6 Comments

  1. eskulap

    @Autor

    Celna ironia.

    Warto jednak zauważyć, że przedstawiona deklaracja wspólnych wartości jest mistyfikacją.

    Wbrew pozorom nie ma tu żadnych wspólnych konserwatywnych wartości, de facto tym co “łaczy” jest anty-wartość: nienawiść wymierzona w te same cele.

    Nienawiść jest projekcją zatem jako złuda jest ucieczką od wartości.

     
    Odpowiedz
  2. zk-atolik

    Diametralnie różne postawy i zachowania

    Podłość, nikczemność, oraz nienawiść, czy zawiść, zazdrość i inne niskie instynkty to nie jest postawa wycofana, czy bierna, ani projekcja, czy ucieczka, lecz agresywna tj. wyjątkowo aktywna.  Ponadto jest wyrazem uprzedzenia i wrogości wobec wskazanych lub wybranych osób, a najczęściej najbardziej wartościowych i powszechnie uznawanych autorytetów. Przez – kogo wskazywanych?……

    Podział społeczeństwa na naszych, czy ichnich wg. mnie nie jest dostatecznym odzwierciedleniem rzeczywistości, bo w RP, a szczególnie sferze publicznej dominują lewacy, choć istnieją i funkcjonują różni m.in. tzw. nasi.

    Natomiast wielu uważa, że jednych łączywiara, nadzieja i miłość, także prawość, wolność, prawda i dobro, a drugich – inaczej myślących i postępujących: bezbożnictwo, ateizm, lewactwo, oraz w/w wrogość, także dowolność, swawola – róbta co chceta, fałsz – pozorne dobro i rozmaite rodzaje zła.

    Ps. Umysł może być ścisły np: u dokumentalisty albo ściśnięty u postmodernisty.

    • Czy wspólne wartości mogą być inne, niż konserwatywne?…..

    Szcześc Boże!

     
    Odpowiedz
  3. okopirma

     Panie Baronie
    gdy

     Panie Baronie

    gdy słyszę, że ,,wszystkiemu winni są lewacy” albo ,,czarna, watykańska mafia” nie słucham dalej. Z wiekiem zaczynam szanować swój czas.

    Pozdrawiam

     

     

     
    Odpowiedz
  4. zk-atolik

    Być, aby móc pomagać innym……

    Panie Krzysztofie – a więc reagujemy zdecydowanie inaczej, bo wg. mnie osoby posługujące się takimi uogólnieniami, czy uproszczeniami, a tym bardziej absurdalnymi sformułowaniami: wszystkiemu winni są……

    Jednak również zasługują na nasz szacunek i wyrozumiałość. Dlatego warto i należy z nimi starać się życzliwie  rozmawiać, a nawet umieję¢tnie zmieniać, bądź korygować ich nie tylko rozeznanie rzeczywistości tj. świadamość, także mentalność, a w kwestiach istotnych trzeba wyprowadzać z błędu.

    Ponieważ wszyscy jesteśmy grzesznikami i złoczyńcami, a więc winowajcami, choć w różnym zakresie i stopniu.

    Ps. Lepiej późno, niż wcale zreflektować się, że jednak warto starać się być, aby móc pomagać innym czynić dobro lub współtworzyć dobrobyt, a świadomie i dobrowolnie zaniechać, bądź ograniczyć m.in. złe nawyki i bezmyślne trwonienie danego nam czasu tj. zdrowia i życia.

    Pozdrawiam – Zbigniew

     
    Odpowiedz
  5. okopirma

    Amen

    ,,warto starać się być, aby móc pomagać innym czynić dobro lub współtworzyć dobrobyt, a świadomie i dobrowolnie zaniechać, bądź ograniczyć m.in. złe nawyki i bezmyślne trwonienie danego nam czasu tj. zdrowia i życia”.

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code