Pierwszy

Pycha czy potrzeba docenienia, dowartościowania? Co kieruje ludźmi, którzy sprzeczają się o to, który z nich jest, najlepszy, najważniejszy? Co kierowało uczniami Chrystusa, którzy podróżujac przez Galileę, sprzeczali się o to, który z nich jest “największy”? Z pewnościa każdy miał swój własny motyw, jednak zastanawiające jest, że do takich sporów dochodzi nawet w obliczu informacji o przyszłej śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.

“Syn Człowieczy oddaje się w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale zabity po trzech dniach zmartwychwstanie” (Mk 9,31).

“Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać” (Mk 9, 32).

Niezrozumienie. Czy to ten najważniejszy czynnik, który powoduje, że popełniamy w swym życiu tak wiele błędów? Możliwe.

Czy wspomniane wyżej spory są ważne? W Ewangelii pokazują nam one bardzo ludzką stronę uczniów Chrystusa, lecz wszyscy powinniśmy wiedzieć, że są chwile, w których nie mają żadnego znaczenia. Dla Niego wszyscy jesteśmy równi, wszyscy jesteśmy Jego dziećmi, które kocha tak samo.

Czy faktycznie tak ważne jest, kto jest tym “naj…”? Nie. Jezus uświadamia nam, iż nierzadko ten pierwszy może być ostatni, a ten pozornie ostatni – pierwszy.

“Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich” (Mk 9,35).

Nie jest ważne, kim jestesmy, a jacy jesteśmy. W ostatecznym rozrachunku i tak ocenia nas On. To Bóg decyduje o tym, kto jest tym “pierwszym”, a kto “ostatnim”.

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code