wpis usunięty przez autora

wpis usunięty przez autora

 

Komentarze

  1. jadwiga

    zwierzęta nie kłamią

    nie zakładają masek, nie są perfidne, są wierne i w jakis sposób uczciwe – są po prostu sobą. A ludzie nie. I w tym kryje się cała tajemnica. 

     
    Odpowiedz
  2. ahasver

    Zwierzęta zasługują na szacunek.

    A podstawą szacunku do zwierząt jest pozostawianie ich takimi, jakimi są – bez antropomorfizacji. Za czasów studenckich pracowałem sezonowo w hipermarkecie Tesco w Blackpool, w Wielkiej Brytanii (Anglia nieopodal Szkocji). Rozładowywałem kiedyś towar na półki. Przychodzi starsza, nadąsana babcia i pyta mnie:

    – Potrzebuję dla swojej Pussy cielęcinę z marcheweczką, bo groszku ona nie lubi.

    – Z marcheweczką to tylko wołowinka, proszę pani.

    – Och, od wołowinki to jej futerko jest bardziej matowe.

    – To może kawior, proszę pani? – Zapytałem sarkastycznie.

    – Kawior nie, bo kawior pochodzi z Rosji, a moja Pussy nie je komunistycznego jedzenia.

    – Pani Pussy jest demokratką?

    – Oczywiście, jak najbardziej, wszyscy tutaj jesteśmy demokratami.

    – To może jednak kawior, ale z Norwegii?

    – Z Norwegii, powiada pan… Niech no pomyślę… A jest taki dla persów?

    – Nie, ale dla ludzi jest na mięsnym. Jest droższy, ale od niego futro świeci jak aksamit albo jak włosy głodnych dzieci w Somalii.

    – Proszę?

    – Mówię, że od kawioru futro brytyjskich kotków świeci jak włosy dzieci w Somalii.

    – Nie rozumiem… Ale dziękuję za radę. To dobry pomysł. Kupię swojej Pussy kawior. Dzieci w Somalii… hmm…

    Babcia zacisnęła usta i udała sie po kawior.

    A ja rozładowywałem puszki z mięsem dla kota w ponad 20 rodzajach.

     

     

     
    Odpowiedz
  3. krok-w-chmurach

    Brawo, Bartoszu.
    Moje

    Brawo, Bartoszu.

    Moje gratulacje za radę, którą dałeś owej angielskiej babci i za porównanie: "od niego futro świeci jak aksamit albo jak włosy głodnych dzieci w Somalii." Ale nie dziwię się, że kobieta tego nie zrozumiała, kot był sensem jej życia. A dzieci w Somalii daleko i niczyje…

    Ciekawe, czy historia jest prawdziwa. Zresztą nawet jeśli to fikcja, to boleśnie prawdopodobna …

     
    Odpowiedz
  4. krok-w-chmurach

    Jadwigo, to prawda, że

    Jadwigo, to prawda, że zwierzęta są " w jakiś sposób uczciwe" . Miałam psa, który był tak jawnie interesowny i przekupny, że nie mogłam się temu oprzeć. Potrafił okazać miłość już za malutką parówkę i wcale się z tym nie krył, nie udawał, że mnie lubi tak po prostu, za to że jestem…

    Jedyne, czego się wypierał, to włażenia na kanapę, kiedy nie było nas w domu…

     

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj krok-w-chmurach Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code