Migawki z ostatniego miesiąca

Witam bardzo serdecznie, po długim czasie.

Moja nieobecność była spowodowana moimi problemami z domowym komputerem, właściwie jeszcze je mam  i ni jak nie udaje mi się ich rozwiązać, a dotyczą one Tezeusza. Z chwilą, gdy portal został przeniesiony na inny serwer, mój domowy komputer nie chce tam się przenieść. W pracy ok, czytam na bieżąco, nawet mój laptop (na którym teraz piszę) poddał się pokornie zmianom, a mój domowy weto i koniec, może ktoś podpowie co mam robić. Resetowałem DSL- la, routera również, odświeżałem strony, czyściłem historię i coockie i nic. No ale, bedę czekał na wasze podpowiedzi.

Co działo się przez ten ponad miesiąc, kiedy nie pisałem – bardzo dużo ciekawych rzeczy.

To co wywarło na mnie ogromne wrażenie to Synod naszego Koscioła, pełen działania Ducha Świetego i Łaski Bożej, przeżywalismy obecnego Boga, który się nas dotykał, który sprawił, że wszyscy ponad 300 duchwnych odczuwaliśmy braterską miłość i troskę o siebie na wzajem. Uwielbienie, jakie oddawaliśmy Bogu w piesniach i modlitwach było radosne i pełne przejawów Bozego tchnienia. Tak bardzo bylismy szczęśliwi, że Pan był wśród nas, czulismy się jak apostołowie na tym pierwszym Synodzie w Jerozolimie – Duch Święty i my. Najważniejsze ustalenia i chyba jedyne, jako podsumowanie Synodu to: 1. Pragniemy, aby Bóg wylał swego Ducha Świetego na nasze Wspólnoty, bez Jego namaszczenia nie jestesmy w stanie zyć i zwyciężać z grzechem, z przeciwnosciami. Chcemy widzieć, odczuwać i doświadczać tchnienia Bożego Ducha na każdy dzień. 2. Pragniemy aby Kościół pełen Ducha był Kościołem ewangelizującym. Tak wielu ludzi ginie w naszym kraju bez Boga, jeśli zaniechamy ewangelizacji tracimy rację bytu na ziemi. Kosciół, który nie wypełnia nakazów Chrystusa Pana jest martwym Kosciołem, a my takim byc nie chcemy. To tak pokrótce, te prawdy są głęboko w moim sercu i wiem, że Bogu sie to podoba.

Koleja sprawa, to Tezeusz, bardzo się cieszę z powodu trwającej debaty, bardzo ciekawe artykuły się pojawiają, pouczające, ale też i takie, z którymi trudno mi się zgodzić. Cieszę się, że i ja mogłem coś napisać i że zostało to docenione. Zdobyłem dwie nagrody 🙂

Bardzo ciekawym projektem jest szkoła blogerów, młodzi utalentowani ludzie piszą swoje przemyślenia, bardzo ciekawa inicjatywa.

Czytam też komentarze i widzę powrót co niektórych ekscentryczych komentatorów, juz to pod innym pseudo juz nie Zibik, a Elik, no cóż może nazwa inna, ale retoryka ta sama. Cieszę, sie, że powócił Bartosz Bednarczyk, ciekawe są twoje wpisy i blogi.

A co panie w polityce, wrzawa wielka, in vitro, wybory, zgrzyty i iskrzenie, na Tezeuszu również niektórym się to udziela.

A co u mnie, byłem niedawno znów na dniach skupienia w Wiśle i w styczniu znów jadę. Usługiwałem tam dla (w końcowej fazie – niedzielę) ok. 300 osób, to był wspaniały czas. Wykłady na temat uzaleznień na podstawie Słowa Bozego, wskazywanie na drogę wyjścia w Chrystusie, wiele ludzi oddających swoje zycie Panu. W piątek ewangelizacja – link – http://vimeo.com/15924490

W niedzielę nabożeństwo, kazanie i błogosławieństwo małej Julii, to było piekne.

W naszej Wspólnocie – we wtorek koncert Tomka Żółtko – link – http://www.tomekz.com.pl/tomek.html

Udało się nawiązać  współpracę z Bankiem Żywności w celu wspierania ubogich w naszym rejonie, przez dwa dni rozdalismy już pół tony żywności. Zbliża się Gwiazdkowa Niespodzianka 2010 – mamy przyznane 100 paczek z Niemiec, sami robimy 15, na warsztatach terapii zajęciowej kursanci świątecznie oklejają kartoniki po butach, które służyc bedą na paczuszki.

Wczoraj byłem na Zgromadzeniu Okręgu duchownych – mielismy wspaniały czas, Bóg wylewał swoją łaskę, modlilismy się o siebie, Bóg mówił do nas przez proroctwa. Wrócilismy zbudowani i zacheceni.

To chyba tyle na teraz, przygotowuje się do nabożeństwa, nie było mnie ubiegłej niedzieli, cieszę się, że znów jestem ze swoimi owieczkami!

Mam nową lekturę, nadjeżdża z księgarni – http://czytelnia.pwn.pl/baczko_fragmenty.php – prof zalecił, no to poczytam 🙂

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie Kazik J

 

 

 

Komentarz

  1. elik

    Debata publiczna i dyskusja na forum !

    "Czytam też komentarze i widzę powrót co niektórych ekscentryczych komentatorów, juz to pod innym pseudo juz nie Zibik, a Elik, no cóż może nazwa inna, ale retoryka ta sama."

    Ponieważ zostałem wspomniany, a nawet chyba celowo intencjonalnie nazwany w Pana tzw. migawkach.

    Zdecydowałem się oficjalnie oświadczyć i potwierdzić, że owszem osoba i retoryka ta sama, lecz moje teksty, wpisy, bądź komentarze raczej nie były, ani nie są trywialne, nudne, ani rażąco intencjonalne (subiektywne) lub jałowe, a tym bardziej ekscentryczne, lecz zwykle w miarę kulturalne, merytoryczne, roztropne, obiektywne i chyba na dość przyzwoitym poziomie?….

    Łatwo zauważyć, że w RP debata publiczna, czy dyskusja na forach internetowych zbyt często nie jest właściwa, a tym bardziej wyrafinowana, czy kulturalna, merytoryczna, bo wielu uczestników  zamiast wzajemnie szanować się, oraz rzetelnie informować, ubogacać, czyli życzliwie konwersować, dialogować tj. uważnie obserwować, słuchać/czytać interlokutora i racjonalnie (roztropnie) argumentować albo formułować stosowne pytania, konkluzje i wnioski.

    Zdecydowanie woli zachowywać się podobnie, jak kibole tzn. bezpodstawnie uprzedzać się i odnosić, do wielu istotnych spraw i rzeczy zbyt emocjonalnie, a nawet irracjonalnie, także protekcjonalnie, złośliwie, etc., czyli agresywnie i  wrogo, bo nie kochają, a wręcz nienawidzą innych i są po drugiej stronie stadionu.

    A dlaczego są po drugiej stronie?……bo są uprzedzeni, czy indoktrynowani, manipulowani – nastawiani źle, do tych po drugiej stronie.

    Tam gdzie nie ma polemiki, sporu światopoglądowego, ideowego musi być personalny tzw. "nawalanka" m.in. dlatego, że dyskutant uporczywie trwa w błędzie lub przy swoich racjach i nie chce pójść krok dalej tzn. coś wartościowego przeczytać/poznać, przygotować się, doskonalić, zmienić, popracować, bo to zwykle męczące, trudne i kosztowne.

    Dlatego wybrane osoby wolą nie tylko życie łatwe, wygodne i przyjemne, ale również stosować w dyskusji różne zabiegi m.in. manipulacje, insynuacje, czy uniki, a nawet wdawać się w spór personalny. Zamiast starać się możliwie często podejmować trudne wyzwania i dążyć, do wielkości, doskonałości i świętości.

    Ponadto Jego wrogowie i Kościoła katolickiego zwykle w dyskusji omijają istotę problemu, chętnie relatywizują powszechnie uznane zasady i wartości i nie poznają należycie, ani nie doświadczają w pełni Jego Prawdy w miłości.

    Szczęść Boże !

    Z poważaniem Z.R.Kamiński

     
    Odpowiedz

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

code