w półmroku dziecięcej sypialni
przytulam mocno do siebie
dłoń pasuje do kształtu policzka
palcami rysuję nuty kołysanki
i wtedy na krótką najczulszą chwilkę
znowu jesteśmy jednoscią
w półmroku dziecięcej sypialni
przytulam mocno do siebie
dłoń pasuje do kształtu policzka
palcami rysuję nuty kołysanki
i wtedy na krótką najczulszą chwilkę
znowu jesteśmy jednoscią