Pan Zmartwychwstał!

 
 
Rozważanie na Niedzielę Wielkanocną
 
 

 

 
Pan Zmartwychwstał!
 
Grób jest pusty!
 
Gaspod waskries – Istinno Gaspod waskries!
 
Te słowa towarzyszą nam w Święta Wielkanocne, wielka prawda o tym, że nie wierzymy w Boga, który zmarł i teraz wspominamy Jego życie, ale w Boga, który pokonał śmierć! A w Nim i my przeszliśmy ze śmierci do życia!
 
W. Barclay w swojej książce Ważne słowa Nowego Testamentu (Słowo Prawdy, 1988, s.107) pisze bardzo ciekawą rzecz.
 
„Euaggelion (Ewangelia) jest dobrą nowina o nieśmiertelności (1 Tym.1,10) W obliczu śmierci poganie bali się jako ci, którzy nie maja nadziei (1 Tes.4,13). Istnieje list sporządzony na papirusie, w którym pewna matka pisze do rodziców, którym zmarło dziecko. „Irene do Taonnfris i Filo ze słowami pociechy. Przykro mi było i płakałam z powodu odejścia waszego dziecka tak, jak płakałam nad Dydymusem. Zrobiłam wszystko co należało…. W obliczu śmierci nic więcej nie można zrobić”. Oto pogański stosunek do śmierci. Dobra Nowina przynosi pewność, że śmierć nie jest końcem wszystkiego, ale początkiem życia; nie jest odejściem w unicestwienie, ale przejściem do życia wiecznego z Bogiem.
 
Euaggelion jest dobrą nowiną o zmartwychwstałym Chrystusie (1 Kor. 15,1; 2 Tym. 2,8) Dobra nowina, którą przynosi chrześcijaństwo, sprawia, że nie czcimy zmarłego bohatera, lecz żyjemy ze świadomością jego stałej obecności. Nie pozostaliśmy z jego wzorem godnym naśladowania, ale żyjemy z Nim samym jako stałym towarzyszem wędrówki. Nasza wiara nie wiąże się z postacią fabularną, która żyje i zmarła, ale z osobą, która powstała ze śmierci do życia i żyje wiecznie.
 
Euaggelion jest dobrą nowiną o zbawieniu (Ef.1,13). Jest nowiną o mocy, która wyzwoliła nas od przeszłego grzechu, obecnie popełnianego i przyszłego. Jest to dobra nowina o zwycięstwie….
 
Fakt, że Jezus Chrystus zmartwychwstał, ma dla nas między innymi następujące znaczenia:
 
  1. Radość – „Choć nie widzicie Go teraz, ale wierzycie w Niego i jesteście napełnieni niewymowną i pełną chwały radością” (1 Ptr. 1,8). Świadomość, że Jezus jest z nami i że kocha nas swą głęboką, niezmienną miłością, jest największą radością dla życia chrześcijanina. W świecie, w którym żyjemy, gdzie zapewne każdy z nas wielokrotnie został zawiedziony w miłości, przyjaźni, relacjach, miłość Boga daje nam ukojenie i wzbudza w nas dziękczynienie, gdyż właśnie Jego miłość jest wobec jego dzieci niezmienna.
 
  1. Pokój – Jezus „został wzbudzony dla naszego usprawiedliwienia” (Rz. 1,25). Zmartwychwstały Jezus jest gwarancją, że Jego przebłagalna ofiara przyniosła nam autentyczne korzyści: nasz grzech jest zgładzony, a my zostajemy w Jezusie przyjęci przez Boga.
 
  1. Uwielbienie – „Ogłoszony Synem Bożym przez swe powstanie z martwych” (Rz. 1,4). Zmartwychwstanie jest dalszym potwierdzeniem odwiecznej Boskości Jezusa Chrystusa i dlatego udowadnia też słuszność naszego uwielbiania Zbawiciela. Tak jak pierwsi uczniowie witamy zmartwychwstałego Jezusa wyznaniem „Pan mój i Bóg mój” (J.20,28). „Oddali Mu pokłon” (Łuk. 24,52).
 
  1. Nadzieja – „Chrystus został wzbudzony z martwych jako pierwociny tych, którzy zasnęli” (1 Kor. 15,20). Śmierć jest pokonana. Jezus jest pierwszym kłosem w nadchodzących żniwach ludzi zmarłych, pierworodnym spośród synów i córek zmartwychwstania. Ponieważ został wzbudzony ze śmierci, my również powstaniemy do życia w nowym, Bożym porządku świata. Zmartwychwstanie przesuwa punkty graniczne naszej egzystencji w nieskończone obszary wieczności. Fakt ten wpływa praktycznie na każdy szczegół naszego życia. Nie musimy „używać” życia tutaj; jesteśmy wolni, aby inwestować je w służbę dla innych. Wszystko to jest bowiem wstępem do wiecznego życia, które oczekuje nas na progu śmierci – w Nim stało się ono nasze.
 
  1. Zwycięstwo – „Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi” (Mat. 28,18). Zwycięstwo nad grzechem i złem zostało odniesione. Siły ciemności i rozpaczy, choć czyniły, co mogły, upadły zmiażdżone zwycięską stopą Chrystusa. Pomimo przejawów zła, jakie możemy obserwować w świecie, los grzechu jest przypieczętowany, gdyż Boże panowanie i Królestwo należą do naszego błogosławionego Zbawiciela!
 
W Nim staliśmy się nowym stworzeniem, stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe – 2 Kor. 5,17, dzięki jego zwycięstwu, dzięki Jego ofierze, dzięki Jego zmartwychwstaniu ludzie, którzy oddali (powierzyli) Jemu – Odwiecznemu swoje życie, będą z Nim żyć wiecznie w chwale – wykupił nas od przekleństwa zakonu (prawa), stawszy się za nas przekleństwem…, aby błogosławieństwo Abrahamowe przyszło na pogan w Jezusie Chrystusie…. Gal. 3.13-14.
 
W Nim wybrał nas Bóg przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed Jego obliczem w miłości – w Chrystusie. Przeznaczył nas dla Siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania swoje woli. W nim (Chrystusie) mamy odkupienie przez krew Jego, odpuszczenie grzechów według bogactwa łaski Jego …Ef. 1. 4-7
 
W Nim w końcu jak w starożytnej arce, którą budował i zbudował Noe, mamy schronienie tak przed diabłem, pokusami tego świata, jak i przed przyszłym gniewem Boga na bezbożny świat. Ukryci w Nim, usprawiedliwieni Jego ofiarą, sprawiedliwi Jego sprawiedliwością, święci Jego świętością, kochający miłością, której nam obficie udzielił – w Nim – w Chrystusie – odnaleźliśmy siebie!
 
Bez Niego bylibyśmy jak zagubione owce, które prowadzi się na rzeź, wypatrujące ratunku, którego nie byłoby.
 
Kiedy rozmawiam z ludźmi, którzy doświadczyli Chrystusa w swoim życiu, ciekawe jest, że większość, o ile nie wszyscy nie czuli się przed swoim nawróceniem dobrze w tym świecie. Cały czas jakby szukali nowej, innej rzeczywistości, którą wyczuwali, że istnieje, ale była jakaś niedostępna. Często byli to gorliwi ludzie, religijni. Lecz dopiero spotkanie ze Zmartwychwstałym spowodowało, że odnaleźli siebie w Nim, że odnaleźli sens życia, sen istnienia, cel, dla którego warto żyć – tym celem stał się On – Jezus Chrystus i służba dla Niego.
 
Dlatego też w Nim – możemy odnaleźć swoje jestestwo, swoją drogę życia, swoje spełnienie, swoją miłość największą i czystą – jak zdroje wód. W Nim możemy ugasić pragnienie sprawiedliwości, czystości, dobra i szczerości. W Nim odnajdujemy siebie!
 
Te wielkie prawdy nie byłyby możliwe, gdyby pewnego dnia kobiety idące do grobu Chrystusa nie zobaczyły go pustym, gdyby Piotr i Jan nie zobaczyli, że nie ma Pana w grobie. W końcu, gdyby w górnej izbie, w której drżeli Jego uczniowie, nie pojawił się On, z ranami po gwoździach, z przebitym bokiem, ale żywy i dający życie!
 
Uczniowie oniemieli ze strachu, Szalom wam, zobaczcie, że nie jestem zjawą – Pan mój i Bóg mój – powie Tomasz.
 
I my dziś możemy być oniemieli i patrzeć i słuchać i rozumieć i wiedzieć, że Jezus nie jest zjawą, ale jest żywy pośród nas, że może zmieniać nasze życie, jeśli tylko pozwolimy mu na to. Ponieważ On umarł i zmartwychwstał dla Ciebie i mnie, abyśmy w Nim odziedziczyli wszystkie obietnice, wszelkie błogosławieństwo, które przygotował dla nas Bóg.
 
Życzę Ci drogi czytelniku, czytelniczko, aby Pan Zmartwychwstały zawsze prowadził Cię w Twoim życiu, aby dobry Bóg błogosławił Cię, a również i ja Ciebie błogosławię w tym słodkim i wspaniałym imieniu Jezusa Chrystusa.
 
 
 
 

altdor11.jpg

Rekolekcje Wielkopostne 2010

Rozważania niedzielne

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code