Drogie Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy Tezeusza!
Wśród napięć i kontrastów poszukujemy chwiejnej równowagi – tak pisali twórcy Misji Tezeusza, do której odwołujemy się zawsze w ważnych dla portalu chwilach, gdy trzeba podjąć decyzje w sprawie jego rozwoju, ogólnej linii programowej czy szczegółowo poruszanych tematów. Przypominam o tym, ponieważ niektórzy z Was mogli ostatnio poczuć się trochę zdezorientowani lub zaniepokojeni podejmowanymi w portalu działaniami. Ale przecież wiadomo, że Tezeusz porusza się w labiryncie skomplikowanych ludzkich spraw. Podobnie jak my wszyscy: redaktorzy, współpracownicy, odbiorcy portalu. Myślę, że dopóki poszukujemy, wszystko jest w porządku. Najgorsza byłaby zadowolona z siebie i przytępiająca wrażliwość stagnacja.
Przykładem takiej właśnie żywej społecznej wrażliwości, którą chcemy podtrzymywać i rozbudzać, jest zainicjowany przez Marię Kuroń w minionym tygodniu Apel o prawa rodziców po poronieniu. Problem dotyczy ok. 40 tys. przypadków poronień w ciągu roku w Polsce. Rodzice nie mogą pochować utraconego dziecka, jeżeli szpital nie wypełni dokumentacji w sposób wymagany przez Urząd Stanu Cywilnego. A niestety często nie wypełnia, bo ludzie nie szanują nawzajem swojej godności. Popieramy postulaty i starania rodziców, których determinacja w walce o uczczenie pamięci swoich przedwcześnie zmarłych dzieci daje najlepsze świadectwo uznawania świętości ludzkiej osoby od samego początku jej istnienia.
Sprawa poronień to temat ze zrozumiałych względów kobiecy, chociaż do naszego apelu przyłączyli się również panowie. Panie domagają się jednak swoich praw na różnych obszarach życia. Powróciliśmy ostatnio do dyskutowanego już wcześniej w Tezeuszu problemu kapłaństwa kobiet. Okazją do tego była poprzedzająca zakończenie Roku Kapłańskiego kobieca demonstracja w Rzymie. Już dziś mogę zapowiedzieć, że dzięki uprzejmości serwisu www.womenpriests.org zamieścimy wkrótce więcej materiałów poświęconych tej tematyce. Nie domagamy się kapłaństwa kobiet, ale chcemy, aby narastający w Kościele powszechnym problem nie był obcy polskim katolikom. Będziemy się starali rzeczowo i w miarę możliwości obiektywnie naświetlać tę drażliwą kwestię, aby ułatwić Wam wyrobienie sobie własnego zdania.
Inny kontrowersyjny temat, który powrócił ostatnio do Tezeusza, to homoseksualizm. Tym razem nie są to już teoretyczne rozważania i porady, jakie możecie znaleźć wśród naszych wcześniejszych publikacji. Jeden z naszych współpracowników, Tomasz Szóstek dał się namówić do wystąpienia w katolickim portalu jako „gej z ludzką twarzą”. Z własnego doświadczenia wiem, że konfrontacja z żywym człowiekiem o homoseksualnej orientacji jest dość trudnym testem miłości bliźniego, zalecanej przecież chrześcijanom przez Jezusa. Zachęcam także innych, aby czytając blog Tomka, przyglądali się własnym reakcjom i analizowali ich zgodność z ewangelicznym nauczaniem.
Wśród ważnych dla Tezsusza wydarzeń minionego tygodnia było szczecińskie spotkanie z okazji 25. rocznicy powstania Ruchu Wolność i Pokój. Dokładna rocznica miała miejsce w kwietniu, ale uroczystości zostały przełożone na czerwiec z powodu tragedii smoleńskiej i żałoby narodowej. Z okazji rocznicy wydano okolicznościowy album, do którego Andrzej Miszk napisał wstęp. Obecnie w Tezeuszowej sekcji WiP-u przygotowujemy specjalne strony i galerie, poświęcone szczecińskiemu spotkaniu. Będą one na bieżąco aktualizowane, gdyż ciągle napływają interesujące materiały. Ponadto zgromadzeni w Szczecinie WiP-owcy zdecydowali, że wkrótce zostanie powołana fundacja, która zajmie się ochroną WiP-owskiej spuścizny oraz wspieraniem pewnych WiP-owskich idei we współczesnej Polsce. Tezeusz będzie śledził i aktywnie wspomagał powstawanie tej nowej inicjatywy.
I jeszcze spojrzenie w rozpoczynający się właśnie tydzień. Ostatni tydzień przed prezydenckimi wyborami. Toteż nawiązując do pełnego tytułu naszego portalu Tezeusz – Chrześcijanie w świecie, postanowiliśmy przygotować internetową debatę: „Chrześcijanin idzie na wybory”. Spośród zaproszonych osób swoje teksty nadesłali już: Andrzej Walkowiak, Zbigniew Girzyński i Tomasz Rowiński. Czekamy jeszcze na kilka obiecanych wypowiedzi. Wszystkie zgromadzone materiały opublikujemy 15 czerwca wieczorem. Już dziś zapraszamy do czytania i komentowania.
Ludzka twarz
Małgorzato,
Pozdrawiam,
T
czyny własne
Kłopoty z ludzką twarzą
Tomku!
Problem nie polega przecież na tym, czy ktoś ma ludzką twarz, czy jej nie ma, bo tutaj raczej nie ma wątpliwości – przynajmniej na poziomie teoretycznym. Nie chodzi także o to, kto swoją twarz pokazuje, a kto z różnych powodów woli zakładać maski.
Problem polega na tym, że często nie dostrzega się ludzkich twarzy innych ludzi. Mamy skłonność do uprzedmiotowiania, zwłaszcza wówczas, gdy ktoś jest inny i z tego powodu budzi obawy, a często także inne nieprzyjemne uczucia. Uprzedmiotowiamy statystycznie mówiąc, że ktoś należy do grupy, która stanowi tyle a tyle procent społeczeństwa. Uprzedmiotawiamy na płaszczyźnie języka. Uprzedmiotawiamy, etykietując zbyt łatwo albo przyjmując jakieś obiegowe schematy itp.
Podkreślając znaczenie ludzkiej twarzy, miałam na myśli całe jej zaskakujące bogactwo, które wymyka się właśnie uprzedmiotowieniu i prosi o indywidualne przyjazne potraktowanie. Tak trochę w duchu Tischnerowskim.
Polecam zresztą w związku z tym znajdujący się w Tezeuszu artykuł Dariusza Piórkowskiego SJ o filozofii twarzy u Tischnera Wzajemność w filozofii dramatu Józefa Tischnera.
Małgorzato,
dziękuję.
Małgorzato,
dziękuję. Rozumiem. Burza mózgów w mojej jednej głowie 🙂 Bardzo dużo w tak krotkim czasie nauczyłem się na Tezeuszu 🙂
Serdecznie pozdarwiam,
T