Złodzieje WOLNOŚCI

 

 

                                         Ci, którzy odbierają prawo do uczciwych, demokratycznych wyborów, są złodziejami wolności. Wolność traci się niepostrzeżenie, niekiedy nie zdając sobie z tego sprawy. Niekiedy nie zauważasz, że ktoś cię okrada z wolności, że już jakiś zakres wolności utraciłeś i tak naprawdę pozostaje ci jej coraz mniej. Ba, czasami nawet, nieświadomy tego co czynisz, stajesz w obronie tych którzy cię okradają. Bronisz ich zażarcie, a to w rozmowach w swojej rodzinie, w pracy, pośród przyjaciół i znajomych, na różnych forach i portalach w internecie. Tłumaczysz ich, usprawiedliwiasz, powołujesz jakieś argumenty, bywa i tak, że je dorabiasz na siłę. Chcesz mieć rację, bywa, że aż za bardzo chcesz mieć rację, za wszelką cenę … No bo chyba nikt nie lubi przyznawać się do błędów, no a ty, już tak jakoś masz, że bardzo nie lubisz przyznawać się do błędów, ty lubisz mieć rację . Nawet jak od czasu do czasu wygadujesz coś o Bogu, o swoich bliźnich, o pokorze, o skromności, o prawdzie, o obiektywizmie – to też lubisz mieć rację … nawet jak gdzieś tam wewnątrz siebie czujesz, że jej nie masz. Tymczasem jesteś okradany z wolności, pomału lecz systematycznie. Ostatnio być może też nie zauważyłeś, że ktoś cię okradł z możliwości decydowania, czy też współdecydowania o życiu społeczności w której żyjesz, o twoim życiu w tej społeczności przez to, że pozbawiono cię prawa wyboru ludzi których chciałbyś mieć za swoich przedstawicieli we władzach samorządowych. To jest właśnie okradanie z wolności. To jaskrawy i ewidentny przykład okradania z wolności. Stałeś się ofiarą złodziei wolności, bo o twoich sprawach, o sprawach twojej społeczności będą decydowali jacyś ludzie którzy tobie ukradli wolność wyboru, aby zrealizować czy też zapewnić realizację jakichś interesów swoich, czy też swoich mocodawców. Dla nich te interesy są ważniejsze niż dobro państwa i społeczeństwa. Za nic mają Konstytucję państwa i stanowiąca podstawę demokracji, zasadę pięcioprzymiotnikowych wyborów. Za nic mają poświęcenie i ofiarność tych Polaków którzy w przeszłości oddawali swoje życie za wolność, a więc również za prawo do wolnych, uczciwych, demokratycznych WYBORÓW. Za to żebyś ty również miał prawo dokonywać wyborów w takich właśnie wyborach. Oni czują się panami państwa i społeczeństwa, sprowadzając tym samym społeczeństwo do roli niewolników a może też głupich wyrobników, skoro zakładają, że ludzie już całkowicie nie potrafią odróżniać dobra od zła, fałszu od obłudy, kłamstwa od prawdy, skoro uważają, że bezkarnie mogą odbierać społeczeństwu to czego im odbierać nie wolno. Czy rzeczywiście dla nich naród jest już tylko bezwolną masą, którą można manipulować na najrozmaitsze sposoby, sterować, jak układem cybernetycznym, jak układem informatycznym Państwowej Komisji Wyborczej. Sieci informatyczne urzędów i instytucji państwa Polskiego okazują się bezbronne wobec możliwości manipulowania nimi – społeczeństwo państwa Polskiego, my zwykli, przeciętni obywatele – nie musimy pozostawać bezbronni.

 

 

 

 

 

 

 

 

13 Comments

  1. jantadeusz

    silni, zwarci, gotowi …

     

     

    26/11/2014

    Redaktor wydania: Grzegorz Broński

    Cyberatak na Wiejskiej. Sejm bezbronny wobec hakerów

    Dodano: 26.11.2014 [16:08]

     Cyberatak na Wiejskiej. Sejm bezbronny wobec hakerów - niezalezna.pl 

    foto: Krzysztof Sitkowski

    Dzisiaj rano były poważne problemy z wejściem na sejmowe strony internetowe. Powodów nie podano. Teraz okazuje się, że polski parlament został zaatakowany przez hakerów. Czy poufne dane są bezpieczne? Tego na razie nie wiadomo.

    "Od godz. 4 rano witryna Sejmu nie działa lub działa ze sporymi utrudnieniami. To efekt skomasowanego – ośmiokrotnie silniejszego niż zazwyczaj – ataku cyberterrorystów!" – pisze fakt.pl, który zastanawia się kto stoi za atakiem.

    Informację o celowy sparaliżowaniu działania sejmowych stron potwierdził Jerzy Budnik, wiceprzewodniczący komisji regulaminowej.
    – Dziś w czasie posiedzenia komisji regulaminowej dyrektor ds. informatyki przekazał nam, że od godz. 4 rano trwa atak hakerów na strony sejmowe. Atak ma aż ośmiokrotnie większe natężenie niż zazwyczaj – powiedział fakt.pl.

    Oczywiście, od razu pojawiły się spekulacje, co chcieli osiągnąć organizatorzy cyberataku. Dzięki dostaniu się sejmowego systemu informatycznego mogliby uzyskać wiele tajnych danych. Czy im się powiodło? Odpowiedzi na razie nie znamy

     

    – – – – – – – – – – – – –

    To co u góry, to jest wklejka z Portalu Niezalezna.pl

    Ale tytuł nie powinien nikogo zmylić – to nie są zwykli hakerzy, na pewno nie …

    A od siebie dodam tylko: SILNI, ZWARCI, GOTOWI – do drugiej tury wypiorów.

     
    Odpowiedz
  2. zk-atolik

    Wiarygodność informacji!

    "Od godz. 4 rano witryna Sejmu nie działa lub działa ze sporymi utrudnieniami. To efekt skomasowanego – ośmiokrotnie silniejszego niż zazwyczaj – ataku cyberterrorystów!"

    Jeśli wielkość natężenia prądu ustala się w amperach, a mierzy za pomocą amperomierza – to chyba bardzo intrygującą wydaje się w/w informacja, wiadomość, a zasadnym jest pytanie – w jakich jednostkach i za pomocą jakiego przyrządu, aparatu dyr. ds. informatyki lub jego służby mierzą wielkość natężeń, czy ustalają skomasowanie ataków hakerów, czy cyberterrorystów?…….

    Ps. Sadzę, że odpowiedź na moje pytanie nie jest znana tylko członkom komisji…. i hakerom, czy terrorystom.

    Pozdrawiam – Zbigniew

     
    Odpowiedz
  3. eskulap

    Myślę, że jeśli nie

    Myślę, że jeśli nie poskromi Pan swej żądzy produkowania kolejnych proPiSowskich politycznych agitek, to w zrobi Pan z Tezeusza totalny off-side. A co najmniej wrzuci Pan kolejny spory kamyczek do procesu marginalizacji tego poratlu.

    Ma Pan tak wielką przestrzeń do uprawiania polityki, ale pcha się Pan z nią przez sień do Kościoła …. i po co?

     
    Odpowiedz
  4. Kazimierz

    Janie

     "Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi" Mt 28,16. Jezus Chrystus – czy rozumiesz to?

     Wszelka władza pochodzi od Boga i to niezależnie od tego, czy jest to władza wierząca, czy też nie (Rzym. 13,1-7; 1 Tym. 2,1-3)

    1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. 5 Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. 6 Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. 7 Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek – podatek, komu cło – cło, komu uległość – uległość, komu cześć – cześć.

    KJ

     

     

     

     
    Odpowiedz
  5. jantadeusz

    Kazimierzu, proszę

    Nie strasz mnie po raz kolejny takim rozumieniem i interpretowaniem Pisma Świętego.

    Uczyłeś Ty się chociażby tylko trochę o historii faszyzmu, komunizmu, słyszałeś o Holokauście, o zbrodniach Czerwonych Khmerów i o wielu, wielu innych podobnych rzeczach … 

    Jak to wszystko się ma do tego co Ty mówisz, sugerujesz … naprawdę siłą niemalże powstrzymuję się, żeby tu nie używać innych słów.

    Przepraszam, że nie będę już do tego nawiązywał, po prostu, nie daję rady …

     
    Odpowiedz
  6. Kazimierz

    Janie

     A czy ty żyjesz w takim kraju, o których wspomniałeś?

    Bo ja nie. Jeszcze jeden wniosek, bardzo mi przykro, że Słowo Boże nic dla ciebie nie znaczy, a tylko własne wyobrażenia o prawdzie. Szkoda. 

    Ale chociaz zwróć uwagę na to Słowo – 1 Kor. 12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; 

    wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: 
    Teraz poznaję po części, 
    wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. 

    Chciałbyś znac wszystkie odpowiedzi, wszelka władza do Jezusa należy, nie należeć będzie , ale należy – tak na niebie, jak i na ziemi – On zarządza światem, nic Mu się nie wymknie, daje wolnośc ludziom we własnej woli i dlatego nadużywają swojej władzy, o czy Paweł mówi. Zjawiska, które wspomniałeś były takim nadużyciem, ale porównanie tego do dzisiejszej Poski, chyba żartujesz?

    Nie lubię bardzo, gdy osoby na Tezeuszu próbują za wszelką cenę wstawiać tu wątki polityczne i to li tylko własnego przekonania, to nie jest taki portal, to portal chrześcijański, w którym mam przywilej pisania od prawie ośmiu lat, to nie jest śmietnik polityczny. Mnie polityka nie interesuje na tyle, abym nią się ekscytował, dziękuję Bogu za władzę, że nikt nas nie zabija , jak było za czasów Nerona np. Dziękuję Bogu, że możemy bez przeszkód zgromadzać się i czcić Boga w swoich kościołach, to wspaniałe, że żyjemy w takim kraju, ale to się skończy, bo apokalipsa o tym mówi, co wtedy poczną ludzie, którzy żyją polityką?

    Janie na prawdę pisz o tym co buduje, bo potrafisz, a nie jakieś polityczne wypociny.

    KJ

     

     
    Odpowiedz
  7. zk-atolik

    Diametralne różnice!

    @ALL zwolennicy i orędownicy swawoli, dowolności, czy fałszu, także rugowania podstawowych pojęć lub błędnej ich interpretacji, a przede wszystkim wypaczania Słowa Bożego, czy rozpowszechniania Jego dowolnej interpretacji.

    Czy naprawdę Wam jest, aż tak trudno poznać, pojąć i uznać, jaka jest diametralna różnica choćby pomiędzy:

    • polityką, a politykierstwem
    • władzą daną od Boga, a jej nadużywaniem 
    • wolą dobrą, a złą
    • prawością i prawdą, a lewactwem i fałszem

    Ps. Janie dziękuję za Twoje autorskie teksty i aktywne współtworzenie portalu Tezeusz, a szczególnie za wzorową obywatelską postawę.

    Proszę nie irytuj się, ani nie zniechęcaj – przecież doskonale wiesz, że nie jest łatwo przekonywać tych, co uporczywie trwają w błędzie, czy nie potrafią  w dyskusji uważnie słuchać/czytać i uznawać racjonalnych argumentów interlokutora.

    Szczęść Boże!

     
    Odpowiedz
  8. arturah

    Lot Tezeusza:)

    Czy na Tezeuszu nie można pisać o polityce?

    Każdy chyba może tutaj pisać co chce i na jaki chce temat?

     

    Pozwólmy Janowi pisać co chce byle by nie było  w naszych tekstach łamania prawa, obraźliwych uwag , zniewag personalnych itd. Jak się komuś nie podoba życie polityczne w polsce to może chyba tutaj o tym pisać ?

    jeśli nie to może niech ktoś z przodowników :):):) Tezeusza napisze że o polityce w Tezeuszu ani mru mru i wtedy takie blogi poprostu usuwać . Jeśli jednak każdy na Tezeuszu może podejmować tematy z którymi się wewnętrznie nosi to nie należy takiego człowieka zmuszać ani namawiać do tego by zaprzestał pisania na te czy inne tematy. takie jest moje zdanie.

    Jeśli np ktoś lubi wycieczki to pisze o swoich podróżach a jeśli ktoś lubi politykę to pisze o polityce. Wyraża się na temat tego życia w którym jest. Myślę że Jan jest sobą i pisze swoje życie. Pisze to co przeżywa i nie powinniśmy nikogo zniechęcać do pisania nawet jeśli to co pisze mija się bądź nie z prawdą.

     

    każdy ma swoje osobiste życie i nie powinniśmy chyba sobie narzucać swojego życia innym . Czy pisanie na TEzeuszu jest narzucaniem innym swojego życia? czy Jan pisząc swoje myśli narzuca nam coś? Myślę że w żaden sposób nie jest w stanie narzucić komukolwiek w tezeuszu swojego życia – tzn tego co osobiście przeżywa. Każdy z nas bowiem żyje w swoim świecie wartości i punktów widzenia. Nie ma obawy . Nie musimy obawiać się siebie . Nie sądzę aby Tezeusz był miejscem jakoś szczególnie religijnym aby nie można by tu było popisać na tematy polityczne i powiedzieć np że Pisowcy to tacy a tacy a Platwormowcy to tacy a tacy 🙂 ludzie żyjący na tacy :):):)

    Pozdrawiam wszystkich i pozwólmy sobie na gaduszenie byleby przyzwoicie i z umiarem , czyli że tak powiem kulturalnie niech nam ten lot:) Zapraszam do filmu który pokaże nam lot Tezeusza:)

    http://www.youtube.com/watch

     

     

     

     

     

     

     

     
    Odpowiedz
  9. jantadeusz

    Mówią Polacy, ludzie nauki – bo tu chodzi o WOLNOŚĆ …

                                   WOLNOŚĆ, nie politykierstwo, WOLNOŚĆ, a nie o popieranie takiej czy innej partii, WOLNOŚĆ, o WOLNOŚĆ …

    Jeśli masz watpliwości, poczytaj Naukę Społeczną Kościoła Katolickiego (mojego Kościoła), poczytaj nauczanie św. Jana Pawła II, poczytaj trochę o WOLNOŚCI …

    To jest list napisany do Redakcji Rzeczypospolitej.

    List do redakcji

    Naukowcy piszą o nieprawidłowościach wyborczych

    27-11-2014, ostatnia aktualizacja 27-11-2014 17:24
     

    fot. Michał WalczakFotorzepa

     

    Polscy naukowcy napisali list otwarty w sprawie nieprawidłowości w wyborach samorządowych oraz ich społecznych konsekwencji.

    Treść listu:

    "My, niżej podpisani pracownicy nauki, w trosce o dobro Państwa Polskiego i jego autorytet oraz wizerunek na arenie międzynarodowej, pragniemy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie w związku z wydarzeniami związanymi z wyborami samorządowymi w 2014 roku.

    Nasze zaniepokojenie odnosi się zarówno do sposobu przeprowadzenia wyborów, jak i reakcji władz państwowych oraz części środków społecznego przekazu na oburzenie części społeczeństwa polskiego domagającej się większej transparencji i społecznej kontroli nad przebiegiem wyborów.

    Skala nieprawidłowości, organizacyjnego chaosu i dezinformacji w wykonaniu Państwowej Komisji Wyborczej i podległych jej sędziów-komisarzy, zatrważa nie tylko wnikliwych obserwatorów polskiego życia politycznego. Niemożność sprawnego podliczenia głosów i przekazania wyników wyborów opinii publicznej, kompromitujące błędy w liczeniu głosów na wszystkich szczeblach komisji wyborczych, duże rozbieżności nieważnych głosów rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu procent, zwłaszcza między sąsiadującymi ze sobą okręgami wyborczymi, a także sprzeczne komunikaty wydawane przez komisarzy wyborczych – to wszystko każe postawić pytanie o kompetencje właściwych służb oraz nadzór nad ich działalnością.

    Z drugiej strony, niepokoi nas reakcja ze strony części przedstawicieli Państwa Polskiego, którzy otwarcie bagatelizują oraz lekceważą głosy sprzeciwu wobec wspomnianych wyżej przejawów  nierzetelności, a może i nieuczciwości. Jednoznaczne deklaracje ze strony osób piastujących wysokie funkcje państwowe, że w wyborach samorządowych nie doszło do złamania prawa na skalę uzasadniającą protest wyborców, nie powinny mieć miejsca z dwóch względów. Po pierwsze, tego typu kwestie powinny rozstrzygać niezależne sądy i to im powinno się umożliwić wykonywanie obowiązków w tym zakresie poprzez niewywieranie presji politycznej. Po drugie, obywatele mają pełne prawo do wyrażania swoich opinii, nawet gdyby okazało się, że są one niesłuszne. Oskarżanie protestujących środowisk o próbę destabilizacji państwa, jest de facto formułowaniem zakazu jakiejkolwiek otwartej debaty publicznej.

    W tym kontekście nie sposób pominąć roli środków społecznego przekazu, które nazbyt często – w poczuciu źle rozumianej odpowiedzialności za stabilność Państwa – autoryzują nieudolność aparatu państwowego. W efekcie opinia społeczna zyskuje niepełny lub nieprawdziwy obraz sytuacji, zaś decydenci warunki do dalszego psucia państwa. Z pewnością nie służy to budowaniu i umacnianiu demokracji.

    Przyzwolenie na „bylejakość" w organizacji wyborów, ale przede wszystkim piętnowanie postaw obywatelskich z pozycji władz państwowych, będzie powodować dalszą erozję wspólnoty obywatelskiej, będzie pogłębiać podziały społeczne, a także sprzyjać radykalizacji nastrojów. Nie ma mowy o demokracji, jeśli wybory nie będą przeprowadzane w uczciwy sposób, ale także gdy odmawia się części społeczeństwa prawa recenzowania ewidentnych naruszeń Kodeksu Wyborczego oraz kwestionowania wyników wyborów w sytuacji, gdy błędy w procedowaniu są oczywiste i nie wymagają nawet oceny ze strony sądu (vide: oficjalne obwieszczanie zwycięstwa kogoś, kto nawet nie kandydował w wyborach; zwiększanie liczby miejsc w sejmikach wojewódzkich, itd.!).

    Stoimy na „czerwonej linii", której nie wolno nam przekraczać. Jeśli to uczynimy, jedną decyzją możemy zaprzepaścić 25 lat transformacji ustrojowej. Dlatego apelujemy do Prezydenta RP i parlamentarzystów o: po pierwsze – dialog społeczny, z którego nie będzie wykluczać się przeciwników i rywali politycznych niezależnie od ich ideologicznej proweniencji (jest to apel zarówno do rządzących, jak i do opozycji); po drugie – o niewywieranie nacisku na niezawisłe sądy, które rozstrzygać będą niebawem skargi wyborcze; po trzecie – o niezwłoczne podjęcie prac nad nowelizacją Kodeksu Wyborczego, którego celem będzie pełna transparentność procesów wyborczych, zabezpieczenie ich przebiegu oraz procesu liczenia głosów.

    Apelujemy także do środowiska akademickiego, w szczególności politologicznego i prawniczego, by wspólnie podjąć wysiłek badawczy mający na celu identyfikację najważniejszych błędów w zakresie procedur i przepisów wyborczych oraz opracowanie projektów stosownych rozwiązań, umożliwiających sprawne i uczciwe przeprowadzenie wyborów. Wiemy, że nasze środowisko jest podzielone politycznie. Jednakowoż wierzymy w to, że mając na względzie dobro Rzeczypospolitej, jesteśmy w stanie podjąć wspólne działanie, szanując wyniki wyborów, o ile będą one przeprowadzone w uczciwy i zgodny z demokratycznymi standardami sposób.

    Apelujemy też do studentów, by w poczuciu odpowiedzialności za los Rzeczypospolitej nie pozostawali obojętni wobec problemów państwa, w którym się urodzili, w którym studiują i z którym (mamy nadzieję) wiążą swoją przyszłość. Wielokrotnie to właśnie studenci motywowali nas, naukowców, do wyraźnego opowiedzenia się, dokonania jednoznacznego wyboru. Historia Polski jest w wielu miejscach i okresach historią budzenia sumień względnie sytych i zasiedziałych, przez tych, którzy czasem nie mają odpowiedniej wiedzy, lecz wierzą w ideały…

    Warszawa, dnia 24 listopada 2014 r."

    Sygnatariusze listu:

    prof. dr hab. Radosław Zenderowski
    dr Agnieszka Łukasik-Turecka
    dr hab. Andrzej Szeptycki
    prof. dr hab. Antoni Dudek
    dr Piotr Zakrzewski
    dr Olga Kotowska-Wójcik
    dr Małgorzata Sikora-Gaca
    dr hab. Paweł Kaczorowski
    dr hab. Rafał Łętocha
    dr hab. Jarosław Macała, prof. UZ
    dr Joanna Dobrowolska-Polak
    dr Piotr W. Zawadzki
    prof. dr hab. Andrzej Piasecki
    dr Radosław Domke
    dr Jan Muś
    dr hab. Andrzej Gąsowski, prof. UKSW
    dr Bronisław Bombała
    dr hab. Joachim Osiński, prof. SGH
    dr Sławomir Sadowski
    dr Krzysztof Koźbiał
    prof. dr hab. Stanisław Żerko
    dr Marcin Rachwał
    mgr Piotr Prokop
    dr Piotr Bajda
    mgr Mateusz Seroka
    dr hab. Agata Ziętek
    dr Piotr Burgoński
    dr Małgorzata Pawlus
    dr Dorota Miłoszewska
    prof. dr hab. Jan Żaryn
    prof. dr hab. Stefan Karol Kozłowski
    dr Mariusz Sulkowski
    dr Ewa Pogorzała
    dr Jacek Sokołowski
    prof. dr hab. Jarosław Koral
    prof. dr hab. Zbigniew Machelski
    dr Krzysztof Cebul
    dr hab. Mikołaj Cześnik
    prof. dr hab. Wiesław Wysocki
    ks. dr hab. Jan Pietrzykowski, prof. UKSW
    dr Marek Rewizorski
    dr Łukasz Lewkowicz
    dr hab. Zbigniew Stawrowski
    dr hab. Tadeusz Kołosowski, prof. UKSW
    dr Grzegorz Kęsik
    mgr Aleksandra Adamowicz
    dr hab. Tadeusz Kamiński
    prof. dr hab. Jan Dzięgielewski
    ks. dr hab. Waldemar Gliński, prof. UKSW
    dr Michał Gierycz
    dr hab. Włodzimierz Klonowski
    prof. dr hab. Tomasz Żyro
    dr Dariusz Klemantowicz
    ks. prof. dr hab. Władysław Majkowski
    dr Agnieszka Opalińska
    dr Agnieszka Dudzińska
    dr inż. Maria Sapor
    mgr Robert Walkowski
    prof. dr hab. inż. Stanisław Kuta
    prof. dr hab. inż. arch. Anna Mitkowska
    dr inż. Feliks Stalony-Dobrzański
    dr Marek Mariusz Tytko
    mgr Barbara Stanisława Tytko
    dr Stanisław Konarski
    mgr Marcin Waszak
    mgr Janina Hera
    prof. dr hab. inż. Jacek Rońda
    dr Bożena Cząstka-Szymon
    prof. dr hab. inż. Krzysztof Fitzner
    dr hab. Józef Zon
    prof. dr hab. inż. Jan Tadeusz Duda
    mgr Wiktor Hebda
    dr hab. Zbigniew Mazur, prof. nadzw.
    dr hab. Dariusz Góra-Szopiński
    mgr Małgorzata Mueller
    prof. dr hab. Stanisław Skoczyński
    dr hab. Mariusz Muszyński, prof. UKSW
    dr inż. Michał Domińczak
    dr Paweł Stachowiak
    prof. dr hab. Marek Majdan

    rp.pl

     

     
    Odpowiedz
  10. zk-atolik

    List

    Mam zastrzeżenia i wątpliwości – czy w/w list został właściwie zredagowany i sformułowany, oraz stosownie zaadresowany?…..

    Przecież prezentowane w nim treści, czy najważniejsze zagadnienia, a tym bardziej apele i emocje tj. zaniepokojenie sygnatariuszy listu – nie są przedmiotem szczególnego zainteresowania, ani obligatoryjnym i priorytetowym wydarzeniem, czy zajęciem redakcji, nawet gazety "Rzeczpospolita".

    Jedynie akapit dot. mediów wg. mnie winien być adresowany, do redakcji wszystkich znaczących ośrodków medialnych w RP.

    Natomiast troska o dobro i bezpieczeństwo Ojczyzny – całego narodu, czy o ład społeczny i praworządność, oraz o autorytet i wizerunek państwa polskiego to przede wszystkim kompetencje i obowiązki Prezydenta i Premiera i innych osób stanowiacych struktury władzy i mających należycie sprawować służbę w RP.

    Szczęśc Boże!

     
    Odpowiedz
  11. ostatni

    Wolność…

     

    Polska to jest taka dziwny kraj” jak mawiał zulugula.

     

    Kiedyś był taki kawał – stary kawał;

     

    Regan, Gorbaczow i Jaruzelski poszli do nieba na audiencję u Pana Boga. Regan wszedł pierwszy i pyta – Panie Boże kiedy Ameryka będzie żyć w pokoju i całkowitym dostatku ? Pan Bóg odpowiada – kiedyś to nastąpi, ale nie za twojej kadencji, Gorbaczow pyta – Panie Boże czy Rosja będzie kiedyś pierwszą potęgą światową? Pan Bóg odpowiedział – kiedyś będzie, ale na pewno nie za twojej kadencji. Potem podszedł do Pana Boga Jaruzelski i zapytał – kiedy  Polska będzie w końcu wolna i niezależna od Rosji? – Pan Bóg usiadł spojrzał w dal i myślał, myślał i w końcu rzekł – nie wiem Wojtek może się to stanie, ale już nie za mojej kadencji ….

    ale to jest tylko głupi kawał…………

     
    Odpowiedz
  12. zk-atolik

    Inna odpowiedź Pana Boga

    @Ostatni – wiem Wojtek, ale to się nie stanie już za Twojej kadencji, ani następców z PO&PSL. ….

    Pozdrawiam – Zbigniew

     
    Odpowiedz

Skomentuj zk-atolik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code