
Miłość nie zawsze jest od pierwszego spojrzenia, ale na pewno do ostatniego.
26 września 2011 r. poniedziałek
-
(Toruń) Słabością sztuki unikanie dobra jako tematu.
29 września 2011 r. czwartek
-
(Zieleń, w pociągu) Miłość się nie leni.
-
(Książki, w pociągu) Jeśli życie jest grą, wzoruj się na najlepszych.
30 września 2011 r. piątek
-
(Toruń) Kandydat na posła promuje się hasłem: „Będę bronił spraw Torunia”. To znaczy, że Brodnicy już nie.
4 października 2011 r. wtorek
-
(Toruń) Słownik Praktyczny Teologii powinien zaczynać się od słowa: Kocham.
7 października 2011 r. piątek
-
(Brodnica) Tak jak jest polityczna, istnieje te katolicka poprawność.
-
Chrześcijanin ma się na baczności, kiedy klęczy.
-
Różne języki poetów to najpiękniejsza wieża Babel.
8 października 2011 r. sobota
-
(Nieszawka) Istota rzeczy oddala od życia.
-
Z czym mierzyli by się niewierzący poeci, gdyby nie było chrześcijaństwa? Co by zobaczył Różewicz przez „brudną szybę / w poczekalni”? Łatwiej jest być „pyłem na sandałach / odchodzącego Boga”, niż pyłem na sandałach Obecnego wśród nas.
-
Gdyby jedno wydarzenie było najważniejsze w życiu człowieka, nie warto by było żyć. Chyba że myślimy o zbawieniu, ale ono ma wymiar powszechny.
9 października 2011 r. niedziela
-
(Brodnica) Rozmawialiśmy o wyborach. Justyna powiedziała o ciszy wyborczej, że agitować nie można, ale obgadywać wolno.
-
Nie bój się, płyń płyń pod prąd (słuchając„Nie bój się, wypłyń na głębię!”).
-
(Najmowo, w pociągu) Chrześcijanin wszystko między Ewangelię włoży.
-
Katolik może mieć całą talię asów z rękawa. To wizerunki świętych i błogosławionych.
10 października 2011 r. poniedziałek
-
(Nieszawka) Zdarza się, że Ewangelię próbuje się przedstawiać w czarnych barwach.
-
Nie należy pisać Ewangelii jak kura pazurem.
12 października 2011 r. środa
-
(Nieszawka) Jeśli Bóg jest Miłością, to Miłość jest jedna i tej Miłości chcę być chociaż najmniejszym okruchem.
-
Wiersz to brzmi dumnie
-
(Toruń) Iskra Boża z ogniska rodzinnego.
15 października 2011 r. środa
-
(Brodnica) Wystarczy przestawić słowa: Cały dzień Boży.
-
Ośmioletni Franek, na pytanie, co ma dzisiaj ciocia (chodziło o imieniny, na które się z mama wybierał), odpowiedział: Cukierki.
16 października 2011 r. niedziela
-
(Nieszawka) Moim środowiskiem literackim jest rodzina.
-
Najbardziej cenię cichych bohaterów Ewangelii.
-
Dla chrześcijan miłość aż za grób.
17 października 2011 r. poniedziałek
-
(Brodnica) Wieczność jest dla cierpliwych.
-
(Zaskocz, w pociągu) Mogę sądzić świat, ale wyrok i tak nie w moich rękach.
-
Kto trzyma mysz komputerową, ten może złapać kota.
20 października 2011 r. czwartek
-
(Brodnica) Ile trzeba napisać wierszy, żeby jeden z nich był dobry, ale który jest takim, skoro każdemu podobać może się inny?
24 października 2011 r. poniedziałek
-
(Brodnica) Na to mamy poetów, żebyśmy z nimi rozmawiali.
-
Może zmarli mogą więcej niż my?
-
A Słowo wiekuiste niechaj nas prowadzi.
-
(myśląc o znajomym plastyku) O dobre pióro łatwiej niż o dobry pędzel.
25 października 2011 r. wtorek
-
Chrześcijanin jedną nogą jest w niebie.
-
Kiedy kochasz, jesteś na najlepszej drodze z Jezusem.
-
Iść na całość Ewangelii, to także iść drogą krzyżową.
29 października 2011 sobota
-
(Brodnica) Wszyscy jesteśmy uczestnikami niekończącej się rozmowy.
30października 2011 r. niedziela
-
(Brodnica) Teresa o porozkładanych książkach: U nas w domu, gdzie nie spojrzysz, albo Miłosz, albo matematyka.
1 listopada 2011 r. wtorek
-
(Toruń) W wieczór wigilijny każdemu gwiazdka z nieba.
3 listopada 2011 r. czwartek
-
(Nieszawka) Robić swoje, to znaczy żyć dla innych.
4 listopada 2011 r. piątek
-
(Brodnica) Rzadko to ja szukam wiersza. Najczęściej to on mnie znajduje.
5 listopada 2011 r. 2011 r. sobota
-
(Nieszawka) Czytając w TP w artykule ks. Artura Stopki „Lubię?”, komentarz, który usłyszał: „Kościół nie jest do lubienia, tylko do wierzenia”, pomyślałem: A dlaczego nie lubić to, w co się wierzy?
9 listopada 2011 r. środa
-
(Nieszawka) Nikt nie jest tylko poetą.
10 listopada 2011 r. czwartek
-
(Toruń) Miej serce i rozum.
14 listopada 2011 r. poniedziałek
-
(Zieleń, w pociągu, czytając „Ziemię Ulro” Czesława Miłosza)) Kocham, więc jestem najlepiej, jak potrafię.
-
(Rychnowo, w pociągu) Bóg nie tylko nie jest Zegarmistrzem, nie jest też Matematykiem, Teologiem, Filozofem. Jest Człowiekiem.
15 listopada 2011 r. wtorek
-
(Nieszawka) Mam wrażenie, że wiara w lepsze jutro to już przeszłość.
-
(Brodnica) Na co sukces, jeśli nie masz czegoś większego? Rodziny, przyjaciół.
17 listopada 2011 r. czwartek
-
(Toruń) Rodzina jest fundamentem Kościoła.
19 listopada 2011 r. sobota
-
(Brodnica) Nie ma miłości bez przebaczenia.
-
Czasu nie zamkniesz w kalendarzu.
-
Jesteśmy ulepieni z chleba.
-
Ludzie małej wiary źle sobie prorokują.
21 listopada 2011 r. poniedziałek
-
(Brodnica, na marginesie felietonu Stanisława Bajtlika „Wiem, że wiem” w Tygodniku Powszechnym) Wiem, ze wiem niewiele.
22 listopada 2011 r. wtorek
-
(Kamionki, w pociągu) Najtrudniej opisać życie w życiu.
23 listopada środa
-
(Toruń) Niekiedy wiersz mnie znajduje, niekiedy dopada (chwyta za gardło).
-
(patrząc na obrazy Wilhelma Sasnala ) Podoba mi się malarstwo, które jest tłem. Dodają piękna codzienności, światu.
24 listopada 2011 r. czwartek
-
(Książki, w pociągu) Komu potrzebny jest skandal? Tym, którym do zrozumienia (do wypowiedzenia się?) brakuje wyobraźni.
-
(Jabłonowo Pomorskie) Będąc mężem, żyjąc w Polsce, znajdując się w Kościele – jestem wolnym.
25 listopada 2011 r. czwartek
-
(Brodnica) Żeby napisać jeden wiersz, niekiedy trzeba przeczytać innych tysiąc, wiele książek i do tego sporo przeżyć.
26 listopada 2011 r. sobota
-
(Nieszawka) Na okładce Tygodnika Powszechnego pytanie pytanie: „Świeckie? Wyznaniowe?”. Jestem świeckim, dla którego wyznanie jest ważne. Czy laik to rozumie?
-
Jesteśmy gliną, wierzymy, że w dobrych ręka.
27 listopada 2011 r. niedziela
-
(Brodnica) Czuwajcie! I się nie leńcie!
29 listopada 2011 r. wtorek
-
(Brodnica) Moda na tradycję jest zaprzeczeniem tradycji.
-
(patrząc na temat numeru miesięcznika W drodze „Jak się dostać do nieba”) Wystarczy nie robić piekła na ziemi.
1 grudnia 2011 r. czwartek
-
(Brodnica) Czy miłość wierna to kicz, skoro artyści sobie z nią nie radzą?
-
Miłosz jest z Litwy i z języka polskiego.
-
(Nieszawka) Z rozmowy (z Grześkiem Susarskim) o koncercie TSA: Stara muzyka nie rdzewieje.
9 grudnia 2011 r. piątek
-
(Zieleń, w pociągu) Nadzieja jest z Betlejem i na Golgocie.
-
(Kowalewo Pomorskie, w pociągu) Nie próbuj z życiem i ze wszystkim radzić sobie samemu. Przegrasz.
-
Jest sztuka dla sztuki, ale i jest sztuka dla ewangelii, może jeszcze bardziej trudna, niż sztuka dla wartości.
-
(Toruń) Mniejsze zło jest zawsze od dobra.
-
(Papowo Toruńskie, w pociągu) Jeśli masz pecha, to się go pozbądź.
10 grudnia 2011 r. niedziela
-
(Brodnica)Trudności są fundamentem miłości. Na trudnościach miłość buduje.
-
Trudności wiary są fundamentem podstawą wiary. Na trudnościach wiary duch buduje.
-
Są ludzie niezastąpieni. To współmałżonkowie.
12 grudnia 2011 r. poniedziałek
-
(Brodnica) Dobrymi chęciami piekło wybrukowane, ale bez dobrych chęci trudno o ścieżkę do nieba.
15 grudnia 2011 r. czwartek
-
(Brodnica) Chleb eucharystyczny nie jest łatwym chlebem.
-
Skoro jesteśmy jedno, jednakową mamy odpowiedzialność za Kościół, czyli obecność Boga w świecie i Jego obraz. (Nieszawka)
17 grudnia 2011 r. sobota
-
Wolność bez chleba zniewala.
18 grudnia 2011 r. niedziela
-
(Toruń) Do księży: Jak Wy nasłuchacie się o naszych grzechach w konfesjonałach, tak my słuchamy o Waszych w świecie.
-
Jeśli Kościół ma być naszym domem, to nasz dom musi być w Kościele.
19 grudnia 2011 r. poniedziałek
-
(Brodnica) Czy matematyk, który dostrzega piękno w liczbach. musi mieć coś z poety?
-
Wszystko jest matematyka, ale nie zawsze musimy o tym pamiętać.
20 grudnia 2011 r. wtorek
-
(Nieszawka) Wszędzie jest matematyka.
-
(Niewierz, w autobusie) Żyj tak, aby odległość między ziemią a niebem była niewielka.
21 grudnia 2011 r. środa
-
(Jabłonowo Pomorskie) Każdy czas ma swoją miłość.
-
Po ludzku kochać można tylko z małej litery. Z wielkiej Kocha tylko Bóg.
-
(Zieleń, w pociągu) Przez życie nie da się przejść z pominięciem stacji drogi krzyżowej.
-
(Toruń) Jeśli ewangelia jest o nas, to także w postaci Judasza jest nasz obraz.
A*
Pozostań na marginesie