Wielki znaczy pokorny…

 Matka dwóch uczniów Jezusa poprosiła o zaszczytne stanowiska dla swoich dzieci. Wydaje się, że to oczywiste pragnienie kochających rodziców. Troska o zapewnienie dobrego bytu synom – normalna reakcja matki. Tymczasem Jezus odpowiada: „nie tak będzie u was” (Mt 20, 26). Bóg nie chce, abyśmy zabiegali o to, co uważamy za dobre, wygodne.

Kolejny raz Słowo Boże uświadamia nam, że musimy porzucić swoje wyobrażenia, pragnienia i przekonania, ponieważ nie są one zgodne z punktem widzenia Boga. Dla nas istotne jest wygodnictwo, kariera, wzbudzenie podziwu wśród innych. Dążymy do tego, aby mieć coraz więcej. Oceniamy siebie i bliźnich w kategoriach materialnych.

Bóg tego nie chce. Nie bez powodu trzeci dzień z rzędu Kościół daje nam do rozważenia takie właśnie fragmenty Ewangelii.

Powinniśmy zastanowić się, co liczy się w naszym życiu, co staje się wyznacznikiem oceny bliźnich? Czy nasza pycha nie przysłania tego, co ważne w oczach Boga?

Zapomnienie o sobie i zaprzestanie dążenia do władzy nie jest proste – bo i Ewangelia nie jest łatwa. Aby ją zrozumieć trzeba, żyć Słowem Bożym na co dzień. Należy bardzo Je umiłować, aby przyjąć i wypełnić takie zalecenie: „ kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą:” (Mt 20, 26). Inaczej trudno zrobić, jakikolwiek krok do zmiany swojego fałszywego myślenia…

 

Komentarze

  1. modem1990

    Widzę, że wakacje

    Widzę, że wakacje wykorzystujesz z pożytkiem dla innych 🙂 za to plus 🙂

    Dzięki za słowo, tak często szukamy siebie zamiast woli Bożej 🙂

    Pozdrawiam

    Wojtek

     
    Odpowiedz
  2. ancysko

    @ Wojtek T. “Modem” Jałoszyński

     często nie mamy czasu lub możliwości przeczytać "listu od Pana Boga" na każdy dzień, dzielę się tym co zaobserwuję. Dziękuję za miły komentarz, pozdr.

     
    Odpowiedz
  3. elik

    Jak stać się wielkim, żeby można było być pokornym?……

    Pani Aniu wg. mnie istnienie przeżywane szczerze ogniskuje się w miłości i pokorze tj. w uznawaniu i adoracji Pana Boga, oraz świadomym i dobrowolnym szanowaniu innych, także w pogodzeniu się z własnym losem.

    Pisać o wielkości, pokorze, czy prawości i świętości człowieka to w gruncie rzeczy pisać o naszym człowieczenstwie tj. podobieństwie, do Niego. 

    Aby uznać wielkość i przed Wielkim się uniżyć trzeba przede wszystkim duchowej wielkości i być pokornym. Natomiast świadczy m.in. o małości i braku koniecznej pokory to, komu wydaje się, że: istotne jest wygodnictwo, kariera, wzbudzanie podziwu wśród innych, czy praktykowana dewiza życiowa, aby zamiast stawać się i być, raczej coraz więcej mieć. 

    Ps. Życzę wiele łask i darów Bożych, oraz wielkości, pokory, także pogody ducha i wszelkiej pomyślności z okazji Pani imienin.  

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code