Łagodna rewolucja

Drodzy Czytelnicy Tezeusza! 

Co czuje człowiek, gdy zostaje nagle z dnia na dzień redaktorem naczelnym internetowego portalu? Właśnie ostatnio mam okazję to sprawdzać. Towarzyszy mi spora trema. W Tezeuszu pracuje od dwóch lat, poznałam chyba wszystkie jego zakamarki oraz techniczne, finansowe czy personalne zawiłości. To wystarczy, aby wiedzieć, że nie będzie łatwo. Przyjmuję jednak tę nową funkcję w poczuciu odpowiedzialności i z szacunkiem dla olbrzymich dokonań moich poprzedników w portalu. Mam nadzieję, że w miarę moich możliwości uda mi się nie tylko ocalić, ale także twórczo rozwinąć ten dorobek. Pomaga mi wiara, że jeśli Bóg potrzebuje tego dzieła, to będzie swoimi tajemniczymi sposobami wspomagał jego rozwój.
 
Dziękuję Andrzejowi Miszkowi, założycielowi i dotychczasowemu redaktorowi naczelnemu Tezeusza za okazane mi zaufanie. Postaram się nie zawieść. Liczę zresztą na daleko idącą pomoc i rozmaite wskazówki dotychczasowego redaktora naczelnego. Nie opuszcza przecież portalu całkowicie i na pewno będzie przyciągał nam czytelników, sobie zyskując uznanie, swoimi mądrymi i oryginalnymi tekstami. Dziękuję wszystkim dotychczasowym współpracownikom, czytelnikom i sympatykom Tezeusza, których poznałam przez dwa lata pracy w portalu, za wiele okazanej mi sympatii i wsparcie. Nie ukrywam, że nadal liczę na Was.
 
Pozwólcie, że przypomnę Wam i sobie najważniejsze dotychczasowe osiągnięcia portalu, za który dzisiaj przejmuję odpowiedzialność. Po pierwsze, ma on już prawie 6 lat, co w internetowej rzeczywistości oznacza poważną i dość długą historię. Przetrwał różne dziejowe burze, zgromadził liczące kilka tysięcy stron zasoby internetowych tekstów z dziedziny duchowości, teologii, filozofii, psychologii i innych nauk humanistycznych, a także kilkanaście tysięcy wpisów oraz dyskusji w blogach i na forum. Po drugie, dzięki powstaniu w 2008 roku Fundacji Tezeusz, która ma już status organizacji pożytku publicznego, portal zyskał solidne instytucjonalne podstawy. Po trzecie, portal funkcjonuje dzięki zaangażowaniu i olbrzymiej codziennej pracy kilkunastu rozproszonych po całej Polsce świeckich osób, które chcą w ten sposób dawać świadectwo swojej chrześcijańskiej wiary. Po czwarte… – no, sami najlepiej wiecie, skoro chcecie tutaj zaglądać…
 
Nie zamierzam przeprowadzać gwałtownej rewolucji. Według mojej oceny Tezeusz zyskał sobie uznanie i sympatię Czytelników przede wszystkim dzięki odwadze wypowiadania się o sprawach ważnych dla polskiego Kościoła, dzięki dialogowi z ludźmi poszukującymi i dalekimi od instytucjonalnego wyznawania wiary w Boga, dzięki regularnemu dostarczaniu tekstów związanych z rokiem liturgicznym (czytania, rozważania niedzielne, rekolekcje), dzięki dbałości o wysoki poziom merytoryczny zamieszczanych materiałów. Wraz z moimi współpracownikami będziemy starali się zachować, a nawet jeszcze bardziej rozwinąć te wartościowe cechy portalu. Szczególny nacisk zamierzam położyć na wymiar popularyzatorski i edukacyjny, gdyż uważam, że polski katolicyzm szczególnie potrzebuje intelektualnego wsparcia. Na pewno włączymy się także w różne społeczne działania i poprzemy medialnie inicjatywy, które służą realizacji chrześcijańskich wartości w społeczeństwie obywatelskim.
 
Tezeusz jest znany z tego, że spotykają się tutaj osoby, które jak to ktoś powiedział, rzadko siadają przy wspólnym stole. W ten sposób realizuje się Misja Tezeusza, której autorzy napisali: Jesteśmy otwarci na egzystencjalny, filozoficzny i teologiczny dialog z chrześcijanami innych wyznań, członkami religii niechrześcijańskich, agnostykami i niewierzącymi oraz każdym człowiekiem dobrej woli, bez względu na wyznanie, światopogląd, wykształcenie, rasę, narodowość, język, wiek, płeć i orientację seksualną. Utrzymanie takiego dialogicznego wymiaru Tezeusza uznaję za jedno z najważniejszych swoich zadań. Podjęłam już pewne rozmowy, mające na celu pozyskanie nowych współpracowników, którzy zechcą zaprezentować różne wartościowe poglądy i postawy, zachowując jednocześnie szacunek dla katolickiego charakteru naszego portalu.
 
Jesienią ubiegłego roku udało się przeprowadzić internetową debatę o kapłaństwie kobiet. Trzy przedstawione wtedy teksty (w tym jednego zaproszonego gościa spoza redakcji) cieszyły się wtedy dużym zainteresowaniem. Myślę, że warto wykorzystać to doświadczenie, podejmując inne ważne, a nawet trudne i kontrowersyjne tematy, zapraszając do dyskusji kompetentne osoby. Dobrze byłoby, aby takie debaty udało się organizować cyklicznie raz w miesiącu i aby stały się one trwałym składnikiem portalu Tezeusz.
 
Nowością w Tezeuszu będą konkursy, między innymi na najlepszy wpis blogowy, okolicznościowy wiersz czy esej na podany temat. Kilka wydawnictw zadeklarowało już chęć sponsorowania nagród książkowych i na pewno skorzystamy z tej propozycji. Rozszerzymy też ofertę ankiet, testów i psychozabaw. Rozważamy możliwość uruchomienia e-pasażu, czyli nowej wygodnej formy sklepu internetowego, który nie wymaga od nas handlowego zaplecza, gdyż przekierowuje użytkowników do sprzedawcy, a nam pozostawia zysk z pośrednictwa. Moglibyście tam kupować audiobooki, e-booki i różne gadżety, wspomagając jednocześnie finansowo nasz portal.
 
Jeżeli chodzi o najbliższe plany, to czeka nas przede wszystkim przebudowa strony startowej tak, aby nie odbiegała ona od panujących obecnie w Internecie najlepszych standardów. Ten organizacyjny i finansowy wysiłek zostanie podjęty z myślą o większej funkcjonalności, przejrzystości i estetyce Tezeusza. Wybierzemy takie rozwiązania techniczne, aby ułatwić Wam interaktywny kontakt: zakładanie i śledzenie blogów, komentowanie, wprowadzanie własnych zdjęć, prezentacji multimedialnych i nagrań.
 
Od kilku miesięcy Tezeusz ma też swoje konta na popularnych portalach społecznosciowych (Facebook, Twister, Blip), co wielu z Was ułatwia uzyskiwanie szybkich informacji na temat pojawiających się u nas materiałów, a także pozwala rozszerzyć grono naszych odbiorców. Chcemy także dać Wam możliwość łatwego udostępniania linków do naszych publikacji na Waszych kontach w innych serwisach oraz zachęcić Was do subskrybowania naszych kanałów RSS. W tym kierunku pójdą techniczne zmiany, które zobaczycie wkrótce.
 
Ciekawi mnie Wasza opinia na temat tych nowości i zmian. Miło mi będzie, jeżeli podzielicie się również swoimi pomysłami i zasugerujecie, jakie są Wasze oczekiwania wobec Tezeusza. Chcemy przecież robić taki katolicki portal, w którym wszyscy – redaktorzy i użytkownicy, blogerzy i komentatorzy, sympatycy, fani i sponsorzy – poczują się naprawdę u siebie, który dostarczy Wam ciekawych treści, będzie miejscem fascynujących i mądrych rozmów, pozwoli Wam zaprezentować swoje pisarskie, artystyczne albo po prostu życiowe osiągnięcia, podzielić się z innymi, radościami, smutkami czy wahaniami. Niech Tezeusz stanie się rzeczywiście wspólnotą chrześcijan żyjących w świecie, cieszących się jego bogactwem, odważnie stawiających czoła jego wyzwaniom.
 
 

6 Comments

  1. Kazimierz

    Brawo

    Bardzo mi się podoba twoja wizja rozwoju Małgorzato!

    Portal jest niezwykle ważny, dla mnie osobiście pokazuje on, że w Polsce są katolicy, którzy na prawdę kochają Jezusa Chrestusa, właśnie tu spotkałem was, ludzi z którymi mogę się utożsamić, to zmieniło moje postrzeganie katolicyzmu i pozwoliło na stanie się katolikiem dla katolików, jak to Paweł mawiał Grekiem dla Greków, Żydem dla Żydów.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę Bożego błogosławieństwa, a także jak do tej pory deklaruję swoją pomoc.

    Kazik

     
    Odpowiedz
  2. Malgorzata

    Podziękowanie i zaproszenie

     Kazimierzu!

    Dziękuję za miłe słowa. One zawsze dodają otuchy, gdy przychodzi podejmować trudne i odpowiedzialne wyzwania.

    Cieszę się, że znalazłeś w Tezeuszu przyjazną przestrzeń, choć sam dobrze wiesz, że taki międzyreligijny dialog nie zawsze odbywał się bezboleśnie. Ale uczymy się, uczymy…

    Mam nadzieję, że również osoby z innych chrześcijańskich wspólnot zechcą się tutaj wypowiadać w imię tej samej wiary i miłości do Jezusa Chrystusa. Prowadzę już nawet rozmowy i zapraszam kilka osób spoza Kościoła chrześcijańskiego, aby zechciały pisywać w Tezeuszu.

    Oczywiście swoje zaproszenie kieruję również do katolików. Bądźcie z Tezeuszem i w Tezeuszu! Pokażmy, że w Polsce stanowimy nie tylko statystyczną, ale także intelektualną, pisarską czy artystyczną siłę w dobrym tego słowa znaczeniu!

    Pozdrawiam Ciebie, Kazimierzu, a także innych chcących równie odważnie dawać świadectwo swojej chrześcijańskiej wiary

    M. F.

     
    Odpowiedz
  3. zibik

    Rewolucję, czy konieczne i słuszne przemiany?….

    Pani Małgosiu !

    Serdecznie dziękuję za niezwłoczną reakcję na moje zapytanie – jakie zmiany?…. jednak z rewolucją nawet łagodną proszę uważać !

    Cytuję : Szczególny nacisk zamierzam położyć na wymiar popularyzatorski i edukacyjny, gdyż uważam, że polski katolicyzm szczególnie potrzebuje intelektualnego wsparcia.

    Wg. mnie katolicyzm i inne religie, wyznania, ruchy, inicjatywy chrześcijańskie potrzebują, przede wszystkim Jego łaskawości i miłości – miłości w prawdzie, oraz stałego wsparcia Ducha Świętego. Co nie znaczy, że dokonania i osiągnięcia, czy możliwości, uzdolnienia intelektualne ludzi prawych i dobrej woli są bez znaczenia, w rozwoju i doskonaleniu inicjatyw, przedsięwzięć powszechnych tj. katolickich.

    Dalej : "Chcemy przecież robić taki katolicki portal, w którym wszyscy – redaktorzy i użytkownicy, blogerzy i komentatorzy, sympatycy, fani i sponsorzy – poczują się naprawdę u siebie….,"

    Chyba bardziej wiarygodnym, przekonywującym, odpowiedzialnym i odważnym byłoby osobiste (personalne) Pani oświadczenie tzn. chcę, a nawet marzę i pragnę razem, wspólnie z innymi…….

    Ponadto doceniam Pani szlachetne intencje i jednocześnie ostrzegam, że zadowolić, usatysfakcjonować wielu, a tym bardziej wszystkich jest bardzo trudno, wręcz w większości przypadków prawie niemożliwe, choć z pomocą Boga Trójjedynego, w tym Ducha Świętego – kto wie?……

    Pozdrawiam Panią serdecznie i deklaruję pomoc, a nawet dalsze krytyczne komentarze i uwagi.

    Szczęść Boże !

     

     
    Odpowiedz
  4. krok-w-chmurach

    Witam Cię, Małgorzato, w

    Witam Cię, Małgorzato, w nowej roli! Zapowiedź zmian na portalu, brzmi niezwykle obiecująco. Życzę Tobie i nam, aby zostały pomyślnie przeprowadzone.

    Myślę, że odwołanie się do woli Boga z wiarą w Jego wsparcie, będzie gwarantem pomyślnego rozwoju Tezeusza jako miejsca, w którym ludzie o różnych poglądach – jak piszesz : "zechcą zaprezentować różne wartościowe poglądy i postawy, zachowując jednocześnie szacunek dla katolickiego charakteru naszego portalu."

    Wszystkiego dobrego!

     

     

     
    Odpowiedz
  5. artluk

    MAŁGORZATO I ANDRZEJU

    Winszuję!

    felicitar!

    congratulate!

    gratulieren!

    congratularsi con!

     

    Andrzej nas nie opuścił. Małgorzata i Andrzej to dwie osoby a tak naprawdę to stanowią jedność i nie ma absolutnie różnicy kto z nich przewodzi. Tak bynajmniej odczuwam. No ja myślę,  że to piękny duchowy związek dwóch wspaniałych ludzkich istnień – Andrzeja i Małgorzaty. Zapewne niejeden z nas chciałby tak żyć w swojej rodzinie jak Oni ze sobą żyją i współpracują. Nie widzę ich ani nigdy ich nie znałem ale wiem że gdybym kiedyś ich odwiedził spotkałbym się nie tyle z ludźmi którzy mają piękne tytuły filozoficzne ale przede wszystkim z kimś kto ma dobre serce. 

    Ps. Nie wiem dlaczego ale chodzi za mną od wczoraj piosenka i nie byłbym sobą gdybym ją tu na Tezeuszu nie pokazał . NIe wiem kim jest ta Mała z piosenki . Jak myślicie może to ja a może ktoś z nas? A może my wszyscy?

    http://www.youtube.com/watch

    Ach bym zapomniał że zrobiłem Album dla Trzech osób :

    Dla Andrzeja i Małgorzaty aby byli jak te dwa słupy pod napięciem z mojego albumu

    poniżej .

    Oraz dla pewnej osoby która ma niż. Ale 22 maja obchodzi urodziny i mam nadzieję z  nią zobaczyć ten album bo z myślą o niej również go czyniłem.

    aharon *

    pa wszystkim

    arturhei.jalbum.net/Bia%C5%82y%20welon%20henny/
     

     

     

     

     
    Odpowiedz
  6. jorlanda

    Kocham rewolucje

    … i dlatego baaaaaaaaaaaaardzo się cieszę ze zmian. Gratuluję odwagi podejmownaia takich decyzji zarówno Tobie Andrzeju jak i Tobie Małgorzato. Mam nadzieję, że Tezeusz nadal będzie szedł pewną drogą do serca Labiryntu, i znajdzie tam zwycięstwo i prawdę o sobie samym. Obiecuję, że pomogę odkrywać i ugruntować dla innych ten kręty szlak

    Pozdrawiam

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code