Teatr A

Dziś byłam na sztuce teatru wędrownego Teatr A na Historii o śmierci i Chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim w Kościele św. Bartłomieja. W starych murach rozległo się śpiewanie „Rozmyślajmy dziś” i kołatanie kołatek. Przejmujące doświadczenie teatru, świątyni i głosu wypełniającego przestrzeń. Doskonała charakteryzacja. Wiele symboli, motywów inspirujących do przemyśleń. Przedstawienie w konwencji żartobliwej bo Pan nasz umęczony, pogrzebany, ale Zmartwychwstały. Doskonałe, także wyczucie i przeniesienie w sferę sakrum poprzez niezwykle harminiczny śpiew chóru na głosy. Biskupów odgrywały dwie filigranowe niewiasty, także i Pan Jezus zmieniał aktorów i aktorki. Choć teologia już wszystko wyjaśniła to w sztuce można pofilozofować. Wzruszyłam się, poryczałam w momencie drogi do Emaus, kiedy uczniowie poznali Pana dopiero po łamaniu chleba. Nie mam jakiegoś szczególnego sentymentu do tego fragmentu, ale jakoś do mnie tym razem bardzo ten obraz przemówił. Takie myślę moje życie.

Oglądając ów teatr dialogujący z sakrum wiele wybaczałam sztuce. Warto Teatr A będący w drodze zobaczyć.

http://www.teatr-a.art.pl/v.php?id=historyja

http://www.teatr-a.art.pl/multimedia

 

 

Komentarze

  1. der-oberschesische-wanderer

    Wspaniały teatr

    To wspaniały teatr. Ja ich poznałem podczas Światowych Dni Młodzieży w Kolonii w 2005 roku kiedy wystawiali performance "Pelikan". To było tak niesamowite wydarzenie dla mnie, że od tego czasu staram się nie opuszczać żadnej ich premiery (raz mi się zdarzyło). Muzyka, gra, charakterystyka, symbolika, ludzie – to wszystko sprawia, że człowiek chce brać w tym udział, w tym podwójnym sacrum (sacrum tematyki i sacrum teatru). Do dziś, kiedy czuję, że moje drogi z Kościołem się rozmijają, włączam i przesłuchuję płytę ze ścieżką dźwiękową do "Pelikana" i wiem, że Kościół to także moje miejsce.

    Serdecznie polecam ich spektakle. Naprawdę.

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code