Fot. HO REUTERS
Oglądam relacje o katastrofie w Smoleńsku, czytam żałobne teksty polskich dzienników i czasopism. I nie może opuścić mnie jedna myśl. Dlaczego z obiektywizmem i szacunkiem mówi się o ludziach, którzy zginęli, …dopiero teraz. Media w zależności od poglądów politycznych ich właścicieli obrażały, znieważały, zniesławiały i wyśmiewały ofiary tej katastrofy. Nie mam na myśli konstruktywnej krytyki, śledztw dziennikarskich, koniecznego nadzoru czwartej władzy. Podziwiam wielu dziennikarzy za ich pracę, wiedzę i etykę zawodu. I nie do nich kieruję te słowa.
Warto jednak w tych dniach przypomnieć o nagonkach, nagłaśnianiu oskarżeń, które opisywane były jednostronnie i tendencyjne. Pytam, jak długo słuchać będziemy na różnych kanałach skromnie wyciszonych tonów redaktorów, którzy nie widzieli niczego zdrożnego w pokazywaniu lekceważenia i czasami zwykłego chamstwa wobec osób pełniących funkcje publiczne. Jeżeli uprawiali taki styl, to nie zmienili nagle osobowości. Teraz nie wypada tak się zachowywać. Dostosowali się do potrzeby chwili. W tych dniach nakład podnoszą analizy i pytania o katastrofę lotniczą, w której zginęła część elity intelektualnej i politycznej kraju.
“Dlaczego z obiektywizmem
"Dlaczego z obiektywizmem i szacunkiem mówi się o ludziach, którzy zginęli, …dopiero teraz?"
Przez szacunek dla zmarłych? Nie wiem, czy to jest obiektywne ale uważam, że godne uznania raczej niż krytyki. Nie wiem jak inni, ale moje poglądy polityczne nie sięgają poza grób…
Normal 0 21Zasadniczo
Zasadniczo popieram ,Pani Mario ,pani ocenę dziennikarzy ,obok prawnków i polityków, dziennikarze wydają mi się szczególnymi w wielu wypadkach hipokrytami .Ale może gdy Bóg uderza z taką mocą ,to choć na chwilę ,chwileczkę , budzą się sumienie ,i być może nawet też w geście W.Putina to coś więcej niż PR.
I też ,nie wydaje mi się od rzeczy, to co napisała Deszczowa na swoim blogu:
„Tak psioczyłam.
Tak to jest hipokryzja.
Tak płacze.
Tak jestem Polką i zawsze będę.
Najszczerszy żal mam w sercu”
Pozdrawiam i Szczęść Boże Polsce Z
Miłość w prawdzie może wyzwolić !
Sz. Pani !
Pełny szacunek, dla śp. Pana Prezydenta RP – znosił z godnością wiele upokorzeń, od małych ludzi.
Błogosławieni Ci, którzy milczą mimo, że nie mają nic do powiedzenia. Miłość w prawdzie może wyzwolić nie tylko Polaków i Rosjan.
O Boże, czyż może napisać pióro to, w czym nieraz słów nie ma? …....(s.Faustyna)
Braciom Kainom, synom Polskiej ziemi,
Którzy ją obcym chcą dać w zaprzedanie
Nienawiść posiać pomiędzy swojemi,
Królestwo Boże racz przywrócić Panie
Nieszczęsnym, którzy wiecznie gonią zyski
I swych srebrników zliczyć nie są w stanie,
Dla których nie ma nic, prócz własnej miski
Królestwo Boże racz przywrócić Panie
Tym co w niewoli zatracili ducha
Tym co nie wierzą w lepszych dni nastanie
Dla których miarą szczęścia sytość brzucha
Królestwo Boże racz przywrócić Panie
Od wsi spokojnych do rozległych grodów
Niech na miłości wolna Polska wstanie
Niechaj przykładem świeci wśród narodów
Królestwo Boże racz przywrócić Panie
Wiersz napisany, przez Jana z Kościelca Podgórskiego, po Powstaniu Styczniowym 1863, nie jestem pewien
ostatniego wersu, być może brzmiał: Królestwo Boże pobłogosław Panie.
Ps. Proponuję Pani i innym czytać nie tylko teksty polskich dzienników i czasopism, aby uwolnić się, od nurtujących myśli.
Szczęść Boże !