Świętość Rodziny

Rozważanie na Niedzielę Świętej Rodziny, rok C1
 

W ostatnich latach definicja i rola rodziny zdaje się być podważana przez różne grupy, środowiska. W rezultacie dochodzi do zatarcia pojęcia rodziny. Dzisiaj Słowo Boże oczekuje od nas, że głębiej zastanowimy się nad tym tematem.

Uroczystość Świętej Rodziny powala nam doświadczyć i przyznać rację definicjom socjologicznym, według których rodzina to najważniejsza, podstawowa grupa społeczna i na niej opiera się całe społeczeństwo. Gdy przeczytamy czytania, które na ten dzień daje nam Kościół, zapewne uświadomimy sobie, że Bóg świetnie ukazał nam tę prawdę, sprawiając w swym zamyśle, że Jezus również narodził się i żył w rodzinie z Józefem i Maryją (Łk 2,41-52).

Wychowanie w kochającym otoczeniu, pełnym życzliwości i serdeczności pozwala młodemu człowiekowi ukształtować w pełni swoją osobowość. Można to dostrzec na przykładzie Jezusa. Dzięki temu, że został obdarowany miłością – potrafił tę właśnie miłość dawać innym. Wzorce postępowania, które przejął od swych rodziców, wykorzystywał w relacjach z tymi, do których został później posłany. Aż rodzi się pytanie: jakie zachowania ja przejąłem/przejęłam od swoich rodziców? Które z tych zachowań nieraz w ciągu życia pomogły mi zbudować relacje, pomóc drugiemu człowiekowi? Małe dzieci, będąc po wrażeniem rodziców, często obiecują sobie, że chciałyby być takie jak mama czy tata. W tym właśnie podstawowym środowisku człowiek może wychowywać się, uczyć i pracować. Rodzina pozwala nam budować swoją tożsamość sprawiając, że nie jesteśmy bezimienni i samotni, ale przynależymy do kogoś.

Wzór prawidłowych relacji rodzinnych możemy dostrzec nie tylko w Ewangelii św. Łukasza, ale i w Księdze Syracha (Syr 3,2-6.12-14). Szczególny wyraz świętości rodziny jako błogosławieństwa danego od Boga daje nam również Psalmista (Ps 128,1-5). Miłość i szacunek stanowią wyznaczniki prawidłowych relacji między rodzicami a dziećmi. Syrach jest w tym bardzo radykalny, o czym świadczą słowa: „A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie” (Syr 6. 14). Warto przy tym stwierdzeniu zastanowić się nad tym, jak ja wyrażam wdzięczność wobec swoich rodziców. Być może jej brak wywołuje w nas wieczną krytykę względem słabości, niedociągnięć naszych rodziców. Być może jej brak przeradza się w usprawiedliwianie naszych żalów i pretensji do rodziców…

Jak pokazuje św. Paweł w Liście do Kolosan, chcąc temu zaradzić i sprawić, by rodzina chrześcijańska stanowiła idealną wspólnotę, należy stosować się do słów: „„Bracia, obleczcie się… w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem” (3, 12–13). To bardzo ważne, bo często właśnie z braku tych łask nie potrafimy cieszyć się tym, czym obdarzył nas Bóg.

Dlatego powinniśmy prosić o głębsze poznanie zarówno nas samych, jak i naszych bliźnich, aby potrafić z wyrozumiałością spojrzeć nie tylko na siebie, ale i na innych.

sw_rodzina.jpg

Rozważania Niedzielne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code