Objawienie Boga

Ewangeliarz Niedzielny
 
II  Niedziela Wielkiego Postu
 
 
 
(…) przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe (…). I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”. Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”(…) por.Mk, 2-10
 
 
Apostołowie będąc świadkami rozmowy Jezusa z Eliaszem i Mojżeszem, doświadczyli tego co dzisiaj nazywamy „objawieniem”. Ono może wprowadzić nas w zdumienie, a nawet „przestraszenie”, które nie tylko odbiera mowę, ale również powoduje, że człowiek sam nie wie już co mówi.
 
Jest coś w ludzkiej naturze, że w chwili kiedy doświadczamy rzeczy nadprzyrodzonych, łatwo skupiamy się tylko na tym co przekracza poznane przez nas prawa fizyki. Na tym  co wyrywa nas z szarej rzeczywistości świata materialnego do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Wówczas łatwo jest nam zbudować jakąś „sensacyjność”, w której klimacie chcielibyśmy zamieszkać, rozbijając własne „namioty”.
 
Będąc obecnie w Medjugorie doświadczam piękna tutejszego klimatu, z muskającymi promieniami słońca na czele. To miejsce niesie z sobą jakąś tajemnicę objawień Bożych nie tylko w przyrodzie, ale również w tysiącach nawróceń, dokonujących się poprzez łaskę sakramentu spowiedzi. Objawia się w tym cud Bożej Chwały.
 
Oczywiście również tutaj istnieje niebezpieczeństwo, że człowiek może zatrzymać się nie na tym co najważniejsze. Wówczas będzie tropił „sensacyjność” nadprzyrodzonego zburzenia szarej codziennej rzeczywistości. W skrajnych przypadkach może nawet nie liczyć się już z Ewangelią i nauką Kościoła. Może dopominać się końca świata, zachęcając do kupowania świec woskowych, które miały by chronić go od rzekomych ciemności, które przyjdą w roku końca świata Majów. Może śladem suspendowanego księdza tropić wszędzie pentagramy i rzucać klątwy. Może człowiek głosić jeszcze wiele niedorzeczności. To wszystko jednak nie pochodzi od Gospy, ani objawień Medjugorskich.
 
Piękno Medjugorie uwidacznia się w różnorodności pielgrzymów i dbałości tutejszej parafii o jedność z nauką Kościoła. Tutaj potrzeba pokory, aby ujrzeć i doświadczyć głębie tego miejsca. Aby nie zatrzymać się nawet na „lśniących szatach” a dojrzeć miłość Chrystusa i matczyną troskę Maryi.
 
Najważniejsze słowa, które usłyszeli apostołowie na Górze Przemienienia, to wezwanie do posłuszeństwa Chrystusowi, gdyż "On jest umiłowanym synem Boga". W Medjugorie Gospa wzywa do tego samego posłuszeństwa, „aby uczynić wszystko cokolwiek On nam powie”. Nawet jeśli będzie to droga krzyżowa przez Kiżewac, której ciężaru musiał doświadczyć Abraham. (por. Rdz 22 1-15) pozostaje obietnica, że doświadczymy rześkiego poranka zmartwychwstania.
 
 
 
ks. Arkadiusz Lechowski
 
 

 
 

Komentarze

  1. elik

    Kto w Medjugorie objawia się ?

    Medal ma zawsze dwie strony, dlatego w kwestiach definitywnie nie rozstrzygniętych, a jednocześnie wątpliwych rodzą się istotne pytania:

    • czy to, co doświadczył ks. Arkadiusz  lub inne osoby będąc w Medjugorie jest awersem tzn. analogią lub podobieństwem, do doświadczeń, przeżyć i odczuć Św. Piotra, który był i pozostał w Kościele apostolskim i powszechnym wiarygodnym świadkiem w obecności Jezusa Chrystusa objawienia nie kogoś, lecz Boga Ojca i przestraszony nie wiedział, co należy mówić?…..
    • a może jednak rewersem tzn. to, co ludzie doświadczają, przeżywają i odczuwają w Medjugorie nie jest całkowicie zgodne z wolą Tego, co wszystkim istotom ludzkim nakazuje słuchać i wypełniać nauczanie Syna umiłowanego?

    W świecie nie wszyscy ludzie, a nawet chrześcijanie uznają i szanują to, co ON  nadal błogosławi, uznaje i aprobuje tzn. liczne wskazania, zalecenia Jego najbardziej wiernych i oddanych naśladowców tj. kolejnych sukcesorów Najwyższego Kapłana, czy Jego namiestników prawomocnych i natchnionych Duchem Świętym, także dokonania innych świadków błogosławionych, świętych i wiarygodnych, czy nawet Jego Matki uznane i potwierdzone, przez Kosciół objawienia cudowne i autentyczne – często słowa ujmujące, pouczające, także błagalne i pełne troski.

    Szczęść Boże!

     
    Odpowiedz
  2. lechowski

    Muszę absolutnie

    Muszę absolutnie stwierdzić, że moich doświadczeń z Medjugorje absolutnie nie można porównywać z doświadczeniami Szymona Piotra i jego towarzyszy. Stanowczo podkreślam, ż nie posiadam żadnych objawień ani wizji. Natomiast na objawienia patrzę i staram się badać wszystkie pisma i znaki czy od Boga pochodzą.

    Oczywiście całość objawienia się Boga została zawarta w Biblii i nikt nie ma obowiązku wierzyć w żadne inne, nawet te przez Kościół potwierdzone.

    Zapraszam jednak na stronę Polskiego Centrum Medjugorje: http://www.centrummedjugorje.pl gdzie można odsłuchać kilku archiwalnych kazań i konferencji (również tych z ostatnich rekolekcji). Niebawem natomiast ruszy (tłumaczona symultanicznie) transmisja z wieczornych Mszy i nabożeństw. Warto posłuchać i badać. Jeśli ktoś znajdzie coś sprzecznego z nauką Kościoła to proszę dać znać. Myślę, że za takową informacje będą wdzięczni również sami franciszkanie pracujący na Medjugorskiej parafii.

     
    Odpowiedz

Skomentuj elik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code