Dla mnie osobiście "Tezeusz" jest przestrzenią zmagań o nowy kształ polskiej duszy oraz społecznych i kościelnych relacji. Przestrzenią czytania nowych znaków czasu i tego, co Duch mówi do człowieka i Kościoła. Tezeuszowa dynamika rozmów, napięć, konfliktów i tematów to swoiste laboratorium, które zapowiada jakąś istotną nowość polskiego społeczeństwa i Kościoła. Mnie nie interesuje to, co popularne, większościowe czy oczywiste, ale to, co jeszcze nie ma swego imienia, co dopiero wykluwa się w ludzkich duszach i umysłach. [teaser]
W momentach przełomowych portalu, a takim są ostatnie miesiące, zawsze sięgam do Misji "Tezeusza", by przyjrzeć się czy nasza dotychczasowa wizja i etos działania są wciąż aktualne, czy nie wymagają ponownej refleksji i reinterpretacji. Misja portalu powstawała 3 lata temu w zupełnie innych warunkach funkcjonowania inicjatywy, a 2 lata temu "Tezeusz" w dramatycznych okolicznościach przestał być kościelno-jezuicki i stał się katolicko-świecki.
Założenie Domu Pracy Twórczej Fundacji "Tezeusza" w Kasince Małej stwarza przyczółek do długiego marszu w przyszłość. Już dziś, choć jesteśmy jeszcze pośród remontów, doświadczam, jak ta nowa inicjatywa i większe możliwości zmieniają sposób funkcjonowania Redakcji: działamy z dużą większym spokojem, pewnością, długomyślnością i otwartością na nowe pomysły. Zdolni do tworzenia przestrzeni dla coraz bogatszego pluralizmu religijnego i światopoglądowego, a jednocześnie pogłębiając tożsamość katolicką i chrześcijańską inicjatywy. Dużo lepiej też znosimy wszelkie ciosy i krytykę: wiemy dokąd zmierzamy, ile trzeba codziennej wiary, odwagi, twórczości, uporu, środków i pracy, by sprawy Tezeusza szły do przodu. Zrozumieć w pełni mogą to jedynie osoby, które same potrafią czegoś sensownego i twórczego dokonać.
Dla mnie osobiście "Tezeusz" jest przestrzenią zmagań o nowy kształ polskiej duszy oraz społecznych i kościelnych relacji. Przestrzenią czytania nowych znaków czasu i tego, co Duch mówi do człowieka i Kościoła. Tezeuszowa dynamika rozmów, napięć, konfliktów i tematów to swoiste laboratorium, które zapowiada jakąś istotną nowość polskiego społeczeństwa i Kościoła. Mnie nie interesuje to, co popularne czy większościowe, ale to, co jeszcze nie ma swego imienia, co dopiero wykluwa się w ludzkich duszach i umysłach. I w tym sensie najwartościowsze w Tezeuszu są wszelkie postawy, teksty, komentarze, inicjatywy, które mają rys twórczego duchowego i intelektualnego niepokoju. Przyszłość tworzy zawsze nieliczna garstka najbardziej odważnych umysłow i serc, tylko awangarda – jakkkolwiek pojęta – jest zapowiedzią i katalizatorem zmian. Cała ludzkość korzysta z dorobku nielicznych, którzy wypracowują nowe sensy i drogi rozwoju. Każdy jednak na swoją miarę jest zapraszany do bycia współtwórcą szerszego ładu kultury i świata.
Oto niektóre z moich pytań, którymi żyję, gdy uporam się z codziennymi koniecznościami:
Kim jest człowiek XXI wieku?
Kim dla niego jest Bóg?
Czy wierzymy jeszcze we wieczność?
Czy jest dobro i jak je możemy poznawać i urzeczywistniać?
Czy naszą ojczyzną jest jeszcze Polska, czy Europa, a może Świat?
Jaki jest kształ ludzkiej miłości?
Jaki będzie Kościół w XXI wieku?
Jak głosić Chrystusa i Jego Ewangelię współczesnemu światu?
Co tworzy – jeśli tworzy – szansę porozumienia i dialogu w ramach ludzkiego gatunku?
Czy współczesny megapluralizm wiar, kultur i poglądów jest szansą czy przekleństwem człowieka?
Czy mamy dostęp do prawdy?
Czy po holocauście i gułagach można jeszcze wierzyć w cywilizację Zachodu, Boga chrześcijan i racjonalność?
Czy rzeczywiście, jak zapowiadał Karl Rahner, chrześcijanin XXI wieku albo będzie mistykiem, albo w ogóle go nie będzie?
Czy – jak twierdzą niektórzy – Bóg milczy i oddala się od nas, czy przeciwnie – to my milczymy w swym życiu i czynach o Bogu i oddalamy się od Niego?
Ten katalog pytań można rozwinąć. Serce każdej i każdego z nas pulsuje fundamentalnymi napięciami świata. Chciałbym, by "Tezeusz", czyli ludzie, którzy w nim piszą i pisać będą, i Ci, którzy nas czytają, coraz bardziej twórczo, odważnie i konsekwetnie zadawali najbardziej fundamentalna uniwersalne i współczesne pytania i umieli żyć w głębi krzyżujących się napięć i paradoksów, czerpiąc pokój serca z zakorzenienia w Nieskończonym. "Tezeusz" dla mnie i – ufam dla wielu innych – ma o tyle sens, o ile staje się zarzewiem metafizycznego i religijnego niepokoju, ważnych etycznych pytań i kulturowych konfrontacji, uczenia się wzajemnego głębokiego szacunku dla drugieg człowieka i przyjaznej tolerancji dla odmienności.
W wielu miejscach na świecie i w Polsce wykluwa się przyszłość człowieka, świata, Kościoła. Największe znaczenie dla tej przyszłości mają święci, mistycy, myśliciele, artyści i ci wszyscy, którzy w swych sercach i umysłach podtrzymują duchowe i moralne fundamenty świata. (Choć niektórzy twierdzą, że przyszłość świata należy nieodwołalnie do Kobiet…) Ci, którzy już dziś żyją w prześwicie wieczności i ją zapowiadają dalekim blaskiem prawdy, dobra i piękna, obecnym w ich twórczych myślach i czynach. Chciałbym, by z Boża i ludzką pomocą, "Tezeusz" był cząstką tego wielkiego fundamentalnego ruchu nielicznych kształtującego Przyszlość. Prawdziwa przyszłość zawsze jest głęboką kontynuacją tradycji, tego, co w niej najlepsze i najbardziej życiodajne. Aby dostrzec żywe skarby tradycji, czy to Europy, czy Kościoła trzeba żyć w wielkiej intensywności wiecznego TU i TERAZ. Żyć płomieniem Ducha, który rozświetla cały Czas i Wszechświat.
Jeśli chcecie, włączcie się do zadawania fundamentalnych pytań i krytycznej lektury Misji "Tezeusza".
***
Misja "Tezeusza"
Chrześcijanie w świecie
Tezeusz jest portalem dla osób zainteresowanych problematyką religijną, kulturalną i społeczną. Zwracamy się jednak szczególnie ku katolikom i innym chrześcijanom, którzy pragną pogłębiania swej wiary, by móc pełniej żyć Ewangelią i owocniej świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym pluralistycznym świecie.
Wierzymy bowiem, że Jezus Chrystus jest źródłem sensu życia i zbawienia, a Kościół katolicki wspólnotą wiernych, powołaną do dawania świadectwa Bożej i ludzkiej miłości. Promujemy katolicyzm czerpiący z bogatej tradycji Kościoła, zdolny do twórczej obecności we wszystkich dziedzinach życia osobistego i publicznego oraz nie lękający się wyzwań współczesności.
Założyciele Tezeusza
Tezeusz do dnia 1 października 2006 był portalem jezuickim w tym sensie, że został założony i był prowadzony przez jezuitów, współpracujących ze świeckimi w tworzeniu przestrzeni ewangelizacji i dialogu. Jezuici dzielili się z innymi doświadczeniem swego zakonu i ignacjańską duchowością oraz służyli rozeznaniem, które postawy i poglądy reprezentowane na stronie są zgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego.
Od dnia 1 października 2006 prowadzenie i redakcję Tezeusza przejęli całkowicie świeccy współzałożyciele i współpracownicy, stając się odtąd także wyłącznymi dysponentami całego portalu wraz z jego dotychczasowym dorobkiem redakcyjnym.
Dialog z innymi
Zapraszamy także do odwiedzania i współtworzenia Tezeusza wszystkich ludzi, którym bliskie są nasze ideały i poruszana przez nas tematyka. Jesteśmy otwarci na egzystencjalny, filozoficzny i teologiczny dialog z każdym człowiekiem dobrej woli, bez względu na wyznanie, światopogląd, wykształcenie, rasę, narodowość, język, wiek, płeć i orientację seksualną.
Człowiek w labiryncie życia
Wierzymy, że ludzkie życie i świat są darem, wyzwaniem i tajemnicą. Tworzymy raczej wspólną przestrzeń pytań niż odpowiedzi, to znaczy ufamy, że dobre odpowiedzi możemy usłyszeć, gdy podtrzymujemy w sobie fundamentalne pytania, z których najważniejsze dla nas brzmią: jak być człowiekiem? jak odnajdywać ślady Transcendencji we wszystkim co istnieje? Wierzymy, że obok miłości właśnie niepokój metafizyczny jest najbardziej twórczą mocą przemieniającą człowieka i świat.
Afirmujemy piękno i dobroć człowieka, choć zdajemy sobie sprawę z jego ograniczeń, słabości i zdolności do zła. Wierzymy, że możemy oswoić zagadkowość i anonimowość szerokiego świata poprzez nawiązywanie głębokich relacji międzyludzkich, podejmowanie gruntownej refleksji i codziennej odpowiedzialności za innych ludzi, ojczyznę i świat.
Wierzymy, że każdy człowiek ma do odkrycia swoją własną niepowtarzalną duchową drogę. Powinien nią podążać zgodnie z własnym sumieniem, bez jakichkolwiek zewnętrznych nacisków i manipulacji, otwarty na dialog z innymi w duchu prawdy i wzajemnego szacunku. Sądzimy, że rozwój i szczęście człowieka domaga się wierności dobru, poszukiwania prawdy oraz bycia-dla-drugich w głębokich więziach osobowych.
Tworzymy Tezeusza, by pomóc sobie i innym twórczo odnajdywać się w labiryncie życia. Pragniemy dzielić się z innymi odważnym myśleniem, które nie lęka się stawiania fundamentalnych i egzystencjalnie angażujących pytań. Chcemy upowszechniać postawę metafizycznego niepokoju, tak aby stawał się on zarzewiem twórczości we wszystkich wymiarach życia i stawiał tamę pokusom zwątpienia, konformizmu, ideologii i fundamentalizmu.
Zależy nam także na tym, by wartości duchowe i religijne znajdowały właściwe im miejsce nie tylko w życiu jednostek, ale również w przestrzeni życia i dyskursu publicznego. Cenimy wolny rynek i technikę, ale nie godzimy się na prądy kulturowe oraz te siły medialne i biznesowe, które chcą wyprzeć Transcendencję z życia prywatnego i społecznego. Będziemy demaskować wszelkie znane nam próby duchowego i moralnego redukowania człowieczeństwa.
Język
Jesteśmy przekonani, że język – jako istotny wymiar kształtowania naszego bycia w świecie – jednocześnie wyraża i współtworzy piękno oraz prawdę zróżnicowanej, ale jednej ludzkiej rodziny. Dlatego, aby odnaleźć i wyrazić tę zróżnicowaną jedność Tezeusz jest przestrzenią dialogu nie tylko różnych osób, ale też rozmaitych sposobów komunikowania: języka potocznego, sztuki, poezji, mitu, filozofii, intuicji, mistyki, teologii, nauk humanistycznych i ścisłych. Pragniemy poszukiwać i tworzyć otwarty na doświadczenia postmodernistycznej rzeczywistości interdyscyplinarny język, w którym przenikać się będą różne sposoby wyrażania ludzkich doświadczeń i naszego rozumienia świata. Ryzykowanie nowych duchowych, językowych i kulturalnych doświadczeń jest ważną częścią naszego wychodzenia naprzeciw jutra, które już dzisiaj się rodzi.
Internet
Uważamy, że odniesione do mediów, a zwłaszcza Internetu rozumienie „wirtualności” jako nie-rzeczywistości jest fałszywe. Naprawdę istnieje tylko jedna rzeczywistość, którą kształtują wzajemnie przenikające się bezpośrednie doświadczenia oraz to, co wirtualne. Tym niemniej sądzimy, że dla pełni pewnych istotnych ludzkich doświadczeń i wartości konieczny jest kontakt bezpośredni. Chcemy twórczo spożytkować rewolucyjne możliwości Internetu, czyniąc z niego integralną część naszego życia oraz przestrzeń prezentacji różnorakich ludzkich doświadczeń.
[video: http://pl.youtube.com/watch?v=tY1PVXtbO7s]
Wideo blog
Dlaczego postawiłam na “Tezeusza”?