Monologi nieuczone – monolog I “Gdzie jesteś …”

Jeżeli wiesz jaka postawa w twoim życiu jest drogą prowadzącą do twojego Pana Boga (Boga w Trójcy Świętej Jedynego) i nie zachowujesz takiej właśnie postawy, nie żyjesz według niej, nie postępujesz zgodnie ze swoją wiedzą i noszonym w sercu wyobrażeniem jak należy żyć, postępować i jakim człowiekiem być – to czynisz źle. Jesteś kłamcą wobec samego siebie. Zaprzeczasz swoim rzeczywistym postępowaniem samemu sobie. Żyjesz w rozszczepieniu pomiędzy swoim myśleniem (wyobrażeniem postawy którą w duchu uważasz za taką która prowadzi do Boga) i swoim realnym, rzeczywistym postępowaniem nie będącym drogą do Boga. To jest sytuacja która przynosi udrękę, pozbawia wewnętrznego spokoju, gdyż nie można doznawać wewnętrznego spokoju jeśli się nie jest sobą, jeśli się nie żyje zgodnie ze swoim wewnętrznym przekonaniem, jak się żyć powinno.

Nauka wypełniła biblioteki całe księgami na temat takich przejawów ludzkiej egzystencji. Psychiatria i psychologia zajmuje się tymi którzy w takiej rozszczepionej postawie żyją. Teatr i filmod zawsze czerpie inspiracje z historii ich życia. Historii, najczęściej kończących się tragicznie.

Może zgodzisz się ze mną, że chrześcijanom nie trudno jest dzisiaj wiedzieć; jak żyć, żeby iść drogą do Boga. Jak postępować, co należy czynić. Jak nie dowiesz się tego w rodzinnym domu, w szkole, na studiach a nawet w swoim kościele – to przecież znajdziesz odpowiedź jak tylko będziesz tego chciał. Jeśli tylko dokonasz wyboru „kliknięciem” – chcę wiedzieć. Wszak dzisiaj raczej nie ma problemu ( przynajmniej w tej części świata) braku informacji, niedostępności źródeł, etc. Jest internet z całym jego niezwykłym bogactwem. Z bibliotekami, literaturą Soborów, z nauczaniem Kościołów, przewodników duchowych, wielkich ludzi historii i współczesności, etc.

Jest więc co najwyżej problem twoich wyborów, bo internet zmienił twoją osobistą sytuację również w zakresie twoich wyborów. Twojej odpowiedzialności za dokonywane przez ciebie wybory w zakresie zdobywania wiedzy, znajomości prawd twojej wiary, nauczania twojego Kościoła, a przede wszystkim w zakresie wyboru dróg którymi idziesz przez życie, celów życiowych do których zmierzasz, postawy jaką zajmujesz wobec swoich bliskich i wobec wszystkich ludzi. Bo przecież wiesz nie od dzisiaj, że za to wszystko ponosisz odpowiedzialność.

Czy mam to zaświadczać cytatami z Pisma Świętego?

Raczej nie będziesz mógł, nie możesz powiedzieć; Panie, nie wiedziałem. Słów; nie wierzyłem, nie zastąpisz słowami; nie wiedziałem. Tu manipulacja nie wchodzi w rachubę. I nie skryjesz się „wśród drzew ogrodu”. Bóg zawoła, właściwie, to woła od samego początku; „ Gdzie jesteś …” , zawsze, gdy wybierasz drogę złą, gdy dokonujesz złego wyboru. Woła, nie dlatego, iżby On nie wiedział gdzie ty naprawdę jesteś, lecz przecież dlatego, żebyś ty się dowiedział, gdzie się znalazłeś po dokonaniu zła. Żebyś miał jasność co do tego, że wówczas nie jesteś u siebie, nie jesteś sobą, oraz, że za wybór zła, trzeba ponieść odpowiedzialność.

 

„Gdzie jesteś … „ to pierwsze słowa Boga jakie słyszy człowiek, po wyborze zła. Odpowiedź należy do ciebie.

 

 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code