VAE VICTIS!

Ostatnie trumny spoczną niebawem na cmentarzach. Spłyną ostatnie łzy, padną ostatnie słowa; poświęcona woda skropi żywych i umarłych, ktoś zaapeluje o pamięć a ktoś krzyknie, że Jeszcze Nie Zginęła! Zagra orkiestra, hukną salwy; zapadnie cisza…

Zapadnie cisza? A jeśli nie zapadnie? Jeśli zgodnie z naszym obyczajem plugawym, wypełznie wszelka kanalia, na trumnach, kryptach i wieńcach chcąca umocnić posiadaną lub odzyskać utraconą władzę niepomna, że dzieci, matki, siostry, żony, bracia i przyjaciele opłakują utraconych bliskich? Utraconych bliskich, żywych ludzi a nie – plastikowe kawałki politycznych puzzli!

***
Kto na prezydenta? A gdyby tak NIKT na prezydenta? A gdyby tak uznać status quo, wynikające z Konstytucji? Wznieść się nad podziały, animozje, opcje, poglądy i – właśnie dla tych trumien, tych pochowanych w niej Ludzi, nad którymi wszyscy dziś wypowiadają słowa równie wzniosłe, jak niedawno podłe; więc gdyby tak dla tych Ludzi w Trumnach uznać status quo, może bylibyśmy Narodem wielkim. Będziemy? Nie, nie będziemy!

***
Gdyby Jarosław Kaczyński przez najbliższy rok pomilczał, to swoim milczeniem u wyborców więcej by osiągnął, niż wszystkim, co przez ostatnie lata powiedział. Gdyby.

***
Gdyby Donald Tusk zrealizował jedną jedyną obietnicę, z tego zestawu wypowiedzianego w expose, Jarosław Kaczyński mógłby milczeć i sto lat. Gdyby.

 

 

7 Comments

  1. krzysztof.gotowicki

    …bardzo dobry pomysł –

    …bardzo dobry pomysł – szkoda, że nierealny

    Jedna głowa Państwa (premier, prezydent albo Król ) + Parlament powinna wystarczyć na taką liczbę ludności.
    Polacy powinni się zdecydować czy chcą prezydenta, czy premiera. Można by wtedy zakupić o jedną solidną maszynę latajacą mniej.

     
    Odpowiedz
  2. slawomir.majewski

    “Komentarz z 23.04.2010 –

    …bardzo dobry pomysł – szkoda, że nierealny

    Jedna głowa Państwa (premier, prezydent albo Król ) + Parlament powinna wystarczyć na taką liczbę ludności."

     

    Szanowny Panie Krzysztofie!

    Wielka szkoda, że trywialność zastapiła przemyślenie.

    Pozdrawia Pana serdecznie facet, który przez lata zajmował się polityką nie jako żurnalista, tylko praktyk.

    Z szacunkiem,

    Sławomir Majewski Plezantrop

     
    Odpowiedz
  3. zibik

    Teraz nie wystarczy milczeć !

    Sz.Panie !

    Ja milczę, kiedy mi jest z tym milczeniem wygodnie – szczególnie, gdy wracam o 3-ej nad ranem i żona pyta : gdzie byłeś?…...
    Czytając ten fragment:

    "Gdyby Jarosław Kaczyński przez najbliższy rok pomilczał, to swoim milczeniem u wyborców więcej by osiągnął, niż wszystkim, co przez ostatnie lata powiedział. Gdyby."– nie wiem czemu przyszedł mi na myśl wygląd STRUSIA?……

    Pan J.Kaczyński " przez ostatnie lata "chyba nie tylko mówił, "powiedział"…….

    Z poważaniem Z.R. Kamiński

     
    Odpowiedz
  4. slawomir.majewski

    re

    Panie Krzysztofie,

    jak to się stało, że Pana nie rozpoznałem? Przecież znam ludzi z WiP (i MFW); Klaudiego, Jacoba, Gala, Sławka Dutkiewicza, Małgosię Górczewską i in. Pamiętam Sopocki proces za "Marzannę"  oraz np. "kaloryferów" w Bydgoszczy. Za zaproszenie – serdeczności, lecz mój stan zdrowia wyklucza jakiekolwiek "rozjazdy", choć chciałoby się bardzo!

    Pozdrowienia!

    Sławek Majewski ‘Plezantrop

     
    Odpowiedz
  5. krzysztof.gotowicki

    W “środowisku” jestem

    W "środowisku" jestem bardziej znany jako "Guciu"
    Wszystkich, których Pan wymienił doskonale znam (Małgosia Gorczewska)
    Niedawno skończyłem album, robiony specjalnie z okazji spotkania  w Szczecinie.
    Będzie (mam nadzieję) miła niespodzianka dla wielu uczestników ruchu Wolność i Pokój i FMW. Dla sympatyków również.

    Szkoda, że nie będziemy mogli się spotkać w Szczecinie – może innym razem, w innym miejscu?
    Serdecznie pozdrawiam z Gdyni

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code