Modlitwy Triduum Paschalnego odbywają się wieczorem i nocą. Nocą wszystko cichnie i czeka. Na co? Na poranek, który może tym razem coś zmieni w człowieku.
Nocą jesteśmy bardziej czujni. Noc to czas odpoczynku, ale też wzmożonej czujności. Ciemność kieruje człowieka w stronę światła. Każe szukać. Wyjść, szukać i oczekiwać. Pewnie każdy czeka na coś innego, na Kogoś innego. Chyba jednak wszystkie nasze mniejsze i większe tęsknoty oraz lęki nocy obejmuje dobrze znany śpiew podczas Liturgii Wigilii Paschalnej:
Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie,
z przewin obmywa,
przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym,
rozprasza nienawiść,
usposabia do zgody i ugina potęgi
z przewin obmywa,
przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym,
rozprasza nienawiść,
usposabia do zgody i ugina potęgi
Zmartwychwstanie, a wcześniej męka Chrystusa to odpowiedź na odwieczną bezradność człowieka. Jesteśmy i będziemy bezradni wobec cierpienia, śmierci, grzechu. Można sobie pomagać, niwelować wszelkie formy bólu, unikać sytuacji granicznych, ale bezlitosna skończoność naszego „teraz” w pewnej chwili po prostu przychodzi. Bezradnością skończoności może być brak słów (są przecież chwile, kiedy nie wiesz co i jak mówić), osamotnienie (nawet wśród ludzi), brak zrozumienia… W odpowiedzi na niedostatek człowieka, wszelką kruchość (która jednak nie jest przekleństwem) przychodzi Chrystus z tajemnicą PRZEJŚCIA.
Błogosławiona noc, w której się łączy niebo z ziemią, sprawy boskie ze sprawami ludzkimi…
Ciemność i światło !
Owszem nocą (w ciemności) musimy być bardziej uważni i czujni, choć jest to najczęściej czas wypoczynku (snu). Ciemność (zamęt, mętna woda) każe szukać, ale również pozwala (umożliwia) złoczyńcom czuć się swobodniej, czy ukryć to, co w świetle (prawdzie) zwykle nie ma racji bytu.
Dawniej intrygowało mnie to, że komuś przeszkadzają latarnie, czy blask słowa prawdy, dzisiaj wiem, że najbardziej złoczyńcom tj. ludziom głupim, lewym, winnym, podłym i nikczemnym.
Naszym wybawieniem, ratunkiem, koniecznością w ciemności może być światło (Słowo Boże – Prawda), dlatego ludzie zmuszeni do pracy (aktywności) w ciemności (nocy), od dawna posługiwali się łuczywem, ogniskiem i nadal posługują różnymi źródłami światła, kiedy pracują (tworzą), czy źle czynią.
Ps. Ciemność i światło rozumiem szerzej tzn. również ograniczoną sprawność umysłu, czy głupotę lub mądrość, prawdę, czy ponadprzeciętną świadomość.
Pozdrawiam serdecznie !
Z poważaniem Z.R.Kamiński