GOTYK
Jakaż to wiara
co ściera kamienie
i rzuca wysoko
posadzki pod chmury
akt wiary
w iglicach wież
przedziera sie w przestrzeń
modlitwą dłoni
średniowiecznych budowniczych
dusze w witrażach
a freski pełne są
spokorniałych
choć to ich ręce
układały kamienie
w strzelistą modlitwę
10.
w istocie domem aniołów
nie jest miasto
chociaż błądzą chodnikami
brudząc wielkie białe skrzydła
o ściany murów
niestety nawet wtedy
czują sie nieswojo
mój własny anioł
ma oddzielne mieszkanko
oswojone i miłe
zważywszy na
bezinteresowną podłość ludzi
kiedy czasem
przenika z pokoju do pokoju
czuję jak łaskocze
moje myśli
by stały sie odrobinę cieplejsze
po śmierci
Właśnie przeczytałem ten Twój wiersz Asia i chcę Ci powiedzieć że bardzo do mnie przemawia.
Dziś w telewizji Daniel Olbryski powiedział że po śmierci człowieka zostanie poezja…No i została …w Tobie .
Czytam Twoje wiersze bo są na czasie. Myślę że to jest dobre.
Pozdrawiam całą Twoją rodzinę.
a*