Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej podpisana przez prezydenta Komorowskiego. Było to do przewidzenia, bo sam tytuł to gwałt na logice. Dzielenie na blondynów i łysych. Przecież przemoc domowa nie wyklucza kobiecej i na odwrót. Powinno być: "Konwencja o zapobieganiu przemocy i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i mężczyzn. W domu i zagrodzie. I na podwórku".
A ja się pytam: gdzie jest plan B czyli przejęcie finansowania kasiorą poprzez organizacje kobiece normalne? No ni ma. A protestować każdy potrafi. Ale ja nie o tym chciałem pisać:
Otóż dotarłem do materiału filmowego pokazującego powszechną akceptację dla przemocy. Są tam zawarte tezy, których nikt nie podniósł w trakcie dyskusji o owej nieszczęsnej Konwencji:
https://www.youtube.com/watch?v=2WDFhPQZCaA
Nikt, ale to nikt nie poruszył tematu – oto prawdziwe tabu!!!! Ani Pisiory, ani nawet Korwin. Nikt nie wyciągnął publicznie statystyk – no chyba że wyciągnął?
Mamy takie zjawiska:
- traktowanie mężczyzn jako sprawców przemocy – zawsze. Nawet jak są ranni i skatowani.
- nie udzielanie pomocy mężczyznom – ofiarom przemocy.
Czy faktycznie w 2011 nie zarejestrowano żadnego mężczyzny – ofiary przemocy?
Widzimy zatem, że w Polsce faceci są dyskryminowani! Jeśli mamy parę przypadków, że facet był uznany za sprawcę a był ofiarą to całą statystyka staje się niewiarygodna. I tym się trzeba zająć w pierwszej kolejności. Widać tu destruktywny wpływ dyktatury matriarchalizmu.
Źródło dyskryminacji i…..
Tytułem uzupełnienia bardzo ważnego i brzemiennego w skutkach zagadnienia – obłuda szczególnie ludzi stanowiących najwyższe struktury władzy w państwie jest źródłem i przyczyną m.in. owej dyskryminacji i innych absurdalnych, patologicznych, czy groźnych i szkodliwych zjawisk w RP.
Jeśli polityk afiszuje się swoim katolicyzmem, a jednocześnie wspiera antyrodzinne, antychrześcijańskie i antyludzkie prawo, na dodatek wprowadzając obywateli w błąd co do istoty forsowanego rozwiązania prawnego, to jest to skrajny przypadek obłudy. Obłudy, która w tym przypadku szkodzi nie tylko samemu politykowi, obciążając jego sumienie, lecz także całemu Kościołowi poprzez skojarzenie zła ideologii gender z popierającym je politykiem przedstawiającym samego siebie jako chrześcijanina. Obłuda jest wadą dyskwalifikującą polityka.
Całość TU: http://www.areopag21.pl/mbielecki/artykul_5400_obluda-polityka.html
Obłudnicy – fotka wielce wymowna i nie wymagająca komentarza.
Szczęść Boże!