Tomasz: Pan jest pasterzem moim

Dzień zaczęliśmy w strugach deszczu. Całą noc padało, przez dużą jej część grzmiało. Wiele namiotów zostało zalanych, pielgrzymi budzili się w środku nocy w kałuży wody. Nie złamało to jednak w nas ducha, bo wiemy, że Pan jest naszym pasterzem i niczego nam nie zabraknie. On jest Tym, który prowadzi nas na zielone pastwiska i obdarza wszystkim, co jest nam potrzebne.

Jesteśmy już po pierwszym etapie i zza chmur wyszło słońce. Zapowiada się piękny dzień – na chwałę Pana.

Zobacz wszystkie relacje z pielgrzymki

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code