Pożegnanie z “Tezeuszem”

To mój ostatni wpis w tym blogu.

Dziękuję wszystkim za to, co tu udało mi się zrobić, przeżyć, poznać, sprawdzić, odkryć.

Mam nadzieję, że wpisy, które tu pozostaną jeszcze się komuś przydadzą do… (wpisać odpowiednio).

 

Dlaczego?

Nie mam już miejsca na błąkanie się w labiryncie. W moim życiu już na to miejsca brak.

A "Tezeusz" jest labiryntem, w którym błądzić nie mam czasu ani siły.

Realne życie zapewnia mi dość wrażeń i wyzwań.

Od kilku tygodni zastanawiam się jak napisać ostatnie zdanie.

Nie wiem jak.

Ani patetycznie. Ani poetycko. Ani literacko.

Może – żegnajcie.

Po prostu.

I może załatwi to piosenka na dobre zakończenie. Też nie mogę się zdecydować na tylko jedną 🙂

Czerwony Tulipan

Stukot Kół

Ocean

Jeszcze raz Wam dziękuję za obecność, czytanie moich tekstów, komentarze, spory i dyskusje. Było warto.

Pozdrawiam po raz ostatni

Jolanta Łaba

 

 

 

10 Comments

  1. Kazimierz

    Jolu

    Wielka szkoda, ale rozumiem. Dziękuję ci bardzo za twoją obecność, dyskusje z toba zawsze były na poziomie i były interesujące i ubogacające.

    Nasze życie jest ciągle labiryntem poszukiwań, ale i odkryć, których oby było jak najwięcej! Czego ci życzę z serca – Kazik J.

     
    Odpowiedz
  2. Halina

    Jola

    Ja Ciebie też pozdrawiam-jak najserdeczniej. Za wszystko dziękuję, i za wszystko przepraszam:)

    Piękne zdjęcia, aż chce się żyć. Eh, niedługo wakacje. Czuwaj ! 🙂

     
    Odpowiedz
  3. Malgorzata

    Jolu – dziękuję za kilka

    Jolu – dziękuję za kilka lat wspólnych trosk o Tezeuszowe sprawy.

    Z nadzieją, że w labiryncie życia nasze drogi jeszcze kiedyś się spotkają

    M. F.

     
    Odpowiedz
  4. mal

    Jolu

    szkoda
    Przepraszam za przykrości
    Dziękuję za świadectwo Twego życia
    dla mnie cenne i wspierające
    Tak, PIĘKNY wpis pełen pokoju:)
     
    Spełnienia w Twej codzienności 🙂
     
    Odpowiedz
  5. MichalPiatek

    Witaj Jolu

    Wielka szkoda… Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz z pisania w ogóle i jeszcze będziemy mogli Cię czytać, choćby i w innych miejscach…

    Labirynty labiryntami, ale przychodzi i taki czas, gdy udaje się odnaleźć drogę prowadzącą do wyjścia, podobno.

    Serdecznie pozdrawiam.

    Michał

     
    Odpowiedz
  6. elik

    Czy tylko labirynt?…..

    Pani Jolu wg. mnie sfera publiczna, w tym portal "Tezeusza" to nie tylko labirynt, lecz przede wszystkim swoista przestrzeń, gdzie m.in. dominują, bądź brylują wybrane osoby, co Pani pięknie i sugestywnie nam zilustrowała. 

    Trzy obrazy nam dedykowane tj.  jesieni – osoby zaawansowane wiekiem, następny orła w przestworzach – indywidualności świadome, bądź spragnione całkowitej wolności, a ostatni żywiołu – wiru tj. tajemniczej siły, która wielu czytającym zagraża lub wciąga, dlatego nadal współtworzą "Tezeusza" lub chętnie czytają.

    Pani zamiar i ewentualna decyzja rezygnacji z aktywności edytorskiej, czy uczestnictwa w dyskusji na forum "Tezeusza" mam nadzieję, że nie tylko wg. mnie będzie ewidentną stratą. Ponieważ Stwórca obdarza unikalnością wszystkie istoty ludzkie powołane do współżycia, także zdolnością wymiany myśli z innymi, a Panią wyróżnił nie tylko łaską wiary, lecz również licznymi cnotami, talentami i uzdolnieniami, a dla złego ducha i kilku osób ulgą. 

    Ponadto obecnie Pani rolą, obowiązkiem i zadaniem nie jest błądzić, ani zwodzić, lecz przede wszystkim innych prowadzić, a nawet właściwie wychowywać i stosownie pouczać.

    Pozdrawiam Panią serdecznie  i proszę rozważyć również w/w moje słowa, przed ostateczną decyzją.

    Szczęść Boże!

     

     
    Odpowiedz

Skomentuj elik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code