Pedały, żółtki, wykształciuchy… – powtórka z tolerancji

Z Siecią – na głębię pytań

I znowu zapuściłam się w dżunglę Facebooka…
 
Tym razem wdałam się w pogawędkę z młodzieżą i na starość dostałam lekcję tolerancji. Powiedzmy delikatniej, że była to tylko powtórka, bo w pewnym wieku i ze sporym życiowym doświadczeniem nie wypada przecież uczyć się rzeczy zupełnie oczywistych. A było tak:
 
 

Tomala Szóstek Najbardziej stygmatyzującym słowem w Polsce (obok takich jak: "murzyn", "żółtek", "białas", "dewot", "szkop", "żydek", "wykształciuch") jest słowo "pedał". 83 proc. Polaków uznało, że jest to najgorsze określenie, z jakim się mogą kiedykolwiek spotkać. Na drugim miejscu – 80 proc. – było słowo "ciota". Następnie "czarnuch" – 72 proc. CBOS 2007
 
W zeszłym roku zrobiliśmy w Tezeuszu sondę Test na tolerancję: jakie słowo przychodzi Ci do głowy, gdy pomyślisz o homoseksualiście? Głosowały 122 osoby, a wyniki były następujące: gej 45%, pedał 25%, ciota 6%, pederasta 2%, inne słowo 21%. Zresztą sonda jest wciąż otwarta i można się dołączyć http://nowy.tezeusz.pl/200573.html
Małgorzato – Tezeusz coraz częściej (częściej do niego zaglądam) cieszy mnie swoją otwartością i wielowątkowością tematów, które w pewnych kręgach nie mają szans się spotkać przy jednym stole. Jednakże będę polemizował, czy aby pytanie z sądy lub dobór odpowiedzi zostały poprawnie sformułowane 🙂
 
Chętnie poznam Twoje polemiczne argumenty. Jako autorka sondy sama miałam zresztą niemal od razu wątpliwości, ale dotyczyło to sformułowania: "Test na tolerancję". Nasi czytelnicy, jak widać, starali się być poprawni, promować dobre obyczaje itp. Czy są tolerancyjni na co dzień? Nie wiem. Ja wybrałam "pedał", bo to rzeczywiście moje pierwsze skojarzenie, zakodowane mi zresztą w kręgu moich homoseksualnych przyjaciół.
 
Nie powinno się pytać o skojarzenia z z danym wyrazem wskazując jego synonimy (ewentualnie należy doprecyzować pytanie i zapytać o synonimy wprost) inaczej nie rozumiem dlaczego wybrane zostały takie, a nie inne słowa? I czemu ma ta sonda służyć – jaka jest interpretacja jej wyników, i co ma do tego tolerancja? Co do określenia "pedał" ale też "żółtek", czasami członkowie/nie grup rasowych czy kulturowych używają w stosunku do siebie nawzajem określeń rasistowskich/ksenofobicznych. Mogą to robić po to, aby zneutralizować ból jaki powoduje dyskryminacja. Mogą ich używać ironicznie, lub może to być przejaw ich zinternalizowanej opresji. Niezależnie od powodu, jest to ich sprawa i ich problem. W każdym razie, osoba która nie jest członkiem/inią grupy, nie powinna używać takich słów. Nawet jeśli jest mężem/żoną, kochankiem/kochanką osoby z tej grupy. Niezależnie od tego, jak bardzo się czuje związany/a z tą grupą i jak bardzo ta grupa ją/jego akceptuje.

Dla mniej uważnych czytelników powtórzę własnymi słowami to, co w wypowiedzi mojego rozmówcy wydało mi się najistotniejsze: jeżeli ktoś należy do grupy narażonej na dyskryminację (homoseksualista, obcokrajowiec, niepełnosprawny, przedstawiciel jakiejkolwiek innej mniejszości itp.), to ma prawo używać stygmatyzujących określeń wobec siebie i członków swojej grupy, ale nikt „z zewnątrz” nie powinien tego robić nawet z sympatią i mając we własnym mniemaniu dobre intencje. .

Nie chodzi tylko o polityczną poprawność, ale jak słusznie zauważył mój rozmówca – o ból drugiego człowieka. Bezmyślność, nawet przyozdobiona pięknym uśmiechem, też może zaboleć.
 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code