Lato.
Każda z tych naiwnych chwil,
kiedy chłonę Słońce, oparty o framugę balkonu
i skubię słonecznika
wraz z brudnym gołębiem,
czerwony kierowca zdezelowanej ciężarówki zdejmuje z paki skrzynki
z pomarańczami, mandarynkami, jabłkami,
-zaniedługo będzie przywoził czereśnie, później wiśnie i brzoskwinie-
a siwe sąsiadki pielęgnują swe gerbery i tulipany
pomiędzy przekwitniętymi krzewami forsycji,
każda z tych naiwnych chwil,
kiedy świeżo ścięta trawa tak pachnie,
samochody dumnie szumią i błyszczą, kierowcy wystawiają łokcie przez okna,
a młodzieńcy ćmią szlugi, plują na chodnik i przeklinają ch***w,
gdy ja stoję na bosaka w samych spodenkach
i patrzę na słomkowe kapelusze
dziadków śmiejących się na ławce w cieniu niewielkiej lipy
i wyniosłych topoli,
każda z tych chwil,
kiedy na chwilę fala wybiegających ze szkoły dzieciaków
zagłusza śpiew ptaków,
po czym znika za rogiem,
pająk próbuje uchwycić kolejny szczebel barierki,
zwisając srebrzyście jak taternik,
na niebie nie ma nawet śladu odrzutowca,
a ja skubię kolejne ziarno słonecznika
i pluję niedożutą łuską
w trzmiela, który krąży przede mną
-dobrze, że nie trafiam w biedaka-
każdy z tych rozciągniętych leniwym namysłem momentów,
już
się
nie
wydarzy.
http://pl.youtube.com/wa
http://pl.youtube.com/watch?v=gbFI04J0uWA
Chwile
Zapachniało latem,słońcem i życiem w pełni.
Zatrzymać się , to jedyny sposób, aby nie przejść obok życia. W każdej chwili wszystko powinno skupiać się na żywej teraźniejszości, tylko to co myślane i przeżywane w sposób całkowity czyni moje życie pełnym. Nie lubię straconych chwil, szczególnie tych przez własną bezmyślność, które nigdy nie powrócą 
Dostąpić tego , co ponadczasowe, można jedynie żyjąc w paroksyźmie chwili. Przeżyć każdy moment, pomimo jego ulotności, to permamentne trwanie w aktualności bycia, w którym jestem świadoma refleksji transcendentnej.
Świetnie to Pani ujęła !
Świetnie to Pani ujęła ! ! ! Dziękuję za fajny pomysł z tym paroksyzmem chwili, w którym prześwituje transcendencja ! ! !
Życie zbawione i całkowite
To się dzieje w każdej chwili
. Tylko trzeba umieć objawić swoją obecność przed sobą samym i przed Transcendencją. W każdej chwili wszystko powinno w nas drżeć i skupiać się na teraźniejszości, w organicznej syntezie, na wysokich obrotach, a nawet w nieodpartym pędzie.Dramatyczny upadek z wyżyn lepiej odsłania fenomen życia niż nudne, powolne umieranie w świecie pełnym harmonii. Nieważne jak długo żyjemy, liczy się to, ile siebie włożyliśmy w każdą chwilę, bo życie toczy się od chwili do chwili. To co wydarzy się za ileś lat, nie ma znaczenia dla dnia dzisiejszego.
Wstawiam emotikony ( bardzo je lubię), ale ich nie ma-nie wiem dlaczego:(