wiele wróbli

Krótka rozmowa z Arturem , w tezeuszowych komentarzach, a także wcześniejsze przeczytanie arcyciekawej rozmowy z księdzem profesorem Waldemarem Chrostowskim (Tezeusz – rozmowa KAI) skłoniły mnie do refleksji; co jest, co istnieje, pomiędzy starotestamentalnym faktem jakim było zapisanie przez autora słów: „Moje szaty dzielą między siebie i los rzucają o moją suknię” (Ps 22,19) a faktem zapisania słów Ewangelii wg św. Jana: „ Mówili między sobą: „” nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć. „” Tak miały się wypełnić słowa pisma” (J 19,24).

I dalej; co jest, co istnieje pomiędzy takimi faktami, jak starotestamentalne proroctwa i takimi jak całe sekwencje zdarzeń które były spełnieniem się tych proroctw, nawet przy ograniczeniu ich liczby tylko do tych, co do których trzeba wyjątkowo dużo złej woli i zaślepienia, żeby zaprzeczać, że są one spełnieniem się dużo wcześniejszych zapowiedzi. Pomiędzy jednymi i drugimi faktami upłynęły przecież dziesiątki, setki, a nawet tysiące lat. Proroctwa (a także i psalmy), wygłaszane i spisywane były przez ludzi, żyjących w zupełnie odmiennych światach i rzeczywistościach aniżeli te, w których dochodziło do ich spełnienia. Co jest więc tą zależnością pomiędzy jednymi i drugimi faktami i wydarzeniami. Kto lub co, łączy je ze sobą, bo przecież co do tego że są pomiędzy nimi zależności, nie daje się zaprzeczyć.

Czyż nie jest to właśnie Boża wszechwiedza.

Niezwykle więc dramatycznie brzmią w tym kontekście słowa samego Pana Jezusa Chrystusa: „Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spada na ziemię. U was nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się; jesteście ważniejsi niż wiele wróbli " (Mt 10, 29-31)

Jeśli więc mam wierzyć tym słowom Jezusa ( a wierzę, bo jeśli niemiałbym wierzyć tym słowom to dlaczego miałbym wierzyć innym Jego słowom) to i w moim życiu wszystko już zostało „policzone”. Jestem więc wolny czy nie jestem?

Jestem wolny! Wiem o tym dobrze. Mogę wybrać dobro albo zło. Mogę wybrać bardzo różne postawy wobec Boga, wobec ludzi, wobec życia w ogóle. Mogę wybierać w całym okresie mojego życia, również teraz i nawet teraz, kiedy już gdzieś tam na horyzoncie zdaję się dostrzegać zmierzch.

A to , że On wie, jakiego wyboru ja dokonam – to już jest inna sprawa. On wie, bo u nas „ … nawet włosy na głowie wszystkie są policzone”. On wie przed jakimi ja jeszcze zakrętami w swoim życiu się znajdę i jaką na tych zakrętach drogę wybiorę.

Boże, jakakolwiek to będzie droga, niech prowadzi do Ciebie.