W sobotę po południu Dom “Tezeusza” w Kasince Małej nawiedzili pierwsi goście: Rysiu (b. współnowicjusz z sj) ze swoją dziewczyną, Klaudią. Oboje są teraz naszymi sąsiądami z pobliskiego Nowego Sącza. Postanowiłem uwiecznić ten niewątpliwie historyczny moment.
Ponadto Rysiek pomógł zainstalować nową pralkę automatyczną i naprawił bojler. Szuka teraz taniego samochodu dla Domu. A w piątek wspólnie – też z Klaudią – zaczniemy malowanie Domu (wnętrze).
Przy okazji zapraszamy innych ochotników do malowania Kasinki (oraz prac porządkowych w i wokół domu, w tym koszenia i pielenia dzikiej skarpy nad górskim strumieniem) -najbliższy piątek popołudniu i cała sobota (w przyszły weekend pewnie też lub w tygodniu). Warunki: zapał i brak większych umiejętności malarskich. Zapłata w naturze i pięknie: wieczorne werandowanie pod gwiaździstym niebem, a w razie deszczu salonowanie wokół kominka, miłe towarzystwo i rozmowy, słuchanie szumu strumienia, górska cisza i krajobrazy. W niedzielę górskie wędrówki po Beskidzie Sądeckim, a dla katolików możliwość Mszy świętej w pobliskim kościółku w Kasince Małej. Jadło, napitek i nocleg na koszt Domu.
Salonowanie w towarzystwie ujmujących Pań, w tym suczki Heksi.
Werandowanie bez barier, w ciemnościach ma się wrażenie, że wisi się w powietrzu pod gwiaździstym niebem Gór
Kontemplujemy zachód Słoneczka z werandy
Premiera Kasinkowego kominka – genialny cug, zapach, dźwięk palących się suchych polan
Po pół roku praktyki z kominkiem w Trzebiatówce Gospodarz pokazuje, że nauczył się dokładać do ognia
A oto przyszłość Polski i świata, czyli młodzież w sztafecie ognia: Klaudia
****
Ps. Wybaczcie niską jakość zdjęć robionych przeze mnie z telefonicznego aparatu: ale myślę, że lepiej takie niż żadne. Kolejnym razem postaramy się zrobić je lepiej. Ponadto zakładamy Domową Księgę Gości Kasinki i Kronikę, by utrwalić te wszystkie zachwyty i obecności zacnych Gości. Dom w Kasince Małej czeka również na Ciebie!
Andrzej Miszk – Pozostałe blogi i teksty
bardzo się cieszę że
bardzo się cieszę że Tezeuszowy Dom będzie w zasięgu reki 🙂
Ja sie tez bardzo ciesze ze
Ja sie tez bardzo ciesze ze jest tak blisko!
Napewno Was odwiedze, pewnie w jesieni bo w upały to ja prawie nie wychodze z domu!