Ukraińskie zmartwienie

Co słychać? – pytają znajome i znajomi.

Kiepsko śpimy. Jesteśmy tak naładowani adrenaliną, że przewalamy się w łóżku z boku na bok. Jeśli uda się już nam zasnąć to śnią się nam dziwactwa, które trudno powtórzyć. Totalna mielonka myśli przeplatana jakimiś wkładkami z życia codziennego.

Wstajemy zaraz po pierwszym wrzasku budzika. Prawie jednocześnie odpalamy komputery i zaczynamy nadrabiać zaległości z ostatnich 6 godzin, które staraliśmy się przespać. Ja czytam relację na żywo po polsku, Sergio uzupełnia je szczegółami z ukraińskich newsów. Co rano nasza bezsilność rozsadza nas. Rozładujemy je szybkimi dyskusjami.

Non stop się martwimy i non stop mamy poczucie jakby nasze serca zostały włożone w za ciasne plastikowe worki. Zmartwień moich jest bardzo mało. Kilkoro przyjaciół we Lwowie i moja ukraińska mama. Najlepsza przyjaciółka poznana w Montrealu, którą pół roku temu, życie znów poniosło do Kijowa. Pisałem do niej cztery tygodnie temu – wracaj! Zostaję, to jest mój kraj i tu chcę żyć – odpisała. Teraz nosi jedzenie protestującym. Kocham Cię, uważaj na siebie – napisałem. Kocham Ciebie – odpisała. Nie rozpisujemy się ze sobą – brakuje nam słów. Jest jeszcze Sergio – tu na miejscu, w naszym domu. Jest wiele momentów w naszym życiu, w których nie wystarcza mojej wyobraźni na sprecyzowanie tego co On czuje. W tym tygodniu czuję się jakbym w ogóle nie miał wyobraźni.  

Jesteśmy moralnie sfrustrowani. Chodzimy od czasu do czasu na spotkanie, konferencję, wysyłamy pieniądze, dokładamy się do innych zbiórek, sami organizujemy jedną wśród znajomych, na naszym balkonie powiewają ogromne flagi. Wciąż mamy poczucie, że to nie jest to co tak naprawdę powinniśmy robić. Nie popadajmy w skrajności – racjonalizujemy sobie. Tak ciężko pracujemy na ten bezpieczny kawałek chleba tutaj – nie umiemy z niego zrezygnować i mamy wyrzuty sumienia.

Jesteśmy wdzięczni. Jako mini część ukraińskiej społeczności, chcemy podziękować wszystkim znajomym za poparcie. Za słowa – co słychać? Za Wasze wszystkie aktywności, które powodują, że sytuacja na Ukrainie jest dyskutowana, rozmyślana i bliższa nam wszystkim. Budowanie wspólnej solidarności uskrzydla sens poświęcenia na jaki zdecydowali się inni. Myślę, że wiele osób chciałoby to Wam przekazać. Ważne jest abyście wszyscy wiedzieli, że wdzięczność dla ludzi z Polski jest przeogromna. Wiele osób mi o tym mówiło i dziękowało Wam.

Mamy nadzieje i trzymamy kciuki. To musi się przecież kiedyś skończyć. Na pewno się kiedyś skończy. Ile istnień ludzkich ten proces jeszcze pochłonie? Czy potrzebnych będzie kilka dni, miesięcy czy lat?

***

"Wg medialnych doniesień na ulicach Kijowa są setki, jeśli nie tysiące rannych. Pomóż nam zebrać jak najwięcej pieniędzy na pomoc rannym i represjonowanym w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Przyłącz się! Potrzebujemy Twojej pomocy!

Darowizny można wpłacać na wydzielone konto bankowe:
Fundacja Edukacja dla Demokracji, ul. Nowolipie 9/11, 00-150 Warszawa
nr konta: 18 1240 1037 1111 0010 4591 0813

W pierwszej kolejności zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup leków, koszty leczenia, środków opatrunkowych i żywności dla osób znajdujących się w szpitalach i szpitalu polowym na kijowskim Majdanie i w innych miastach na Ukrainie. Dziś ta potrzebna jest szczególnie aktualna.

Kiedy te najbardziej palące potrzeby zostaną zaspokojone za zebrane środki będziemy wspierać osoby represjonowane w ostatnich miesiącach za działalność na rzecz demokratycznych przemian na Ukrainie oraz ich rodziny.

W latach 80-tych polskie społeczeństwo mogło liczyć na wsparcie i solidarność tych, którzy już wtedy mogli cieszyć się życiem w wolnych, demokratycznych państwach.
Wesprzyjmy teraz Ukraińców w ich trwaniu i walce o lepsze jutro.

W razie pytań dot. zbiórki prosimy o kontakt z Martyną Michalik: martyna.michalik@edudemo.org.pl .

Nr pozwolenia na prowadzenie zbiórki publicznej: 41/2014
Więcej:
http://edudemo.org.pl/pl/wesprzyj-nas/zbiorka-ukraina.html"

 

 

14 Comments

  1. elik

    Panie Boże…..

    @ALL – Panie Boże błagam Ciebie daj wieczne odpoczywanie i światło wiekuiste tym Ukraińcom – ludziom dobrej woli, co zostali zamordowani, oraz zlituj się i okaż światu wymowny znak i Swoje Miłosierdzie tym, co jeszcze nie mają wiary, ani dobrej woli i osobiście, czy pośrednio mordują, ranią, krzywdzą, wykorzystują……. nie tylko biednych, bezbronnych, niewinnych, czy choćby im podległych i zdezorientowanych ludzi.

    • Co w takiej sytuacji jest łatwiejsze i bezpieczniejszezachęcać innych, do ofiary lub prowokować, do odwetu, czy stanowczo i odważnie żądać, domagać się – wszelkimi dostępnymi sposobami należnego zadośćuczynienia, od choćby najbardziej odpowiedzialnych decydentów za istniejący stan tj. możnowładców, oligarchów, polityków……

    • Kiedy ludzie stanowiący struktury władzy w państwie demokratycznym definitywnie tracą wcześniej uzyskany mandat społeczny?…..

    Szczęść Boże!

     
    Odpowiedz
  2. Jadzia

    Kiedy traca?

    Kiedy ludzie stanowiący struktury władzy w państwie demokratycznym definitywnie tracą wcześniej uzyskany mandat społeczny?….. 

     

    Wtedy kiedy sami zrezygnują albo odwołają ich ci co wybrali. Z reguły dzieje sie to za pomocą siły. no bo jak inaczej? Kiedy niet dialogu?

     
    Odpowiedz
  3. Redakcja

    @Eskulap

    Dzień dobry,

    przede wszystkim zwracam uwagę, że przekopiowywanie linku podanego przez Elika/Zibika również jest jego propagowaniem.

    Po drugie, wielokrotnie – nieraz kilka razy w miesiącu – na tym forum podkreślaliśmy, że wpisy Pana Zbigniewa są swoistym kuriosum w Tezeuszu, a Pan Zbigniew pisuje u nas tylko dlatego, że przymykamy oko na naruszanie przez niego regulaminu, co tłumaczymy chrześcijańskim miłosierdziem. 

    Oczywiście, nie życzymy sobie nadmiernego upolitycznienia Tezeusza, a tym bardziej propagowania na naszym portalu antysemickich treści. Z zasady (poza naprawdę wyjątkowymi wypadkami) nie stosujemy jednak cenzury, mając nadzieję, że uczestnicy dyskusji zdołają sami wypracować pewien cywilizowany consensus, a osoby, których ton wypowiedzi odbiega od wypracowywanego przez lata Tezeuszowego klimatu znajdą sobie w Internecie inne, bardziej dla nich odpowiednie miejsce publikacji. 

    Małgorzata Frankiewicz

    redaktor naczelna portalu Tezeusz

     
    Odpowiedz
  4. eskulap

    Pani Małorzato,
    dziękuję

    Pani Małorzato,

    dziękuję za odpowiedź.

    >>przede wszystkim zwracam uwagę, że przekopiowywanie linku podanego przez Elika/Zibika również jest jego propagowaniem.

    Nie mam nic przeciwko usunięciu obu linków.

    >>Pan Zbigniew pisuje u nas tylko dlatego, że przymykamy oko na naruszanie przez niego regulaminu, co tłumaczymy chrześcijańskim miłosierdziem.

    A co z miłosierdziem wobec ludzi, którzy są obrzucani błotem, którym insynuuje się – agenturalność, sponsorowanie… i te wszystkie subtelności …?

    >>Z zasady (poza naprawdę wyjątkowymi wypadkami) nie stosujemy jednak cenzury

    Myślę, że dobrze pamięta Pani czasy komunistycznej cenzury.
    Stąd zrozumiała dla mnie niechęć wobec używania tej represji.

    Warto jednak dostrzec różnicę między reżimową cenzurą ( która tępiła prawdę a propagowała kłamstwo)
    a nieodpowiedzialnym obłędem (który propaguje insynuacje i kłamstwa).

    >>mając nadzieję, że uczestnicy dyskusji zdołają sami wypracować pewien cywilizowany consensus

    oby tak się stało.
    Obawiam się jednak, że może nastąpić zmęczenie zdroworosądkowego materiału, kosztem rozwoju ekstremów (co widziałem na kilku portalach, które słabły, słabły aż doszly do poziomu wyparcia sensownych rozmówców, a zasątpili ich tzw. "hejterzy")

    Może jednak tak sie nie stanie. Oby 🙂

    pozdrawiam,
    Eskulap

     

     
    Odpowiedz
  5. elik

    Kto kipi i udaje, że jest apolityczny?…..

    @ Sz.Pani – redaktorko naczelna portalu, tym razem jestem szczerze poruszony nadzwyczaj tolerancyjną, wręcz miłosierną Pani postawą wobec mnie i moich w odczuciu Pani interlokutora „skandalicznych” wyczynów na forum Tezeusza.

    A szczególne jestem rozbawiony   jego charakterystyczną reakcją, w tym swoistą „argumentacją”, jako wytrawnego znawcy blogosfery i wielce zatroskanego „obrońcy” – chyba nie tylko mentalnie jemu podobnych ludzi, także uzurpatora, a być może reprezentanta ich aspiracji, poglądów i lansowanych obyczajów w sferze publicznej.

    O ile dobrze zrozumiałem wywód, tego Pana – kto nie uznaje ich usilnych starań i wysiłków, tj. propagowanych poglądów,  ideologii, ani mniemań, czy sugerowanych treści, bądź linków i innych zwykle atrakcyjnie zapakowanych ofert, a tym bardziej stosowanych metod m.in. utrudniania, czy blokowania możliwości dyskusji, czy polemiki i ma czelność wskazywać ich ewidentne uniki, czy popełniane istotne błędy, oraz demaskować fałszywe tezy lub ukrywane intencje – to nie jest przeciwnikiem, interlokutorem, lecz adwersarzem – wrogiem, który zasługuje co najmniej na epitety typu: hejter, katol, oszołom, moher, antysemita, ekstremista, etc.

    Ps. Przepraszam Pana Tomasza za nadużywanie gościnności na Jego blogu. Jednak jeszcze tylko zapytam czytelników. Co jest bardziej znaczące ton, czy styl, forma, a może przede wszystkim prawdziwość (wiarygodność), sens i treść wypowiedzi?…..

    Szczęść Boże!

     
    Odpowiedz
  6. eskulap

    @Tomek

    >>W odpowiedzi na prośbę

    Mam nadzieję, że oprócz prośby zrobiłeś to także w poczuciu drobnej acz istotnej odpowiedzialności.

    Dziekuję 🙂

    pozdrawiam,

    Eskulap

    PS.

    Były też tam kłamstwa dotyczące innych ludzi, nie tylko antysemityzm.

      

     
    Odpowiedz
  7. elik

    Czym jest antysemityzm?…..

    Panie Tomaszu istnieje taka pokusa, kiedy spór merytoryczny jest trudny lub niemożliwy, do rozstrzygnięcia na korzyść danej osoby, aby oponenta, a tym bardziej adwersarza stygmatyzować i obrzucić błotem np.: nazywając „antysemitą”. A więc jeśli nie można go przekonać argumentami, to niech chociaż czytelnicy mają wrażenie, że jego teksty są np: antysemickie tj. naganne, czy podejrzane, a sam jest trefny i „śmierdzi”.

    Dlatego może zamiast zbyt łatwo ulegać żądaniom lub sugestiom wybranych osób – warto dokładniej poznać, kto i w jakim celu w RP przede wszystkim używa, a ściślej nadużywa słowa „antysemityzm” lub podobnych określeń?….

    Czym jest antysemityzm? To z pewnością jedno z tych słów, którymi wciąż można w Polsce wiele zdziałać. Czy wiele dobrego? Wątpię. „Antysemityzm” co i rusz bez śladu refleksji wrzuca się do wspólnego worka z „polskością” i „patriotyzmem”.

    Całość TU: http://jacekzalek.salon24.pl/561490,siermiezny-stygmat-antysemityzmu

     
    Odpowiedz
  8. fafkin

    …dziś antysemitą jest ten …

    Jak to pisał Rafał Ziemkiewicz – dawniej antysemitą był ten kto nie lubił Żydów, dziś antysemitą jest ten kogo nie lubią Żydzi.

     
    Odpowiedz
  9. eskulap

     >>Jak to pisał Rafał

     >>Jak to pisał Rafał Ziemkiewicz – dawniej antysemitą był ten kto nie lubił Żydów, dziś antysemitą jest ten kogo nie lubią Żydzi.

    Himmlerowska retoryka Grzegorza Brauna  w zacytowanym video (i nie tylko) nie pozostawia wątpliowości.

    Ale jaki pan taki kram i takie autorytety…..

     

     
     
    Odpowiedz
  10. Halina

    Antysemityzm

     Postholokaustowy antysemityzm wyrazal sie w przekonaniu, ze to nawet dobrze, ze w wyniku Zaglady, prawie nie ma Zydow w Polsce.

    Nowoczesny antysemityzm wyraza przekonanie o wszechwladzy Zydow i ich zakulisowym wplywie na rozne dziedziny zycia w Polsce.

    Spiskowa teoria, jak widac sama w sobie jest sprzeczna, bo skoro tych Zydow de facto jest niewielu, skad taka ich wszechmoc?

    Na szczescie badania socjologiczne pokazuja, ze przeciwnikow antysemityzmu wsrod wspolczesnych Polakow jest wiecej niz zwolennikow roznych wyrazajacych go pogladow. Coraz wiecej z nas rozumie, ze Holokaust nie jest wydarzeniem obcym, ale ludobojstwem, ktore moze dotknac kazdy narod. Przy tym wszystkim smutkiem napawa ,ze  czesc spoleczenstwa podziela antysemickie poglady-poglady, ktore niegdys legly u podstaw Holokaustu.

    Dobrze chociaz, ze antysemitow jest coraz mniej. Miejmy wiec nadzieje, ze kiedys w ogole ich nie bedzie.

    ****

    A wszystko zaczyna sie od nienawisci. wyzszosci, zadzy wladzy, msciwosci, pogardy i innych destrukcyjnych uczuc, ktore implikuja niebezpieczne postawy ludzkie. W zwiazku z zaistniala sytuacja Rada Polnocnoatlantycka zbierze sie w niedziele. Spotkanie Rady Bezpieczenstwa Narodowego odbedzie sie natomiast w poniedzialek.

    http://fakty.tvn24.pl/aktualnosci,59/komorowski-polska-moze-czuc-sie-zagrozona,403508.html

     
    Odpowiedz
  11. Halina

    Fafkin

    Jak to pisał Rafał Ziemkiewicz – dawniej antysemitą był ten kto nie lubił Żydów, dziś antysemitą jest ten kogo nie lubią Żydzi.

    Uwaza Pan to stwierdzenie za dosc krzywdzacy stereotyp czy logiczne wnioskowanie? To dosc niesympatyczny obraz rozumienie grupy. Poza tym kazda grupa sklada sie z jednostek. Mysli pan, ze to typowosc dla kazdego Zyda? Takie budowanie klimatu wokol obrazu z pewnoscia powinno budzic sprzeciw. Podzielenie swiata na dobrych"swoich"i zlych " obcych"- nie wrozy dobrze dla stosunkow miedzyludzkich. Dlatego psychologia spoleczna za glowne rozwiazanie uwaza transgresje miedzygrupowa. Hipoteza kontaktu glaszaca, ze kontakty pomiedzy czlonkami zwasnionych grup prowadzi do obnizenia poziomu uprzedzen ma swoje uzasadnienie w praktyce ( spotkania polsko-zydowskie). Czasem trzeba umiec przyjac perspektywe grupy "obcej". Na pewno latwiej posilkowac sie stereotypami i obstawac sztywno przy swojej wizji, pomimo mozliwosci jej weryfikacji. Potrzeba duzo dobrej woli, w poznawaniu innych, to fakt.

    pozdrawiam

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code