KDE4

Rzeczywistosć dostarcyła nam kolejnego dowodu na postępująca autodegradację. Otóz zainstalowałem sobie nowe KDE 4.4  w miejsce KDE 3.5. No i nowy PCLInuxOS 2010 którego nie da się zainstalować na starym 2009, tylko kasujemy katalogi systemowe, zostawiamy /home i wio. Udało się. Niestety nie da się zmienić kursora, doprowadzającego do furii. Wygląd pulpitu, paska zadań, trzeba od zera ustawiać. W menu startowym nie ma podgrup w dziale Internet, przez co przeglądarki, komunikatory klienty email, ftp leżą sobie na kupie. Co za porażka. Recznie trzeba orać menu.

Skonfigurowanie czegokolwiek jest trudniejsze niż w KDE 3.5, jakoś tak zachachmęcili że trudno znaleźć. Kate ni ma.

Generalnie jestem rozczarowany onsekwencją z jaką popsuli działające środowisko uzytkownika. Jak mam ustawić sobie losowe wyświetlanie moich 500 tapetek?

Działa zaś Bluetooth, nie udało mi się uruchomic Kanyremote, do wykorzystania komórki jako pilota.

Zasadniczo to nowe KDE jest mierne i słabe.

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code